Skocz do zawartości

Grzes77 live


Grzes77
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Ej basenu nie masz tam gdzieś. Oj Grzegorz, Grzegorz to nie jest najlepszy pomysł na naukę pływania :221_see_no_evil:

Ja tam wolałbym Pamelę aby mnie ratowała niż brat:champagne-2010:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędkowanie zakończone. Po równych 2 godz zaczęły się brania w chwili, gdy słonko pojawiło się zza chmur. Złowiłem tylko 12 mikro płotek i 2 wzdręgi, wszystko w przedziale 10-15cm. Na żywca nic nie trąciło, mimo iż drapieżniki co chwilę atakowały drobnicę. Łowiłem na starorzeczu, na którym rozpoczynałem swoją zabawę z :icon_arrow1: ponad ćwierć wieku temu.  Starorzecze połączone jest z Wisłą kilkudziesięcio metrowym kanałem, w przyszłym roku na wiosnę będę tam częściej, w tym sezonie na pewno ze spinem, w sumie żałuję, że nie wziąłem spiningów, bo drapieżniki żerowały, a drobnica w ogóle :champagne-2010:.

20181105_121014.jpg

20181105_090327.jpg

20181105_105042.jpg

20181105_082359.jpg

20181105_105946.jpg

20181105_082405.jpg

20181105_113816.jpg

20181105_082355.jpg

Edytowane przez Grzes77
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie ja dziś w te 4h nie byłem :D:champagne-2010:

Dziś Mirek wybierał łowiska, jednak on raczej pod szczupaki, do których ja jestem "średnio" przygotowany, no ale się nie poddaję :champagne-2010:

"Zaliczyliśmy" dwa starorzecza, potem odnogę Wisły, kończąc 30 minutowym czesaniem wody na zaporówce. Na wodzie nie widać było nigdzie spławów, a w szczególności na pierwszych starorzeczach. Na odnodze Wisły złowiłem mikro szczupaczka (ok 30cm), który spadł mi do wody z brzegu, ponieważ nie chciało mi się do niego moczyć podbieraka, wziął na wobka z foty. Mirek miał dwa tej wielkości mikro szczupłe na zaporówce. Pewno byśmy jeszcze powędkowali, jednak ja na 14 idę o pracy. Po niedzieli będę :icon_arrow1: tylko na odnodze Wisły i może zaliczę dwa głębokie jeziora, no ale tam trochę trzeba inaczej się naszykować :icon_arrow1::champagne-2010:

20181108_093232.jpg

20181108_104336.jpg

20181108_094640.jpg

20181108_094646.jpg

20181108_103127.jpg

20181108_093322.jpg

20181108_093324.jpg

 

20181108_113537.jpg

Edytowane przez Grzes77
  • Like 5
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W poniedziałek spędziłem 4 godz nad Wisłą a dziś 3. Za każdym razem miałem przy sobie tylko najmocniejszego spina (3-18gr) i największe gumy, by mnie nie kusiło łowić na mini woblery. Efekt jest taki, że kontaktu z rybami nie miałem, trochę mnie wypiździło i tyle z :icon_arrow1:

Nie byłem na główkach w Ryczywole, bo szukałem jakiś fajnych miejscówek pod kątem wiosennych połowów. Odważyłem się pojeździć w miejsca, gdzie Yarisem nie byłem w stanie dotrzeć. Samochód nieźle upieprzyłem, musiałem zaliczyć myjnie. Teraz jest najlepszy okres na sandacze, więc postaram się kilka razy jak się ściemni pospiningować, może mi się uda złowić sandacza, bo ten gatunek o tej porze roku mnie tylko interesuje :icon_arrow1::champagne-2010:

20181119_100340.jpg

20181119_100351.jpg

20181119_091344.jpg

20181119_091348.jpg

20181119_100357.jpg

20181119_100414.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dziś z kumplem Mirkiem udałem się w nadwiślańskie strony, gdzie dojechał do nas kolega Grzegorz, który wskazał nam "niebo na ziemi". Celem dzisiejszego dnia było przesądowanie zbiorników, które typujemy sobie na ten sezon. Zbiornik wskazany przez Grzegorza to tak naprawdę starorzecze Wisły wyglądające jak długi, stojący kanał o szerokości kilkunastu metrów, mający co najmniej kilkaset metrów, jak nie więcej długości. Od tego starorzecza odchodzi zatoka o średnicy kilkudziesięciu metrów. Starorzecze ma średnio 2-2,2 m głębokości, no ale zatoka w centralnej części przekracza 5m (dwie pierwsze foty), Grześ w ubiegłym sezonie łowił tam 30cm płocie i wzdręgi. Jest tylko dwa mega minusy, do tego miejsca trzeba iść przez pola około 1 kilometra, no i to starorzecze stanowi własność gromadzką, czyli rolnicy uważają, że jak się ich pole kończy, to odcinek wody za nim też jest ich własnością i podobno lubią sobie siatki tam stawiać. Jest tam jednak sporo zaczepów, więc tych siat za dużo nie nastawiają. Będę chciał tam w tym sezonie się wybrać kiedyś, tylko ta odległość od auta mnie przeraża. Plus jest jeszcze taki, że tam wędkuje tylko 2 wędkarzy, nikomu więcej się tam z wędką nie chce łazić.

Z Mirkiem przesądowaliśmy jeszcze Deeperem zbiornik w Janikowie, oraz obie Hamernie w Kozienicach, nad Wisłę już się nie wybieramy, bo nas mega przepiździło. Kilka godzin poświęciłem, jednak przyniosą one pożytek w dalszej części sezonu :champagne-2010:

20190313_085655.jpg

20190313_085652.jpg

20190313_095643.jpg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna sprawa. Przy takich głębokościach spodziewałbym się tam również fajnych leszczy.

Trzeba by się poświęcić, ale taka woda może kryć sporo niespodzianek.B|

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...