Zbijanie wagi dla zdrowia i Ryb

[MrProper]

44 minuty temu, Grendziu napisał:

3 dzień bez mięsa. Jak tu żyć

Ze smakiem na mięso ????

[djbaloon]

Dnia 19.03.2019 o 08:46, Splot napisał:

Zobaczymy czy da się coś zejść w dół.

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka
 

Ja nie staję na wagę, bo u mnie to by było bez kropki ???

[Grendziu]

@Splot spakowałeś juz sprzet

[cygan786]

[mention=477]Splot[/mention] spakowałeś juz sprzet

Jak tak można się katować. Jedzenie bez mięsa to jak sex bez kobiety.

[Dominik]

8 minut temu, Grendziu napisał:

Widać Grendziu, że w wyciąganiu wniosków, to Ty raczej  średni jesteś.

[Splot]

@Grendziu już nawet towar wymieszany. Dasz znaka i jadę

Dzisiaj było tak.

Edytowane 22 Marca 2019 przez Splot
dodanie zdjęcia

[Grendziu]

4 minuty temu, Splot napisał:

@Grendziu już nawet towar wymieszany. Dasz znaka i jadę

Dzisiaj było tak.

Ja w poniedziałek podam. Jak się nie złamie i wytrzymam, a muszę wytrzymać ze względów zdrowotnych to następny poniedziałek moze być ponizej stuuufki

[ArekH]

Co prawda chcąc zejść z wagi bardziej stawiam na więcej ruchu niż katowanie się jakimiś dietami, ale obżarstwo też nie wchodzi w grę. Od dawna jadam skromne kolacje i nie za wiele i się tego trzymam. W poniedziałek sprawdzę czy cokolwiek zeszło, a było 91. 

[Grendziu]

Mam dziś mega kryzys. Caly dzien chodzą za mna pokusy. Jeszcze sie trzymam.  Ale jest ciężko.  Diety nie złamałem od tygodnia. Fizycznie czuję sie bardzo dobrze, nie pamiętam kiedy ostatnio tak się czułem poza nogą wiadomo... psychicznie cięniutko. Póki co walczę dziś sam ze sobą

[MrProper]

2 minuty temu, Grendziu napisał:

Mam dziś mega kryzys. Caly dzien chodzą za mna pokusy. Jeszcze sie trzymam.  Ale jest ciężko.  Diety nie złamałem od tygodnia. Fizycznie czuję sie bardzo dobrze, nie pamiętam kiedy ostatnio tak się czułem poza nogą wiadomo... psychicznie cięniutko. Póki co walczę dziś sam ze sobą

Ja miałem taki dzień wczoraj, nie mogłem sobie miejsca znaleźć coś bym jadł jadł pił i palił ?

W końcu nie wytrzymałem i wieczorem wjechał kubełek z KFC  

ale hola hola koleżko,  ja aż takich restrykcji nie mam zeby sie tak katować, Wiec przykładu ze mnie nie bierz, booooo ?