Skocz do zawartości

Splot live- pierwsze kroki na zawodach czyli być jak Steve Ringer's


Splot
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwsze poważne zawody (wg regulaminu feederowego) zaliczone. Nad wodą byłem o 5:30. Uprzedziła mnie drużyna Matrixów, bardzo sympatyczni ludzie.

Przygotowanie towaru, paczka BT Pro Natural Bream, glina double leam plus mieszanka klubowa 1:1, drugie wiadro double leam plus ziemia bełchatowska 1:2. Żadnych udziwnień, jedynie woda do rozrabiania była wymieszana z melasą 1:1.

Stasiu przyjechał później, podzielił się swoją zanętą na wypadek gdyby u mnie nic nie działało. Przekazał wiele cennych wskazówek. Podzieliliśmy joka i pojechałem opłacić start naszej drużyny Dla Ryb ;).

Zbiórka, losowanie sektorów i miejsc w sektorze. Trafiłem dobry sektor i dobre stanowisko C 38. Rozejście na stanowiska, rozłożenie sprzętu, wiązanie zestawów i przygotowanie do kontroli towaru. Limit 12 litrów ziemi i zanęt (miałem maks) 2 litry robactwa ( miałem 0,25 joka, ćwiartkę pinki żywej i mrożonej ).

Czas na przygotowanie wystarczający, no może mógł by być dłuższy z 15-30min jeśli ktoś nie ma wprawy w rozkładaniu na czas. Mi pomogły starty w zawodach koła gdzie jest 45 min do nęcenia, tutaj było ok 1,5h. Zdążyłem wygruntować łowisko i sprawdzić dno.

Czas na nęcenie 10min. i łowienie. Najważniejsze to celność, powtarzalność rzutów. Mi podczas całej tury ok 10 koszyków zeszło to bliżej czy trochę w bok. Łowienie zacząłem od przyponu 1m. Próba łowienia z opadu. Żadnego wskazania, jedynie po ok godzinie robak był wyssany i przeszedłem na przypon 50cm, dało mi to jedyne dwa krąpiki. Brania na sztytówce 0,75 bardzo słabo widoczne, zawłaszcza przy mocnych podmuchach. Dwa brani przegapiłem, brak zdecydowania.

Jak na pierwszy start to wynik mimo że przypadkowy jest dobry i może uda mi się pozostać w drugiej dziesiątce, co było by ogromnym sukcesem. Byłem 6 w sektorze a 16 w generalnej.

Trzeba trzymać się swojej taktyki. Bez gwałtownych ruchów bo można zniszczyć łowisko, jeśli po godzinie bez brania zaczął bym dodawać duże ilości spożywki lub podawał więcej pinki to mógł bym pozbawić się tych dwóch krąpików.

Jeszcze raz dziękuję Stasiowi za pomoc w przygotowaniu i udzielenie cennych wskazówek. I najważniejsze nie dość że namówił mnie na start to jeszcze mogę być z nim w drużynie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Administrator
54 minuty temu, Splot napisał:

Jestem nad wodą od 19:30, łowienie zacząłem od 21:00. Zero brań, studnia.
20170711_225801.jpeg

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
 

Nigdy się nie poddawaj:champagne-2010:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy się nie poddawaj:champagne-2010:

To podstawowa zasada . Jest pierwsza ryba 20170712_013051.jpeg
Żadnych więcej brań. Nawet krąp nie żeruje.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, fajnie tylko rybą nie smakuje o 6:40 skończyłem łowić. Wynik jak ze zdjęcia wyżej, nic więcej. O 4:00 przyjechał kolega z koła. Jest na emeryturze i co dziennie jest na wodzie. Od dwóch tygodni nie miał większej ryby a łowić to on potrafi.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...