Jurek Opublikowano 2 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2018 Rychu, oprychu jakiś ! Ty mnie tu nie bierz pod włos. Ja wyraznie napisałem : od kogo ma się nauczyć, a nie - od kogo ma się dowiedzieć ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jakub_wr Opublikowano 2 Lutego 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2018 " Jedną z popularniejszych szkół, do których posyłają swoje dzieci pracownicy Apple, Googla czy Yahoo jest Waldorf School of the Peninsula, w której wszystkich obowiązuje zakaz używania elektronicznych gadżetów. - Wyobraźnia zamiast komputera - to dewiza uczących w niej pedagogów. Szkoła może być uznana za elitarną, ponieważ uczy się w niej tylko 9 klas uczniów. Samą siebie określa mianem non-profit, zaś środki na działalność uzyskuje wyłącznie z dobrowolnych datków od rodziców swoich uczniów i przyjaciół. Zdaniem twórców Waldorf School of Peninsula zajęcia praktyczne, wyjścia w teren czy rozmowa z nauczycielem lepiej rozwijają kreatywność niż tablet.Amanda Sicard/Flickr CC By 2.0 Od innych szkół, działających w Krzemowej Dolinie odróżnia ją przede wszystkim podejście do hi-tech: w innych dostęp do elektroniki jest wyznacznikiem nowoczesności, tu zaś wyznacza ją powrót do idei szkoły opartej na relacji ucznia z nauczycielem. Nie tylko nie można doń przynosić żadnych urządzeń typu tablet czy smartfon, ale także nie korzystają z nich prowadzący zajęcia. Zamiast tego stawiają na dużą ilość zadań twórczych, takich jak dyskusje, rysunki czy wyjazdy w teren oraz przestrzeń szkolną, w której rośliny czy naturalne materiały mają uczniów uspokajać i relaksować. - Co pamiętasz najlepiej z własnej edukacji? Nie zajęcia klasowe, ale wyjazdy, na których poznałeś coś ciekawego, ćwiczenia na których się ubrudziłeś czy fascynującą historię opowiedzianą przez nauczyciela - argumentuje Beverley Amico, kierownik ds. rozwoju w szkołach Waldorf. - Lekcji udzielają żywi ludzie, którzy dbają nie tylko o rozwój poznawczy swoich uczniów, ale również o ich rozwój osobowy - dodaje. Jej zdaniem powód, dla którego pracownicy zaangażowani w tworzenie nowoczesnych rozwiązań świata cyfrowego sami kształcą swoje dzieci w oderwaniu od niego jest prosty. - Pozbawiona nowoczesnych technologii edukacja uczy innowacyjnego myślenia i rozwiązywania problemów, a tego najbardziej dziś oczekują od pracowników firmy takie jak Google czy Apple - mówi Amico. Argumentację taką wspiera również najnowszy raport OECD, który badał osiągnięcia uczniów różnych systemów edukacyjnych. "Systemy mocno oparte na wykorzystywaniu najnowszych technologii w nauczaniu nie owocowały lepszymi wynikami uczniów w badaniach PISA (Programme for International Student Assessment)" - czytamy w raporcie. Jeden z naukowców zaangażowanych w badania do raportu Andreas Schleicher konkluduje: Najlepsze osiągnięcia mają uczniowie szkół wschodniej Azji, bardzo ostrożnie podchodzących do nowych technologii. Co więcej, uczniowie, którzy często korzystają z elektronicznych urządzeń mają gorsze wyniki, niż ci, którzy korzystają z nich sporadycznie" źródło: PULS BIZNESU :https://www.pb.pl/krzemowa-dolina-ksztalci-swoje-dzieci-bez-komputerow-814343 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grych Opublikowano 2 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2018 1 godzinę temu, Jurek napisał: Rychu, oprychu jakiś ! Ty mnie tu nie bierz pod włos. Ja wyraznie napisałem : od kogo ma się nauczyć, a nie - od kogo ma się dowiedzieć ! Jurek - może to był mój skrót myślowy - dowiedzieć i nauczyć oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurek Opublikowano 2 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2018 58 minut temu, grych napisał: Jurek - może to był mój skrót myślowy - dowiedzieć i nauczyć oczywiście Idąc tym tokiem myślowym dalej, to kłania się tutaj powiedzenie : lepsza minuta przykładu, niż godzina wykładu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grych Opublikowano 2 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2018 Heheh, Jurku - czasami tak, czasami nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 2 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2018 Dziękuję Tobie Jakubie za wątek otwarcia i za tłumaczenie o szkołach " Apple" Zapisałem Sobie Plik YT z Tym młodym psychologiem. I tak. Ja Fora, podciągnął bym pod uzależnienia. Zimowe. Opcjonalnie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Semi Opublikowano 2 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2018 Ja chyba też mógłbym podciągnąć fora jako zimowe uzależnienie. Latem to wyjeżdżam w plener i nawet człowiek nie myśli o necie przez 3 tygodnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 2 Lutego 2018 Administrator Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2018 11 godzin temu, jakub_wr napisał: Zerknijcie na ten materiał , daje dużo do myślenia ... odpowiedzcie sobie ( a może i podyskutujmy na forum ) czy też wchodzicie w etap uzależnienia. Ja dostrzegam u siebie sygnały, spędzam za dużo czasu z komórką. A może to już nie tylko sygnały, może to większy problem. A jak jest u Was ? Obejrzałem w końcu. Tak, jestem uzależniony na maksa. I jest mi źle z tym. Smartfon towarzyszy mi wszędzie non stop jak nie fejs to forum. Jak tutaj nie ma nowych wpisów to jestem smutny. Po pracy zamiast poświęcić 100% dziecku, to siedzę i patrzę w ten mały "pieprzony" monitorek i klikam. Jestem sam na siebie non stop wkurzony za to, a jednak nie potrafię bez tego żyć. Nawet sam uległem modzie, że trzeba zdjęcia robić na rybach, tłumacze sobie ok jest to element promocji, ale też totalny zabijacz czasu, w tym momencie mógłbym oglądać ptaki, spostrzec w pobliżu dzikie zwierzęta, a tak dzielę się pasją z telefonem, z małym bezdusznym ekranem, który wciąga mnie coraz więcej... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 2 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2018 Telefon, dla Mnie może nie istnieć. Nie na widzę rozmawiać. Marnuje Moj czas. Lubię sms+msm. odbieram, kiedy mogę. Nigdy, nie uzależniłem się od tel. Bardziej od Laptopa. Wracam do domu? to fora. Ale i to kwestia czasu. Widzę przez to sporo zaniedbań. Np. W domu. tu coś odpada, tam coś odmalować, a Ja? Za chwile, kochanie. I tak czasem tygodniami. Mój dom, dupy nie urywa. A le co w nim jest, to Moja praca. Widzę, że czym bardziej się angażuję w Media, zaniedbuję własne obowiązki. Już nie długo. W Naszym gnieździe, jedynie potrzebowałem elektryka, z tym, jest Mi trudno. Reszta, to Moja praca. Ten dom, nie widział fachowca. Nawet instalację wodną, na plastikach+ boiler i zabezpieczenia sobie robiłem. Jak ma wywalić? To za moje, a nie + sądy i walka do śmierci. Od 6 lat działa! Tak z doskoku piszę, po pracy jestem i zamulam, bo późno. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurek Opublikowano 3 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2018 (edytowane) 13 godzin temu, grych napisał: Jurek - może to był mój skrót myślowy - dowiedzieć i nauczyć oczywiście Ryszard, żeby się dziecko mogło czegoś nauczyć to należy mu to pokazywać, a nie tylko o tym mówić Edytowane 3 Lutego 2018 przez Jurek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.