Skocz do zawartości

Wędkarz i rybak razem czy osobno


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

@RS i inni uświadamiacie tylko, że bardzo daleko jest do idealnej wody i porozumienia pomiędzy rybak, a wędkarz. Prawie niemożliwe, bo każdy będzie koty darł w swoją stronę. A wystarczy zrobić na 20 akwenów w okręgu z 2/3 wody specjale dla wędkarzy bez sieci. No chyba, że faktycznie wędkarstwo i zezwolenia totalnie nie są rentowne i nieopłacalne dla rybaków...

Patrząc na spółkę Maj też sam daję obraz od strony wędkarza jak postrzegam rybaków na u siebie na wodach. Ja o spółce rybackiej Maj działającej na moim terenie jakieś 10/15 lat temu napisałem krytyczny artykuł w gazecie powiatowej. Odzew był zerowy. Faktycznie gdy słyszę spółką Maj to nóż mi się w kieszeni otwiera, nie mniej niż na widok wędkarzy mięsiarzy, którzy zabierają wszystko. Ile razy chodzę swoim ulubionym lasem przy jeziorze margonińskim, a tam uklejki, płotki czy małe okonki bez względu na wymiar lądują w siatkach. To wszystko jest jakaś utopia. Przyzwolenie, bez kontroli na zabieranie wszystkiego i codzienne rybaczenie w pustostanie wód. W jeziorze margonińskim są ryby, aby nie było, może nie tak jak kiedyś ale są.

Sam się zastanawiam, na jakich warunkach funkcjonuje spółka Maj,z  pustego przecież Salomon nie naleje, a oni jednak jakoś działają. Z samych zezwoleń nie wyżyją, z rybaczenia też nie za bardzo to z czego? No chyba, ze jest błąd w ustawie i dzierżawach wód i płacą za swoje wody czynsz dzierżawny jak za frytki.
Jeśli po 10 latach mam prawo do przedłużenia dzierżawy i złożę dalej operat na wodę która miałem w posiadaniu np ponad 20lat, to czy czynsz dzierżawny pozostaje taki sam jak 20 lat temu, czy jest powiększony? Proszę o prawdę kolego @Kotwic:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Grendziu

    20

  • Kotwic

    11

  • Dominik

    11

  • elvis

    7

Top użytkownicy w tym temacie

15 minut temu, Grendziu napisał:

To wszystko jest jakaś utopia.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Utopia

No, ale już na poważnie:

16 minut temu, Grendziu napisał:

No chyba, że faktycznie wędkarstwo i zezwolenia totalnie nie są rentowne i nieopłacalne dla rybaków...

Tak, są nierentowne. Żarnowiec, to 450 PLN, łowiska specjalne u rybaków (te bez odłowów sieciowych lub z ich ograniczeniem) też są bardzo drogie. Np.: http://gro.ostroda.pl/oplaty/

Jestem dobrej myśli, bo mimo medialnego krzyku społeczeństwo mamy coraz bogatsze (tak, wiem do zachodu jeszcze dużo brakuje) i powoli te "licencje" będą w szerszej ofercie. Problem, że to może dotyczyć już naszych dzieci, a my się nie załapiemy :)

Mnie jednak najbardziej wkurza, że autorytety ichtiologiczne zasłaniają się prawem. No, sorry @Kotwic, z pełną sympatią, ale to Twoja sztandarowa gadka :D A powinny to prawo tworzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Jednym z moich/naszych pomysłów było właśnie to, aby na każdej wodzie był oddzielny regulamin i oddzielna opłata za każdy wodę. A na FB dziś czytam wszelakie oburzenie, że jakim prawem PZW podniesie opłatę o 5zł w stosunku do 2016.

To jeśli przyjdzie nowe z "no kill" i nie na stawach to dopiero będzie oburzenie. Na szczęście te nowe idzie i raczkuje już powoli, przykład taki Rybieniec, może nie idealny z  ekologicznym podejściem, ale ma duże karpie i metrowe szczupaki, czyli to co misiaczki z kasą lubią najbardziej.

Dobra spadam do pracy, bo mnie nie miało tutaj dzisiaj być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Grendziu napisał:

A na FB dziś czytam wszelakie oburzenie, że jakim prawem PZW podniesie opłatę o 5zł w stosunku do 2016.

A Ty wiesz jakim prawem? Bo ja nie. Mamy deflację, PZW nie robi NIC więcej, niż to, co robiło dotychczas (czyli i tak niewiele), więc skąd ta podwyżka? Ja mam zapłacić więcej, by na malutkich jeziorkach połowić rybki, bo te duże są zajęte przez rybaków? Z wielką chęcią zapłacę więcej, jak mój okręg nie prowadzący odłowów komercyjnych w końcu wydzierżawi taką wodę, na której będzie można zrobić zawody spinningowe (mimo, iż sam nie spinninguję dużo). Z wielka chęcią dopłacę.

Niestety, jako temat zastępczy produkuje się karpniki. Bo tanie, duże, okazałe wręcz ryby oraz małe (więc i też tanie) łowiska. Zresztą to widać po rynku. Polscy producenci przynęt spinningowych największą sprzedaż mają poza Polską. Nikt nowy na rynku się nie pojawia. Natomiast karpiarze? Tu co roku na rynek wchodzi jakaś nowa firma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Ano chociażby dlatego, że nie wrzucam nigdy wszystkich do jednego wora. Są okręgi PZW np niedaleko mnie (Chodzież) gdzie się dba o ryby i wody.

Jakoś rok temu gdy bawiliśmy się w Olsztynie na Puplu doszło do zatrucia Warty, dziś dzięki wsparciu sponsorów i angażu fundacji Ratuj Ryby oraz PZW i bodajże IRŚ Olsztyn dziś w Warcie pojawiły się małe ryby, rzeka zaczyna żyć. Jest wiele małych boleni, kleni, brzan, sandaczy i innych cennych ryb. Można? Pewnie, że tak.

Artur, Staś czy Arek też raczej złego słowa nie powiedzą na stan swojej Odry, w końcu to wody PZW.  Może te 5zł będzie przekazane na szczytne cele (sam w to nie wierzę) ale nie jest to majątek.

Co do "płacę i wymagam" - jak idę na strzelnicę i dostanę jakąś broń to nikt nie gwarantuje mi , że za każdym  razem trafię w sam środek do celu. Tak samo jest z rybami, czym więcej prób, więcej umiejętności, więcej razy nad wodą tym większe mam szanse na to aby złowić rybę życia, czy pobić rekord co do ilości. Wiadomo, że z naszymi rzekami i jeziorami mogłoby być lepiej, ale od chcieć a móc wiele jest do poprawy łącznie z wędkarzami "mięsiarzami". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie pokazałeś co takiego ekstra zrobił ZG PZW, by podwyższać stawkę, bo przecież o składkę krajową chodzi, a nie okręgową. To, że PZW starało się "naprawić" wodę w Warcie, to jest ich obowiązek, standard, a nie działanie ponad stan. 

Ja sam na swój okręg PZW nie psioczę, bo nie mam podstaw. Wkurzam się okrutnie, że dysponują samymi małymi wodami, ale wiem, że to kwestia głupiego prawa, które dyskryminuje tych, co chcą dbać o wodę. Po prostu jest przetarg i tyle. Wodę dostaje ten, który zapłaci za dzierżawę najwięcej, a najwięcej płacą rybacy. PZW, by konkurować musiałoby podnieść składki drastycznie, co najmniej do poziomu Żarnowca (lub zacząć rybaczyć). Nie zrobi tego, bo ludzi na to nie stać. Zwłaszcza, że ogół wędkarzy to ludzie mało zamożni. Sytuacja patowa z powodu prawa, które uznaje tylko i wyłącznie rybaków.

Ze strzelnicą sytuacja wygląda tak, że obecnie płacisz za wstęp i pozwalają Ci popatrzeć na budynek. Strzelać nie możesz, bo nie masz do czego :D 

A argument, że 5 PLN to żadna kasa pozostanie bez komentarza :) 

Jeszcze jedno. Pytanie do @Kotwic. Co ma większą wartość dla rybaka? Jeden 10kg szczupak, czy dziesięć po 1kg? Jeden leszcz 5kg, czy pięć po 1kg?

Edytowane przez Dominik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Grendziu napisał:

...Z samych zezwoleń nie wyżyją, z rybaczenia też nie za bardzo to z czego? No chyba, ze jest błąd w ustawie i dzierżawach wód i płacą za swoje wody czynsz dzierżawny jak za frytki.
Jeśli po 10 latach mam prawo do przedłużenia dzierżawy i złożę dalej operat na wodę która miałem w posiadaniu np ponad 20lat, to czy czynsz dzierżawny pozostaje taki sam jak 20 lat temu, czy jest powiększony? Proszę o prawdę kolego @Kotwic:P

Podstawowe i coroczne zobowiązania to opłata za grunty pod wodami czyli tzw. "czynsz dzierżawny" oraz nakłady rzeczowo-finansowe na zarybienia.
Stawka czynszu wynika z rozporządzenia (tabela określa dokładnie ile wynosi maksymalna stawka za 1 ha), natomiast nakłady na zarybienia wynikają z oferty konkursowej (a ta oferta wynika z operatu rybackiego). Zmienia się cena zboża i ryb, ale stawki i nakłady są stałe (tak w skrócie).

Co do samej opłacalności działalności w zakresie użytkowania rybackiego, to zawiły temat. Zbyt wiele zależy od charakteru wody, lokalizacji, infrastruktury itd. Z opracowań naukowych wynika, że większość użytkowników rybackich prowadzi działalność w szerokim zakresie i łączy przychody z wielu źródeł.
Przykład opracowania: 
Wołos A., Mickiewicz M., Czerwiński T. Sytuacja ekonomiczno-finansowa podmiotów uprawnionych do rybackiego użytkowania jezior w 2014 roku, str. 35-47. Krajowa Konferencja Rybackich Użytkowników Jezior 2015 r.

10 godzin temu, Dominik napisał:

Mnie jednak najbardziej wkurza, że autorytety ichtiologiczne zasłaniają się prawem. No, sorry @Kotwic, z pełną sympatią, ale to Twoja sztandarowa gadka :D A powinny to prawo tworzyć.

Wiesz Dominiku kto tworzy prawo, więc tam trzeba się zwrócić z uwagami.
Czy to ichtiolodzy, czy Instytut, to jedynie organy które mogą być stroną przy projektowaniu prawa i konsultacjach, a ostateczne decyzje zapadają, w organach rządowych: Sejm, Senat, Ministerstwa, RCL itd. Nie miej więc pretensji do ichtiologów, bo to nie oni się przerzucają paragrafami co kto musi i kto za to odpowiada. Niemniej, jakie prawo jest takie obowiązuje, a oprócz wyjątkowych sytuacji, nic nie zwalnia mnie z przestrzegania prawa. Dlatego często na zapisy prawne się powołuję, by pokazać, że czasami coś jest dowolnością, a niekiedy koniecznością.

Z tego co sobie przypominam, to w obecnej chwili tylko podczas przygotowywania operatu rybackiego i podczas opiniowania operatu rybackiego tworzę dokumenty o wiążącym znaczeniu prawnym (czyli w tym zakresie mogę ustalać zasady gospodarowania rybackiego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kotwic napisał:

Niemniej, jakie prawo jest takie obowiązuje, a oprócz wyjątkowych sytuacji, nic nie zwalnia mnie z przestrzegania prawa.

:) 

Wiesz Kotwic, ze ja Ci nie wrogiem, ale prawo jest po Twojej stronie, jako człowieka związanego z rybactwem. Ja doskonale rozumiem jak to wygląda i dlatego jestem daleki, by wieszać psy na PZW. Tak, wiem, prezes i spółka mają wiele za uszami, ale gdyby nie rybaczyli, to robiłby to ktoś inny. Zalew Zegrzyński byłby pod opieką jakiegoś GR, a nie PZW. Ot zmiana szyldu, a efekt taki sam. 

Więc prawo jest złe. Dlatego uważam Piotrze, że powinno być zmienione. IRŚ powinien o tym pomyśleć, bo jego rola spada i będzie spadać. Musicie troszkę polobbować na rzecz zmian, bo niedługo może być za późno. Zmniejszają Wam budżet? Ano zmniejszają. Więc nie ma co się polityką i prawem zasłaniać, bo to jest broń obusieczna. Ty mówisz, że to niby nie problem stanąć do przetargu i przejąć wodę. Ktoś może powiedzieć, że to nie problem rozwiązać IRŚ. Przecież jak rok temu odwołali Ci dyrektora, to odbyło się to zgodnie z prawem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
10 minut temu, Kotwic napisał:

Podstawowe i coroczne zobowiązania to opłata za grunty pod wodami czyli tzw. "czynsz dzierżawny" oraz nakłady rzeczowo-finansowe na zarybienia.
Stawka czynszu wynika z rozporządzenia (tabela określa dokładnie ile wynosi maksymalna stawka za 1 ha), natomiast nakłady na zarybienia wynikają z oferty konkursowej (a ta oferta wynika z operatu rybackiego). Zmienia się cena zboża i ryb, ale stawki i nakłady są stałe (tak w skrócie).

 

Tyle to ja wiem :P  Nie odp. na pytanie :)

Jeśli mam wodę od 20 lat (nie licząc czynszu dzierżawy) i 20 lat temu była stawka xxx kwoty zarybieniowej podana, że tyle czy tyle ryb danego gatunku muszę zapodać co roku do wody, to jeśli nie oddam wody to mam prawo przedłużenia dzierżawy pisząc nowy operat. Piszę o automatycznym przedłużeniu dzierżawy, bo chcę nadal mieć wodę.
Co się dzieje z zarybieniami na daną wodę? Czy są takie jak 20 lat temu, czy są zmienione na podstawie badań, czy czegoś innego. Dobrze wiemy, że węgorzem często wygrywa się przetargi, ale to już z wolnej ręki a nie na prawie pierwszeństwa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij




×
×
  • Dodaj nową pozycję...