Zanęty - razem czy osobno

[Grendziu]

Przed chwilą, MrProper napisał:

Warto moze odkopać pomysł smaki,

Choc to trudny rynek, bo ilu mistrzów wice i znanych wędkarzy, tyle mieszanek i kulek

Ale kto wie moze to bedzie kolejny „Orange chocolette Grenda” ?

Nazwy będa forumowe - nicki po oświadczeniu specjalnym

A na poważnie, na razie nie, za rok też nie...

[ArekH]

1 minutę temu, MrProper napisał:

Ale kto wie moze to bedzie kolejny „Orange chocolette Grenda” ?

Tu bym raczej się spodziewał "Pepsi chocolette Grenda"

[elvis]

No i o to chodzi Arek - coś tam mieszkałeś po próbach.
Ja biorę zawsze bazę - sprawdzoną,  do tego drugi jakiś wynalazek, zaczynam zawsze od sprawdzonej, jeśli nie reaguje wtedy zaczynam kombinować z domieszkami i uzdatnianiem w ewentualne ziarna, robaki,  atraktory
A czasem poprostu wystarczy przynętę zmienić - trafic w gust i idzie na każdym „błocie” jaki zapakujesz w podajnik

Mam podobnie, tylko ja mam trzy mieszanki. Jedną sprawdzoną i dwie skrajnie różne. Nie inaczej będzie i jutro. Dodatkowo idę na dwie różne metody. Mam nadzieję, że będzie ciekawie jak ostatnio.

[MrProper]

2 minuty temu, ArekH napisał:

Tu bym raczej się spodziewał "Pepsi chocolette Grenda"

Jak zwał tak zwał byle skuteczne było i co by Darek kolejnych zakładów nie musiał zakładać w temacie „zbijanie wagi dla zdrowia ryb” ????

[MrProper]

1 minutę temu, elvis napisał:

10 minut temu, MrProper napisał:

No i o to chodzi Arek - coś tam mieszkałeś po próbach.
Ja biorę zawsze bazę - sprawdzoną,  do tego drugi jakiś wynalazek, zaczynam zawsze od sprawdzonej, jeśli nie reaguje wtedy zaczynam kombinować z domieszkami i uzdatnianiem w ewentualne ziarna, robaki,  atraktory
A czasem poprostu wystarczy przynętę zmienić - trafic w gust i idzie na każdym „błocie” jaki zapakujesz w podajnik

Mam podobnie, tylko ja mam trzy mieszanki. Jedną sprawdzoną i dwie skrajnie różne. Nie inaczej będzie i jutro. Dodatkowo idę na dwie różne metody. Mam nadzieję, że będzie ciekawie jak ostatnio.

@elvis Za 10 lat będziesz brał już tylko dwie ????

A na poważnie - oczywiste jest im więcej masz tym więcej możesz zakombinować, mam ze sobą zawsze pare deko jakiegoś gotowca bez aromatów, zeby w razie W mógł ewentualnie zagęścić czy coś, ale już ostatni sie tak leniwy zrobiłem ze za wiele nie kombinuje - jak nie „bierooo to nie bierooo” a ja mam prawdziwy relaks ??

Po to w końcu na ryby jeździmy ?

[elvis]

Obawiam się że za 10 lat to będzie więcej jak cztery.
To na jutro. Killer!

[MrProper]

2 minuty temu, elvis napisał:

Obawiam się że za 10 lat to będzie więcej jak cztery.
To na jutro. Killer!

Uwierz ze nie będzie czterech - pójdziesz w minimalizm bo Ci sie dźwigać nie będzie chciało ??

ale życzę takiego zapału nawet do setki ?

[Grendziu]

11 minut temu, MrProper napisał:

Jak zwał tak zwał byle skuteczne było i co by Darek kolejnych zakładów nie musiał zakładać w temacie „zbijanie wagi dla zdrowia ryb” ????

Jak wyzdrowieję za kilka tygodni

 Mimo, że będę miał turbo nadwagę to i tak poza konkursem ich przegonię jeszcze. Jakiś zakład

[elvis]

Uwierz ze nie będzie czterech - pójdziesz w minimalizm bo Ci sie dźwigać nie będzie chciało
ale życzę takiego zapału nawet do setki

Cztery wystarczy. Setki zanęt to faktycznie nie będzie mi się chciało dźwigać. Co innego dobrą setkę %

[Grendziu]

Zastanawiam się także czy nie wyeliminować wstępnego nęcenia.  Poza kilkoma koszykami na wstępie.

Raz bardziej EKO, dwa systematyczne rzucanie dwoma wędkami co kilka minut powinno wystarczyć. Nie wiem w sumie dlaczego przyjęto standard przerzucania wędek po 15 minut. Ale będę sie starał tak tez robić na krótszych zasiadkach.

Wyjątkiem będą  dłuższe zasiadki lub jak będę miał czas nęcić leszcze nad Czarnym