Pałka do ogłuszania ryb

[Bebzon]

15 godzin temu, ArekH napisał:

Beretuję ryby, odkąd wyginęły Dinozaury. Widzicie mój Nick, i nie powinno być wątpliwości ni komentarzy. Warto pamiętać, że to istota żywa i się dusi poza własnym środowiskiem. Jesteśmy łowcami i warto być w jakimś stopniu humanitarnymi. Zabierasz? Zabij, by się nie męczyło. Ja, tak postępuję. Zabierz tyle, ile zjesz. Sąsiad, niech sobie kupi! Zacną pałeczkę do tego procederu wożę zawsze. To lepsze niż szukanie kija, czy siekiery. 

Zgadzam się z sąsiadem zza płota. A jako nieposiadający wiedzy, spytam: jak kolega beretuje węgorze? Pałeczką? 

[ArekH]

28 minut temu, Linek727 napisał:

węgorze? Pałeczką? 

Nie ziomalu. Nie poławiam tego gatunku. Coś kiedyś czytałem że obcina się ogon na jakimś odcinku. 

[Grendziu]

41 minut temu, Linek727 napisał:

Zgadzam się z sąsiadem zza płota. A jako nieposiadający wiedzy, spytam: jak kolega beretuje węgorze? Pałeczką? 

One faktycznie zawsze miały przewalone, bo wsadzało się je do soli i podżynało gardło. ?  W tamtym wieku widziałem, aby nie było?

[Bebzon]

1 minutę temu, ArekH napisał:

Nie ziomalu. Nie poławiam tego gatunku. Coś kiedyś czytałem że obcina się ogon na jakimś odcinku. 

Tak. Za niby nerkami podobno. Sprawdzałem, po radach ichtiologa, ale nie działa. Po tej operacji węgorz nie przestanie się wić. Niby chodzi tylko o przerwanie rdzenia kręgowego, bo te szatany potrafią pocięte na kawałki skakać na patelni. To trochę jak z serduszkiem karpia - wyjmiesz, a ono bije dalej. Taka materia.

I tym się różni myśliwy od tzw. "etycznego" wędkarza, że potrafi zabić albo dobić. Ale te dywagacje to chyba miejsce na inny wątek.

[ArekH]

14 minut temu, Linek727 napisał:

I tym się różni myśliwy od tzw. "etycznego" wędkarza, że potrafi zabić albo dobić. Ale te dywagacje to chyba miejsce na inny wątek.

Dajesz stary. Dzis sobota, może wpadnie wieczorkiem na forum kilku tych, co się mienią userami i se poużywamy?  (żarcik chłopaki) Zabierając rybę, głuszę jak pisze @suwi, Szybkie skrobanko, bo bez łba jest trudno i przed patroszeniem obcinam łeb z łamaniem kręgosłupa, dopiero  patroszę. 

[Bebzon]

Nie zna smaku miłości ten, kto nie potrafi zabijać. Nawet zabijanie może być aktem miłosierdzia.

[ArekH]

17 minut temu, Linek727 napisał:

Nie zna smaku miłości ten, kto nie potrafi zabijać. Nawet zabijanie może być aktem miłosierdzia.

Fajnie że jesteś Adamie Można popisać i pożartować, na poważnie i nikt nie da ci bana. Moj przyjaciel @mav3rick  może coś nam w tym temacie powiedzieć. 

[mav3rick]

A tutaj to bany jakieś są w ogóle?

[Grendziu]

23 minuty temu, mav3rick napisał:

A tutaj to bany jakieś są w ogóle?

A chcesz ???

[Bebzon]

Sam się banuję. Wróciłem z pracy, a tu żonka umówiła nas na imprezę. Znając degustatorów, czeka mnie ciężka niedziela.