Skocz do zawartości

Zbijanie wagi dla zdrowia i Ryb


Grzes77
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W chwili obecnej walczę z wirusem,ale coraz mocniej myślę o wadze. Żeby ją zrzucić z balkonu.:D

Ale za mną :beer-chugger:chodzi. Słyszałem że nie tuczy.

Mistrzu Yoda ( @Jurek) i @elvis dzięki za wsparcie.

Edytowane przez cygan786
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno tu pisałem o mojej przygodzie z dzieciństwa,kiedy to,żeby skrocić sobie drogę do domu,postanowiłem prześlizgnąć się na sankach przez zamarzniętą rzekę,zamiast  skorzystać z mostu,który znajdował sie może 100 metrów dalej...Jak już mnie z tej rzeki wyłowili bosakiem strażackim ,kiedy trzymałem się kurczowo lodu i krzyczałem,żeby ratować moje nowe sanki to pamiętam,ze mamusia mnie poiła takim samym specyfikiem.Mi pomogło do tego stopnia,że jeszcze tego samego dnia pobieglem  grać w hokeja na tą samą rzekę ,więc i Tobie powinno pomóc.Pamiętam jak to obrzydliwie smakowało.Chyba wolałbym jeszcze raz wpaść do tej rzeki niż ponownie się tego napić :D:D:D Zdrowia życzę :beer-chugger:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...