Co z Mazurami ?

[cygan786]

Nie widzę związku.

A to ja zapytam. Skoro tak jest na świecie, to dlaczego polska wprowadziła zakaz stosowania marihuany nawet w celach leczniczych?

Od 1.11.17r jest już legalna lecznicza maryhuanna.
Wielu wydeptało ścieżki i poszło tony papieru ale jest.
Do odbudowy rybostanu i całego ekosystemu wodnego też trzeba wydeptać wiele ścieżek. Ale zeby zrzucać wine na innych trzeba najpierw zrobic rachunek sumienia czy swoim zachowaniem nie przyczyniam się do degradacji wody.

[Jurek]

Mam kilka  próśb :

1. Proszę nie uważać, że ośmielam się kogokolwiek pouczać,

2. Proszę nie uważać, że ośmielam się kogokolwiek posądzać o premedytację,

3. Proszę nie uważać, że cokokwiek robię, robię to dla jakiegokolwiek poklasku

Ale:

Marzy mi się aby ten wątek nosił znamiona swoistej burzy mózgów zatrudnionych do tego wybitnych, takich za jakich Was uważam, fachowców w wędkarstwie, nauce, nie wiem może i w dziedzinie prawnej, logice ? Chociaż tutaj Jarek @NPC milczy akurat.

To ja, prawie amator, Was zaprosiłem.Amator w Waszej dziedzinie,

ale szpec w swojej. Stąd moje zapędy koordynatorskie w dyskusji.

Ale, by burza mózgów miała sens.,

to nie może być ograniczana możlliwościami realizacji czy stopniami 

trudności wprowadzenia pomysłów.

Moż być tylko jeden koordynator.

Koledzy, skupmy się na pomysłach, jak wyjść z tego impasu.? Na naszych ukochanych Mazurach.

Przyjdzie czas na podsumowania i oceny.

Proszę o detaliczne rozwiązania 

 

Edytowane 21 Stycznia 2018 przez Jurek

[Grendziu]

10 godzin temu, elvis napisał:

Czy Czesi, Holendrzy, Belgowie mają zakaz zbliżania się do wody na czas trwania tarła?
Niech wpuszczą polskich wędkarzy na swoje wody na zasadach jakie u nas panują to sie dowiemy czy są idiotami. Ja jestem pewien, że jeśli by tak zrobili to by byli. Już Skandynawowie maja dość polskich turystów wędkarskich. Tam jeżdżą zorganizowane grypy mięsiarskie.
Może tym co napiszę narażę sie kilku patiotom, ale Polak to złodziej i kombinator.

Podaj przykłady, fakty a nie mity. Znam sporo osób, która wędkuję zarówno w Polsce jak na Skandynawii i po prostu jadą z miłości do wędkarstwa, przestrzegają regulaminy zarówno tu jak i tam. Wrzucanie wszystkich Polaków do jednego worka i Twoje hasła są obraźliwe i nie na miejscu.

Nad zwykłym mały jeziorem Czarnym ponad 20ha są dwie strefy ochronne ryb, gdzie raz nie wolno łowić w okresie tarła jakichkolwiek ryb, bezwzględnie na ich gatunek.
Oraz gdzie zaleca się nie łowić przez cały sezon w tych miejscach ryb.  99% wędkujących stosuję się do ogólnie przyjętych zasad. Czyli są dwie strefy, gdzie ta ryba wypoczywa i ma spokój przez cały rok. Jak widać można, metodą małych kroczków ale jednak można. Można budować nową jakość latami, w sekundę nie da się zmienić nic na lepsze.
Sam nie znając tych stref "umownych" raz wpłynąłem jesienią łodzią, dostałem oprkę, przeprosiłem, powiedziałem nie wiedziałem i już nigdy tam nie wpływałem.

[elvis]

Podaj przykłady, fakty a nie mity. Znam sporo osób, która wędkuję zarówno w Polsce jak na Skandynawii i po prostu jadą z miłości do wędkarstwa, przestrzegają regulaminy zarówno tu jak i tam. Wrzucanie wszystkich Polaków do jednego worka i Twoje hasła są obraźliwe i nie na miejscu.

Nad zwykłym mały jeziorem Czarnym ponad 20ha są dwie strefy ochronne ryb, gdzie raz nie wolno łowić w okresie tarła jakichkolwiek ryb, bezwzględnie na ich gatunek.
Oraz gdzie zaleca się nie łowić przez cały sezon w tych miejscach ryb.  99% wędkujących stosuję się do ogólnie przyjętych zasad. Czyli są dwie strefy, gdzie ta ryba wypoczywa i ma spokój przez cały rok. Jak widać można, metodą małych kroczków ale jednak można. Można budować nową jakość latami, w sekundę nie da się zmienić nic na lepsze.
Sam nie znając tych stref "umownych" raz wpłynąłem jesienią łodzią, dostałem oprkę, przeprosiłem, powiedziałem nie wiedziałem i już nigdy tam nie wpływałem.

Potraktuję to jako osobisty atak na moją osobę za wczorajszy mój komentarz dotyczący ulotki.
Mam "znajomych" którzy jeździli tam po ryby. Przywozili dziesiątki, a może i setki kilogramów fileta ze szczupaka. Wyspecjalizowali się do tego stopnia, że mieli specjalne przyczepki z lodówkami.
Opowiadali mi z dumą o swoich wycieczkach. Zresztą nie tylko swoich. Takich turystów jest więcej. W jedną stronę wozili alkohol i papierosy, a w drugą ryby.
Mam na prawdę sporo znajomych wędkarzy w Norwegii i wiem o czym piszę. Opowiadał mi kolega jak jednego razu grupa polskich wędkarzy wracała z "wycieczki" samochodem pełnym wędzonych ryb, a na granicy sie okazało, że mogą przewieźć tylko po dwie sztuki czy dwa kilogramy na osobę. Jakie było ich oburzenie. Jedli na przymus i zygali. Wyrzucili kilkadziesiąt kilo ryb wędzonych.
Przykładów z polski jest jeszcze więcej. Codziennie spotykam się z takimi przypadkami.
Jednak dopóki będzie społeczne przyzwolenie na takie działanie nie da się wiele zrobić. Jestem rzecznikiem dyscyplinarnym w kole i jeśli by do mnie trafiło zawiadomienie o popełnieniu takiego wykroczenia to chęcią bym poprowadził oskarżenie i pozbawił takiego "wedkarzami"prawa do wędkowania.

[Jurek]

@elvis Odetchnąłem z ulgą, gdy doczytałem do końca. Struchlałem bo myślałem, że pójdziesz  duchem z innej bajki i proponowane sankcje będą o wiele drastyczniejsze !

Acha ! Lajka masz za formę wyjaśnienia swojego stanowiska. Żeby nie było

Edytowane 22 Stycznia 2018 przez Jurek

[ArekH]

Wpis Zbyszka przeniesiony do "PZW - NEWS"

[suwi]

Nie wiem ile ma nasz staw Górny, ale tam też jest strefa tarła, wiec co robią nasi zaj... ści wędkarze? Wszystko, by tam postawić wędkę, a tubylcy, siatę. Znajomy opowiadał, jak zwrócił uwagę kilku wędkarzom, to mu 37 dziur siekierą w łódce zrobili. 

[Jurek]

Nie czaję bazy !

[Grendziu]

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/petla-mazurska-minister-infrastruktury-potwierdza-plany/9jp44p1.amp?__twitter_impression=true

[suwi]

RADOM SOCHACZEW nadają się tylko do uprawiania BURAKOW Teraz czas na Mazury ZAORAĆ