Administrator Grendziu Opublikowano 15 Października 2018 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 15 Października 2018 27 minut temu, elvis napisał: I od tamtej pory wodą jest mętna. 50 kg narybku? Czy Ty aby nie przesadzasz? To daje od 50 do 100 na ha. No chyba, że chcesz nimi karmić szczupaki. No właśnie karmienia szczupaków bym chciał uniknąć, a chciałbym zmniejszyć populacje płoci i karasi małych (których w sumie nie ma)... 5/10kg to transport się nie opłaca... Wolałbym duże sandacze z 2sztuki na kg, ale jak nie ma co się lubi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kotwic Opublikowano 15 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2018 Pomysł z zarybieniem sandaczem całkiem ciekawy i już kilka razy na ten temat rozmawialiśmy. Nasze zbiorniki w Nienawiszczu, to wody o niskiej przezroczystości, ale jednocześnie o wysokiej temperaturze latem. Z jednej strony w stawie jest liczna populacja drobnej płoci, z drugiej strony mamy coraz więcej drapieżników, zwłaszcza szczupaka. Odradzam ideologie fantastyczno-szalone, w stylu: nawpuszczać drapieżników i wszystko się uleczy, bo pewnie żaden z tych "oratorów" nie wydaje swoich pieniędzy ani większego pojęcia o zarybieniach nie ma. Moim zdaniem, jeśli chcemy zrobić eksperyment i ocenić, czy sandacz przyjmie się do stawów, to powinniśmy szukać większych ryb do zarybień, ewentualnie zaryzykować omawiany narybek jesienny a ilości maksymalnie 5-10 kg. Do naszych doświadczeń wystarczy, a potencjalne ryzyko strat finansowych jest do zaakceptowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 16 Października 2018 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 Czyli sandacza nie będzie. Bo raz nie ma na rynku dużego, bynajmniej takiego aby nie zjadł go szczupak. A przewiezienie 5-10kg jest totalnie nie opłacalne czasowo i logistycznie. Przy 50kg jestem wstanie wynegocjować transport gratis = 2500zł, przy 10kg płacę za transport co daje z 1200-1500zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 29 Marca 2022 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2022 Takie coś wyłapałem na fejsie: Przypadek nr 1. "Wpuściłem 30 tys karpia lipcówki, odłowiłem pół tony okonia... masakra..." Przypadek nr 2. "Ja wpuściłem sandacza 200g za 5000 pln i jesiotra oraz pstrąga 100g za 1500 pln. Po rybach ani śladu. Jak mi się woda wyklarowała to zobaczyłem, że mam w stawie ze 150 szt/ha szczupaka ca. 50 cm... ?" A my w tamtym roku wpuściliśmy 754 sztuki karpia pelnołuskiego na wiosnę, takiego 150-200g i nikt go przez cały sezon nie widział. Na jesieni wpuściliśmy prawie 300kg okonia, aby uregulować miliardy płotek i coś tam pływa i się psoci. Ciekawe ile zostało z 500 jesiotrów? Z 30? Za chwilę znowu zarybimy i będzie ? czy jednak się ruszy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.