Skocz do zawartości

Planowane zakupy na sezon 2019


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Kotwic napisał:

Niebawem muszę zakupić 5-10 kg gliny do zanęt

Wpadnij do mnie, to sobie nakopiesz. :champagne-2010: A przy okazji, zaliczymy kilka zgonów. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
6 minut temu, ArekH napisał:

Jednak poszedłeś w Browning? Przecież miałeś anse. O.o

Browninig i Matrix poszedł pod nóż :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Kotwic napisał:

O właśnie, czym kleić piasek/żwirek, by doleciało do dna jeziora (głębokość 2-4m), ale kula rozpadła się wcześniej niż po 10 minutach?

Glina, mąka, mielone otręby itd. tylko trzeba doświadczalnie dobrać proporcje. Jest też jeden sposób: formujesz kulę, moczysz ją delikatnie i dociskasz z wyczuciem. Tutaj też trzeba doświadczenia ile dociskać i jak. Plusem tego sposobu jest to, że kula doleci cała ale ryba jak wejdzie i zacznie ją "dziobać" to się rozpadnie, nie mówię o małych rybach ale takich od 200 gr+.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Grendziu napisał:

Podaj tytuł :champagne-2010:

Mnie to tam ryba :P dziś znów mały kroczek do przodu, jutro akumulatory wjeżdżają :) Na upartego może w weekend to ruszy :P

Zobaczymy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, jak sobie popatrzę i poczytam, co koledzy zamierzają kupić lub zakupili, to aż zanucić mi się chce piosenkę Elektrycznych Gitar "Co ja robię tu" .
Ale i ja mam plan :icon_arrow1:.
Niebawem muszę zakupić 5-10 kg gliny do zanęt, bo w tym sezonie testuję inne zanęty niż dotychczas.
No i jeszcze jakiś klej do zanęt i białych robaków, bo tutaj też planuję inne łowienie.
O właśnie, czym kleić piasek/żwirek, by doleciało do dna jeziora (głębokość 2-4m), ale kula rozpadła się wcześniej niż po 10 minutach?
Bluźnisz Pan straszenie!
Jakbym miał takiego kolegę jak Dominik pod nosem to na glinach czy ziemi bym jeszcze interes zrobił.
Poważnie piszę. Pogadaj z@Dominik i na pewno cis Ci ukopie. Tu nie ma cudownych cudów...
Gorzej z odpowiednim jej spreparowaniem. Tu trzeba trochę pracy i czasu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, elvis napisał:

Jakbym miał takiego kolegę jak Dominik pod nosem to na glinach czy ziemi bym jeszcze interes zrobił.
Poważnie piszę. Pogadaj z@Dominik i na pewno cis Ci ukopie. Tu nie ma cudownych cudów...

:) No to nie takie łatwe. Te gliny, które sa w sprzedaży są wyselekcjonowane. Wiele razy próbowałem i muszę przyznać, że rzadko kiedy trafia się grunt, który się nadaje. U nas grunty są albo zbyt spoiste, albo zbyt mocno zapiaszczone. Raz mi się udało trafić na takie parametry, że było OK, to od razu ze świdra zabrałem całe wiadro :)

Ale, o ile z gliną nie jest tak prosto, to z ziemią torfową już tak. Tej nie ma żadnego sensu kupować. Za 5-6 PLN macie 1,5 kg zwykłej ziemi torfowej, jaką możecie mieć z kretowisk przy jakiś mokradłach. Mało tego, możemy sobie sami dostosować jaką chcemy. Albo idziemy w kierunku tych kupnych i pobieramy czysty torf, albo znajdujemy troszkę uboższą mieszankę. Bardziej zapiaszczoną. Taka właśnie świetnie sprawdza sie na jeziorach i do klasycznego feedera. Jest dość ciężka, więc opada na dno sprawnie, a jednocześnie ilość spajających substancji organicznej jest nie za wysoka, więc kula szybko się rozsypuje z kuli, bądź koszyka. No i oczywiście dla potrzeb wędkarstwa podlodowego jest super, bo szybko opada i smuży. Na jeziorowe płocie jest to polecane. Za darmo :)  Można kombinować z doklejeniem bentonitem lub płatkami owsianymi na kanały.

Na rzeki jednak proponuję nie kombinować i kupić, bo tu stopień wymywania kul jest jednak istotny i jak damy zapiaszczoną glinę, to szybciej się ona wymyje i zamiast sobie, to zanęcimy koledze, który siedzi poniżej nas :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, elvis napisał:

Bluźnisz Pan straszenie!
Jakbym miał takiego kolegę jak Dominik pod nosem to na glinach czy ziemi bym jeszcze interes zrobił.
Poważnie piszę. Pogadaj z@Dominik i na pewno cis Ci ukopie. Tu nie ma cudownych cudów...
Gorzej z odpowiednim jej spreparowaniem. Tu trzeba trochę pracy i czasu.

Elvis znam bardzo dobre miejsce nad Wisłą, gdzie w jednym miejscu jest ciężka rzeczna i szara.

Jakby co podam Ci namiary, albo się umówimy kiedyś to sobie ukopiesz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, PawelL napisał:

Elvis znam bardzo dobre miejsce nad Wisłą, gdzie w jednym miejscu jest ciężka rzeczna i szara.

Jakby co podam Ci namiary, albo się umówimy kiedyś to sobie ukopiesz.

 

W środę jadę z Mirkiem porzuciać Deeperem na kilku łowiskach, to z chęcią bym takie miejsce odwiedził,  tak więc możesz się że mną zabrać :champagne-2010:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.03.2019 o 13:26, NPC napisał:

Glina, mąka, mielone otręby itd. tylko trzeba doświadczalnie dobrać proporcje. Jest też jeden sposób: formujesz kulę, moczysz ją delikatnie i dociskasz z wyczuciem. Tutaj też trzeba doświadczenia ile dociskać i jak. Plusem tego sposobu jest to, że kula doleci cała ale ryba jak wejdzie i zacznie ją "dziobać" to się rozpadnie, nie mówię o małych rybach ale takich od 200 gr+.

 

13 godzin temu, elvis napisał:

Bluźnisz Pan straszenie!
Jakbym miał takiego kolegę jak Dominik pod nosem to na glinach czy ziemi bym jeszcze interes zrobił.
Poważnie piszę. Pogadaj z@Dominik i na pewno cis Ci ukopie. Tu nie ma cudownych cudów...
Gorzej z odpowiednim jej spreparowaniem. Tu trzeba trochę pracy i czasu.

 

13 godzin temu, Dominik napisał:

:) No to nie takie łatwe. Te gliny, które sa w sprzedaży są wyselekcjonowane. Wiele razy próbowałem i muszę przyznać, że rzadko kiedy trafia się grunt, który się nadaje. U nas grunty są albo zbyt spoiste, albo zbyt mocno zapiaszczone. Raz mi się udało trafić na takie parametry, że było OK, to od razu ze świdra zabrałem całe wiadro :)

Wszyscy macie rację. :P
Podstawa to własne pomysły i poszukiwania.
Mam wrażenie, że krety już wielokrotnie pisały skargi do rządu, żem barbarzyńca i zawłaszczam ziemię kretowisk, tak mozolnie tworzonych. :P
Od zawsze, chętnie korzystam z ciekawych "ziemnych" kretowisk.

Tym razem (w tym roku) potrzebuję po prostu ziemi/gliny która jest w jakiś sposób standaryzowana: czy to nazwą, opisem, producentem.
Kontynuuję swoje badania i potrzebuję do tego porównywalnego w całym sezonie produktu, stąd konieczność zakupu gliny (no i jakoś to nazwać trzeba).

Na takie rekreacyjne łowienie, to już mam upatrzone miejsce, gdzie ziemia wydaje się ciekawa. :icon_arrow1:

No i tym razem zabawię się w nęcenie robakami, a okazuje się, że ciężko u mnie coś kupić w pojemniku większym, niż standardowa paczka robaczków. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...