Skocz do zawartości

Tanie pellety jako baza zanętowa


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Tak widziałem, wydaje mi się że tutaj dużej filozofii nie ma. Zmielone "coś" i sprasowane w pelleciarce, pytanie czy to przypomina pellet czy granulat :P Nie będę wyrokował bez testów, może jednak zmienię zdanie i zostanę przy gotowaniu... Sam już nie wiem :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.01.2017 o 21:51, Grendziu napisał:

Tak widziałem, wydaje mi się że tutaj dużej filozofii nie ma. Zmielone "coś" i sprasowane w pelleciarce, pytanie czy to przypomina pellet czy granulat :P Nie będę wyrokował bez testów, może jednak zmienię zdanie i zostanę przy gotowaniu... Sam już nie wiem :)

Czyli wróciłeś. Miło. Aller to nie pellet. To zbilansowana karma dla ryb hodowlanych. Myślałem że już wszyscy to wiedzą. Ale jedno trzeba mu zapodać. Ma doskonały kształt w wersji Primo i prosto się namacza. Ja koledzy naprawdę polecam potestować i sprawdzić tą karmę. Mam wrażenie że piszecie o czymś z czym na co dzień zbyt wiele nie przerobiliście. Ja ten Aller namaczałem w wersji Ringers. Pracował doskonale. Jest sycący. Radzę pamiętać. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.01.2017 o 17:22, ArekH napisał:

Ja osobiście, nie mam takiego dylematu. Ziarno to podstawowa forma mojego wędkowania. Pelet, ponadto że przebija ziarna ceną 3 krotnie minimum, nie jest substancją naturalną, a przerobioną. By była jasność. Ja nie jestem wrogiem Pelletu czy innych kulek. To są rzeczy ułatwiające nam wypady, ale, nie oszukując się, generujące koszty.

Arku, to jest bardzo dobre podsumowanie tego zagadnienia, o które pytał Grendziu. :beer1:

Osobiście uważam, że w rekreacyjnym wędkowaniu wcale nie ma konieczności stosowania cudactw przeróżnych, wystarczy tylko dopasowanie się do łowiska i oczekiwanych ryb.
Ja bardzo często łowię z wykorzystaniem naturalnych ziaren, (najczęściej gotowane lub parzone) i nie narzekam na brak wyników.

Co do samego granulatu który najczęściej jest paszą dla ryb hodowlanych, to na naszym rynku prawdopodobnie dominują granulaty pstrągowe firmy Aller Aqua. Czasami widoczny jest granulat z firmy Biomar.
To typowe pasze, o konkretnych parametrach, gdzie wraz ze zmianą średnicy i rodzaju granulatu, zmieniają się proporcje składników odżywczych.

Mając dostęp do takich pasz, swobodnie można je stosować do wędkowania, zwłaszcza, gdy ktoś chce mieć zanętę zrobioną bez wysiłku.
Różne granulaty stosowałem pewnie ze 25 lat temu, zwłaszcza, gdy pracowałem przy hodowli ryb. :P

Swoją drogą, to nie wiem kto wymyślił, że pellet to coś innego niż granulat. Chyba ktoś komu zależało na marketingu.
W obu wypadkach chodzi o drobnoziarnistą paszę wieloskładnikową, gdzie stosuje się proces granulacji po to by ujednolicić skład każdej "granulki" i zachować parametry wielkościowe granul, by dopasować paszę do wielkości karmionych ryb.
Trochę inaczej wygląda proces ekstruzji (cząsteczki paszy mają mniejsze rozmiary niż granulat) i inaczej jest wytwarzana, ale to długi temat.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • Administrator
29 minut temu, ArekH napisał:

Coppens, nie uważam za gorszy. 

Jest ok ale trochę betonuję, lubię czerwony zapach Halibuta. No i czekam na MCKARP w tym oku :icon_arrow1: z roku na rok było lepiej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Grendziu napisał:

Jest ok ale trochę betonuję

No sory, ale nie zauważyłem. Może za mało w sezonie stosowałem. Ja od dłuższego czasu pelety namaczam stopniowo, przestałem zalewać. Więcej czasu a le bardziej perfekcyjnie można przygotować. Przynajmniej Mi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, ArekH napisał:

No sory, ale nie zauważyłem. Może za mało w sezonie stosowałem. Ja od dłuższego czasu pelety namaczam stopniowo, przestałem zalewać. Więcej czasu a le bardziej perfekcyjnie można przygotować. Przynajmniej Mi. 

Chyba mamy podobne spostrzeżeniaArek, pelet używam tylko do miksu ewentualnie, ale tez zauważyłem ze stopniowe namaczanie daje mi większa kontrole ??

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie planuję przestawić się na nęcenie całościowe pelletem.

Ziarno to jest to, co mnie przekonuje.

Kukurydza, łubin są naturalne, ryby to znają i lubią.

Dodatkowo w nęconym miejscu pojawiają się mikropelety , których pracowite wybieranie ma zatrzymać mi ryby na dłużej w miejscówce.

Ale to duże partykuły, czyli te ziarna właśnie oraz moja przynęta mają być tam najatrakcyjniejsze.

Ryby pływając rozrzucają mikropelety wokół więc myślę, że to właśnie ziarna swą wielkością zwrócą większą uwagę.

Można oczywiście nęcić grubszym pelletem 6 - 8mm, ale na swej ubogiej jednak wodzie nie podejmę aż takiego ryzyka.

Kaloryczność z jednej strony, koszty też nie najmniejsze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...