Skocz do zawartości

Zapach czy kolor


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator
3 godziny temu, ArekH napisał:

Może chodzi o to, lecz nie wiem czy tak jest, że ichnie ryby pochodzą z hodowli w większośći? Może właściciele komercji je dokarmiają paszami? Gdybam. 

Powiedzmy, że jest to tylko moja teoria i mogę się oczywiście mylić, nie analizowałem danych statystycznych etc.. Nie ma nic nadzwyczajnego w mączkach rybnych jeśli chodzi o zanęty wędkarskie, nie chodzi mi o karmienie ryb hodowlanych ilości tłuszczu, białka, przyrostu ryb etc. Tylko poruszam aspekt brań wędkarskich.

Angole mają lepszy dostęp do mączki rybnej i odpadów z ryb niż np produkty zbożowe. Mączka jest wytwarzana głównie z odpadów ryb i innych podobnych, czyli możliwie najtańszy produkt do nabycia, kto wie czy nie tańszy niż zboże. W Polsce nie znajdziesz chociażby Krill w postaci mączki, jedynie w produkcie gotowym wymieszanym z czymś,  może znajdziesz, ale nie ma raczej firmy która by go przetworzyła u nas, bo niby skąd tyle brać. W Polsce jest kilka firm, które przetwarzają mączkę rybną, reszta to w sumie dystrybutorzy, przedstawiciele etc. Nie będę pisać po ile co i jak, gdzie jest, bo nie oto chodzi.

Reasumując dla Angoli najłatwiej jest zrobić pellet z mączki, dokładają tam wypełniacza "x y z":P dodają zapach i kolor i jest produkt gotowy, tym też karmią ryby, więc ryby są przyzwyczajone do pobierania tegoż produktu. Oczywiście nie ma nic w tym złego, bo jak rozmawiałem z hodowcami ryb w Polsce, to przyrost ryb hodowlanych jest większy na pelletach, ale też nie jest do końca rentowny. Znowu zboczyłem z wędkarskiego punktu...

No i tutaj jesteśmy my: produkty zbożowe u nas są łatwiej dostępne niż mączki i cały proces przetworzenia, zmielić kukurydze, pszenice, łubin, konopie można nawet zwykłym śrutownikiem, to i zanęty o profilu zbożowym z dodatkami xyz są częstokroć tańsze do wytworzenie przez nas. Oczywiście firmy produkujące zanęty w Polsce mają swój cały proces technologiczny i swoje receptury, wg mnie wcale nie jesteśmy gorsi. No może jeszcze efekt samego pączkowania pelletu nie wychodzi, ale myślę, że to kwestia czasu kiedy pellety w koszyczkach będą pracować lepiej.

Ryby do tego co są przyzwyczajone to to będą pobierać, no chyba, że coś im ekstra nowego zasmakuję - z natury białoryb jest bardzo ciekawski.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się dlaczego kiedy woda robi się bardziej przejrzysta to zaciemnia się zanęte bądź stosuje się kolorystycznie podobną do dna. Czyżby jaskrawe kolory odstraszały ryby spokojnego żeru? Co ściąga rybę w łowisko- barwa czy smak? Uwazam że smak, aromat. I przyzwyczajenie. Jak się przyzwyczają to i na cebule wezmą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoła "Oldschol" zawsze powtarzała. Leszcz lubi żółć. Ja mogę to potwierdzić ze swoich obserwacji. Szybciej Lecha dojniesz na żółty, niż czerwony. Co do zanęty. Można być niemal pewnym, że w jasną plamę nie ściągniesz raczej drobnicy. Jest skuteczna na większe sztuki. Sypię czasem narybkowi przy samiutkim brzegu, łowiąc na Odrze. To dla mnie tester czy sama zanęta ma szansę na rybę. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

No dobra, a zapach... Moje rybki bardzo lubią ananas czy banan, często mieszam te smaki np. z MCKARP i dodaje do roznych zanęt i kolorów. Często też na różne dumble ananasy mam najwięcej brań... Skąd ryby znają ten smak w Polsce:mauvaisepeche:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym słabsze brania tym większe znaczenie moim zdaniem ma zapach i kolor.Właśnie teraz kiedy ryba żeruje coraz słabiej trzeba ją jakoś zainteresować naszą zanętą i skusić przynętą. Z racji tego,że  teraz najlepiej sprawdzają się zanęty ubogie z dodatkiem robactwa,jedyne co może zwiększyć skuteczność naszej zanęty to zapach...Jeśli chodzi o kolor,to też ma on wpływ na brania.Często teraz jest tak,że kolor pinki decyduje o ich ilości a czasem o tym,czy te brania w ogóle będą..Przynajmniej ja mam takie doświadczenia.Dlatego warto eksperymentować i atraktorami zapachowymi i kolorami przynęty. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...