Skocz do zawartości

Duże płocie na spławik w jeziorze


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Na jeziorze którym łowiłem duże ilości płoci stosowaliśmy przeważnie przy bacie spławiki pomiędzy 4-6g tak aby jak najszybciej to co na haku lądowało tuż nad dnem.

Gdy zakładaliśmy z ojcem delikatniejsze zestawy to ukleja lub mniejsza płotka potrafiła pożreć wszystko, zanim zestaw opadł w odpowiednie miejsce.

Łowiliśmy głównie na bata 6-7m, łowiąc na głębokości do 5/6m. Aby pozbyć się drobnicy najskuteczniejszym wabikiem była pszenica. Musiała być ona odpowiednio ugotowana, na pół pęknięta z wystającym miąższem, nabita jako jedno ziarnko tak aby grot haczyka delikatnie wystawiał. Nęciliśmy także kiedyś delikatnie tylko pszenicą, jedna małą garstka co 5-10-15 min w zależności od brań. Gdy pszenica czasem zawodziła, to sprawdzał się pęczak w kolorze żółtym lub pomarańczowym, duże płocie także nie gardziły kukurydzą, najlepszym zapachem była wanilia.

Myślę, że przez lata za dużo się nie zmieniło i gdybym wrócił na swoje łowisko płociowe, to po kilku dniach delikatnego nęcenia pszenicą o zapachu wanilii pewnie płocie bym nałowił bez problemu, oczywiście w ciepły okresie.

Teraz gdy jest listopad to najskuteczniejsza powinna być ochotka :)

A jakich metod Wy używacie aby złowić dużo płoci podczas zasiadki? 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od około 20 lat lubuję się w łowieniu batem o długości 5 m. Z tego powodu łowię do głębokości 4-4,5 m, bo inaczej nie ma to sensu. Choć najczęstsza moja głębokość połowowa, to 2-3 m. Zwykle wybieram najgłębszą część łowiska (w zasięgu wędki) i tam szukam płoci. Łowię je przy okazji innego białorybu, przy czym często wielkość przynęty ma wpływ na wielkość łowionych ryb (jednocześnie jest dużo skubnięć drobnicy, czasami zaciętej, czasem spudłowanej).
 Moje typowe przynęty to białe robaczki, pęczak, kukurydza z puszki.

Największe płocie łowiłem przypadkowo na rzece (kilka lat na Tyśmienicy i Bugu), oraz na Warmińsko-Mazurskich jeziorach. Co zabawne, na jeziorach nieraz mogłem w tych samych miejscach łowić siecią i porównać sobie wyniki. :D Rybki w wodzie były/są ładne, jest na co polować. Ale by złowić trzeba większego przyłożenia wędkarskiego lub notorycznego poszukiwania sposobu przechytrzenia tych większych osobników. >:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Kotwic co oznacza dla Ciebie duża płoć?

Bo dla mnie to taka 0,8kg plus :) Zdarza się taka jedna na tysiąc jeśli nie rzadziej :) W dobrym łowisku na skarpie w Margoninie na głębokości ponad 6m z łodzi w w 3/4h można było ponad 100 sztuk złowić takich plus 25cm na wędkę, bez rybaczenia :) Czasami mi tego brakuje....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie taka 28cm jak na zdjęciu to już ładna płoć :) największa jaką złowiłem miała jak dobrze pamiętam 35cm

Jak pisaliście wyżej najlepiej takie większe łapie się z dna lub zaraz nad dnem. Jednak po kilkudniowym podsypaniu kukurydzą można bawić się w różne zestawy, gdyż te najmniejsze i tak nie są wstanie zjeść ładnego ziarna kukurydzy :D

564b1cf05c2c0_Zdjcie1311.thumb.jpg.3c024d6d3433cf905682e0d62bd4192f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o płoć to osobiście uważam, że na moim jeziorze najlepiej współpracują wczesną wiosną - zaraz po zejściu lodów w kwietniu. Klasycznie bat 6m i grunt ustawiony 1/2 lub 3/4 głębokości przy trzcinach, mały haczyk i do tego 3białe robaczki lub jedna pszenica. W ciągu sezonu takie płocie zdarzało mi się łowić tylko jako przyłów podczas leszczowania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocena wielkości trofeum, to indywidualna sprawa, zależna często od warunków i możliwości.

Na podstawie swoich dotychczasowych połowów jako dużą, traktuję płoć o długości w 25-30 cm (zbyt rzadko łowię większe płocie na wędkę, by cieszyć się tylko rybami o wadze większej niż 0,5-0,8 kg ):D

Ale wiem, że w wielu jeziorach są płocie osiągające masę ponad 1 kg (bo widziałem takie w sieciach), ale trzeba mieć czas i sposobność by polować na te okazy.

O czym już przedmówcy wspomnieli, większa płoć często trafia się w okresie wiosennym, zwłaszcza w strefie litoralu. Co nie oznacza, że na każdej wodzie musi być podobnie.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Administrator

Kotwic a co powiesz o płociach ponad 2,5kg?

Rekord Polski to chyba 2,20 kg, a mój Ojciec na starą 8 metrową Garminę wyciągnął podczas zasiadki na przełomie lat 80/90tych w jeden dzień 2,61kg i 2,54kg płoteczki z jeziora Czarnego. Jako młody gówniarz pamiętam te emocje i hol, ja wtedy dostałem chyba 3,5kg leszcza podczas tego dnia.

Tutaj macie odpowiedź dlaczego wróciłem nad wodę z dzieciństwa - miłość od pierwszego łowienia :x

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaskoczyłeś mnie tymi płociowymi olbrzymami, musiały być staruszkami w swojej populacji. Niemniej bardzo miło usłyszeć, że niektóre wody mają tak dobre warunki siedliskowe, że płoć osiąga duże rozmiary. To ryba która wraz z wiekiem i wielkością, zmienia swoje upodobania i ma duże wymagania, tylko wtedy osiąga wielkie rozmiary.

Co do samego rekordu Polski, to od lat trwają dywagacje, czy to nie był przypadkiem jaź, bo rekord który jest od 1963 r wydaje się wręcz nieprawdopodobny i nie do pobicia. :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Byłem dzieciakiem jakieś 8-12lat miałem, pamiętam wagę, jazia pewnie był rozpoznał, może klenia już nie - zresztą nie kojarzę czy w tamtej wodzie takie ryby wpuszczano oprócz płoci. Jest to obraz z pamięci, zamykam oczy i widzę rybę na wadze kuchennej i jej wagę.

Inni opowiadali w tym roku nad wodą, że i w latach 70tych/80tych leszcza po 7kg można było tam złowić, myślę, że na to miały dwa czynnki: brak sieci od II wojny światowej, oraz bardzo dobra kondycja wody - stąd pojedyncze mutanty się zachowały, nigdy później takiej płoci tam nie złowiliśmy. Dziś trafiają się pojedyncze sztuki do 1kg raz na 10 zasiadek :)  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, ależ to musi być frajda holować taką płoteczkę 1 kg. +. Na bacie to jest świetna zabawa.

Mi największą frajdę sprawiają właśnie płocie na spławik, na bata. Feeder to jednak większy zapas mocy i zabawa już nie ta. Zresztą dla mnie płoć to idealna ryba sportowa.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...