Skocz do zawartości

Łódź wędkarska - trudny wybór


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja łódkę zrobiłem sobie sam ze sklejki. Wszystko zrobiłem sobie tak jak chciałem długość szerokość itp. Łódka jest bardzo lekka a koszt zrobienia samemu to ok 600 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
58 minut temu, podlasiak napisał:

Ja łódkę zrobiłem sobie sam ze sklejki. Wszystko zrobiłem sobie tak jak chciałem długość szerokość itp. Łódka jest bardzo lekka a koszt zrobienia samemu to ok 600 zł.

Do tego trzeba mieć zmysł techniczny :) Ja mniej więcej wiem co chcę, ale sam zbudować to już bym nie dał rady, chociaż czasami żałuję, że za dzieciaka nie zapisałem się na praktyki do stoczni jachtowej :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie trudna rozkmina.

Łódź aluminiowa jest najlepsza jakościowo. Jest stabilna i bardzo wytrzymała. Za każdym razem, jak oglądam na Discovery jakiś program o Alasce, to chłopaki cisną wyłącznie na aluminiowych łodziach. Z pewnością świetny wybór dla profesjonalnych wędkarzy, jak np. chłopaki z Crazy Fisherman.

Laminat jest popularny. Na Mazurach produkowany chyba w każdym mieście powiatowym. Od Iławy, po Kętrzyn. Duży wybór.

Własna ze sklejki. Super sprawa. Sam myślałem nad takim rozwiązaniem. Obecnie mieszkam w bloku, więc mogę sobie wystrugać co najwyżej miniaturkę, ale jak kiedyś będę miał jakiś mały garaż, to z pewnością popełnię próbę zmontowania własnej. Sam wychodzę z założenia, że to ja wiem co chcę najlepiej i ja sobie zrobię tak, że będę miał dopracowany model w 100%.

Podlasiak, gdybyś rozwinął wątek własnej łodzi, to może udałoby się stworzyć jakiś fajny projekcik i w przyszłości może go zrealizować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zależy od tego, jak często łowimy z łodzi, jak często łódź transportujemy, jaką powierzchnię ma akwen oraz ile osób zamierza łowić na łodzi.

Z doświadczenia wiem, że laminaty potrafią bardzo dobrze łączyć wytrzymałość z wagą i indywidualizmem. Maltretuję swoje łodzie ciągnąc je po łąkach, polach, kamieniach, piasku i oprócz drobnych otarć trzymają się dzielnie.

Pływałem wielką, toporną, blaszaną (stal) krypą, stabilną aż do przesady. Ale tej łodzi nie dałbym rady nigdzie przeciągnąć. No i odpada łowienie "prądem" :D

Drewniane dłubanki, wioskowe pływadła zbijane z desek, trzymają się wody całkiem dobrze, pływanie nimi jest dość wygodne, ale łodzie jednak są ciężkie, podatne na gnicie, wymagające regularnej konserwacji.

Ciekawym kompromisem, jest aluminium. Możliwość obróbki na tyle duża, że można dopasować kadłub do własnych potrzeb, wytrzymałość materiału znaczna, waga rozsądna, cena (ceny nie znam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kotwic napisał:

cena (ceny nie znam).

Cena znaczna i mało rozsądna :) Dla profesjonalisty to jednak już jest podstawa. Sądzę Kotwic, że gdybyście w IRŚ mieli budżet zbliżony do kolegów z zachodu lub zza oceanu, to byście na takich właśnie pływali. A tak... drewniana krypka i dawaj pagajem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...