Wędkarstwo w stylu retro

[ArekH]

Zacna kolekcja. Muszę się zacząć zastanawiać zanim coś oddam lub z utylizuję. 

[MrProper]

6 godzin temu, ArekH napisał:

Zacna kolekcja. Muszę się zacząć zastanawiać zanim coś oddam lub z utylizuję. 

 Zacna a jakże, chętnie bym przytulił, gdyby nie fakt braku miejsca. 

U mnie na przemyślenia niestety za późno ? Wszystko co było retro już niestety nie istnieje ?

[ArekH]

Dacie wiarę że 2 sezony temu, zamówiłem sobie z sieci 10 spławików z Gęsiego pióra pod bata? Mam do dziś i stosuję. 

Nie mogę przeboleć, że zapuściłem gdzieś oryginały z kolca Jeżozwierza. Dziś nieosiągalne. Kiedyś zakupiłem kilka, będąc na wakacjach u rodziny. Odwiedziłem niewielki sklep wędkarski w Chełmie Lubelskim. Zakupiłem tam te cudeńka w różnych rozmiarach. Kiedyś jeszcze jako kilkunastoletni chłopak, wracając pociągiem z wędkowania, napatoczył Mi się starszy Pan. Przyuważył przy mojej wędce taki kolec dość słusznych rozmiarów. Za wszelką cenę próbował odkupić. Nie oddałem. Co się z nim potem stało? Nie mam pojęcia. 

[MrProper]

@ArekH widze i ciebie nostalgia dopada ??

Brawo ? 

Sam posiadam jeszcze gdzieś kolec, muszę poszperać, a z piór to mi tylko waggler został. ?

Pamietam jak dziś, będąc u rodzinki na wsi kupiłem sobie pierwszego bambusa i kołowrotek, taka mała katuszka, żyłkę i haczyki.

Zapomnialem kupić splawika☺️?

A ze wieś, to i gęsi były, polowanie sie urządziło, korek z winiacza w składziku sie znalazło. Nie mogłem odpuścić ponieważ wujostwo mieszkało nad samym jeziorem zagroda sie kończyła, jezioro sie zaczynało. Zmontować zestaw robaków na oborniku nakopać, i sru za płot - ech to były czasy - ja sam i pięć dziewczyn ??

 

 

[jakub_wr]

Z kolcami to jest przedziwna sprawa. Chłopaki w Anglii i Szkocji robią na potęgę spławiki z kolcy. Można je kupić za grosze na ebay. I do tej pory nie kumam czemu u nich to jest ok a u nas taki strach. Pisałam już o tym na forum. Może ktoś jeszcze zechce zgłębić temat.

 

 

[Tench_fan]

Oto wynik szperania w piwnicy, w której mój ojciec gromadzi różności.

30 lat minęło, chyba nawet ciut więcej. Wróciły wspomnienia

1. Zestawy.  Pamiętam te zestawy. Łowiłem na nie.

Spławiczki, co niektóre z lekka sfatygowane, ale to wspomnień czar :

 

2. Haczyki. Tego nie pamiętam. Jakaś radziecka produkcja :

3. Bat Germina 5m.

Strasznie się cieszę. Zostanie ze mną

Po tylu latach ponownie go rozłożyłem. Działa :

 

4. Błystki. Tego się nie spodziewałem. Nie pamiętam aby tato spiningował.

Może kiedyś ja zacznę :

 

Ostatni rzut oka :

 

Koniec nostalgicznej podróży w przeszłość, wiele się zmieniło, ale wędkarstwo to wciąż to  "co tygrysy lubią najbardziej"

Nie mylić z tym :http://www.filmweb.pl/film/Co+lubią+tygrysy-1989-4618#

[jakub_wr]

Fajne gadżety, ja bym to oprawił w grubą ramkę i powiesił sobie na ścianie. 
Szkoda że ja nie miałem tyle energii żeby zostawiać stare rzeczy, wszystko wywalałem lub oddawałem. Został mi jedynie radziecki teleskop. 

[Semi]

1 godzinę temu, jakub_wr napisał:

Fajne gadżety, ja bym to oprawił w grubą ramkę i powiesił sobie na ścianie. 
Szkoda że ja nie miałem tyle energii żeby zostawiać stare rzeczy, wszystko wywalałem lub oddawałem. Został mi jedynie radziecki teleskop. 

Większość z nas tak samo robiła. Ja też jak miałem coś co już mi nie było potrzebne to albo wyrzucałem albo oddawałem. Kto tam kiedyś myślał jak wchodziły stałoszpulowce że jeszcze za gwiazdą zatęskni, ja to chciałem się jej pozbyć jak najszybciej na koszt jakiegoś Rexa czy Dama.

[grych]

Z tego co wiem, to jeżozwierz jest (był?) pod ochroną i jeszcze do niedawna potrzebne było zezwolenie, żeby móc handlować kolcami (kolce pojawiały się na alledrogo), gdzieś kiedyś nawet znalazłem jakąś konwencję, na podstawie której jeżozwierze były chronione. Teraz próbowałem znaleźć, ale nic z tego...

To co napisałem opieram na swojej wspaniałej pamięci, która jest bardzo dobra, ale też bardzo krótka i gdzieś mogłem się pomylić  

[jakub_wr]

Jest pod ochroną, ale jeden z 6 czy 7 gatunków. Zerknij do artykułu który przytoczylem wyżej.