Skocz do zawartości

Ważne mecze piłkarskie


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, mav3rick napisał:

Fakt nie grał w topowych klubach, ale gdzie grał wstydzić się nie musiał. Na przestrzeni lat dla mnie to nr 1 z polskich bramkarzy. Nawet bardziej go cenię niż Dudka.

Szanuję Twoje zdanie, choć mam odmienne - nie grał w topie, bo był za słaby - tak uważam. Za to fajnie jest wymienić sobie opinie bez napinki. :beer1:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
16 godzin temu, Linek727 napisał:

Szanuję Twoje zdanie, choć mam odmienne - nie grał w topie, bo był za słaby - tak uważam. Za to fajnie jest wymienić sobie opinie bez napinki. :beer1:

Kibice są po to aby się napinać ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
49 minut temu, Linek727 napisał:

Głupie psy obszczekują osę, mądre - nie pozwolą obcemu wyjść z podwórka ;)

Chodzę na mecze z dyrektorami, prezesami spółek akcyjnych, którzy jak jest doping i przekleństwa zachowują się jak dzieci. Po meczu wszyscy jesteśmy normalni. Chodzi o pasję, uczucie, zaangażowanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Grendziu napisał:

Chodzę na mecze z dyrektorami, prezesami spółek akcyjnych, którzy jak jest doping i przekleństwa zachowują się jak dzieci. Po meczu wszyscy jesteśmy normalni. Chodzi o pasję, uczucie, zaangażowanie. 

@Grendziu Źle mnie odczytałeś. Luzik :champagne-2010:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
27 minut temu, Linek727 napisał:

@Grendziu Źle mnie odczytałeś. Luzik :champagne-2010:

Możliwe. Sorry. :champagne-2010: mi chodzi o to, że napinka musi być, to jest adrenalina, smaczek kibicowania. Ale też trzeba wiedzieć, gdzie jest pass. No i dla jednych to się kończy na meczu, a inni nie usiadą z Tobą do stołu potem i nie wypiją, boś za... Jak w polityce niestety. 

Xxx lat temu pijałem z ultrasami L we Władysławowie. Nawet Sylwestra z nimi spędziłem, miałem jechać do Kowala na wódkę, nie chciałem, za to jeden jak się dowiedział że jestem za K... Lepiej nie kończyć... ? krzywda nikomu się nie stała, dzięki gospodarzowi. Drugi raz w życiu już bym tam nie pojechał, trza wiedzieć, gdzie granica :champagne-2010:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jak nie oglądam kopanej w krajowym, ligowym wydaniu, to dzisiejszy mecz Legii z Linfield skłonił mnie do zadania retorycznego pytania: w jaki sposób ten klub zdobył majstra? Bo nie wierzę w ich piłkarskie umiejętności, a w każdym razie nic mnie do tej wiary nie przekonało. To jakaś popelina. Szkoda mi kibiców Legii, tak po kibicowsku :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...