Administrator Grendziu Opublikowano 23 Czerwca 2018 Administrator Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2018 Cała zimę i wiosnę walczyliśmy o tę wodę. Było dużo spięć nawet wewnątrz zarządu, osób którzy tworzą Fundację dla Ryb. Projekt nie miał się opierać tylko o stawy w Nienawiszczu. Te wody miały przybywać. A Fundacja miała się rozwijać. Niestety rzeczywistość jest okrutna. Przepisy archetypowe, dowolność urzędnicza interpretacji przepisów niemalże nieograniczona... Napisaliśmy operat, złożyliśmy dokumenty, złożyliśmy odwołanie i.... Bez komentarza. Ja do sądu nie pójdę aby bić się dalej o te wodę, bo nie tędy droga do realizacji pasji. Raz, zarządzanie wodami wędkarsko nie jest i nie było i nie będzie rentowne w Polsce w większości przypadków, tak na oko ponad 90% wód praktycznie z różnych względów się nie nadaje. Dwa, moloch PZW jest tak zorganizowany, że nawet jeśli chcesz coś przejąć od nich w konkursie to na starcie masz kopa w dupę od nich. Dużo by pisać. Nie chcę mi się żółci wysypywać. Za chwilę spotykamy się nad wodą w Nienawiszczu ze znajomymi i kto wie, może ta woda tylko we władaniu Fundacji docelowo zostanie. Ja osobiście mam czyste sumienie. Zaangażowałem masę środków finansowych, sporo, a nawet za dużo czasu aby to rozruszać. Do tego przy Fundacji jest grono osób które pomagały, pomagają i będą pomagać i to już jest ogromny sukces tego projektu. Dziękuje Wam wszystkim za to. Bawmy się i cieszmy tym co mamy, a ja w przyszłości obiecuję hamować ambicje ? 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.