Skocz do zawartości

Drennan


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator
Dnia 21.03.2016 o 19:46, ArekH napisał:

Nie bądź taki rozrzutny! Najpierw przetestuj. A nuż? 

Testuję bardziej niż Drennan :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • Administrator
23 minuty temu, ArekH napisał:

Z Drennan F1 najbardziej sprawdza mi się "wściekły ananas" czasami Tutti Frutti - ale bardzo rzadko, Krill - zero brań.
Tutaj masz jakby miks kolorów nowy zapach - cena ok, może warto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Metoda coraz głośniejsza ale mam mieszane uczucia. Czy to jest marketing żeby sprzedać kolejny model spławika, kolejny rodzaj pelletu, przynęt itd. 
Bo co jest kluczowe, łowienie ryby z opadu ( żadna nowość ) i częste nęcenie procą ( również nie widzę tutaj rewolucji ) 

Jedyne co jest nowe to konstrukcja spławika, krótki z talerzykiem który ma robić więcej plusku. Z tym że czy na pewno potrzebny nam aż taki spławik który wpadając do wody ma rzekomo imitować wpadający pellet. Nęcimy często pelletem 6-8mm, kawałkami które wpadając do wody robią cichutki plusk a potem podajemy w to miejsce wielki spławik z obciążeniem który nijak się ma do wagi pelletu strzelanego z procy. 

Zauważcie że wszystkie filmy pokazują łowienie komercyjne, gdzie ryby jest sporo. Walka ryby o kawałki pelletu są oczywiste. Łowiska są w miarę płytkie. Nie zawsze brania sa pokazane juz po wpadnięciu pelletu do wody, cześciej po kilkunastu sekundach gdy przynęta dociera już do dna. A jesli tak to znów zapytam co w tej metodzie nowego ? ;)

Krótko mówiąc moim zdaniem takie łowienie można sobie zorganizować dowolnym spławikiem o ile będziemy mieli 100% obciazenia blisko niego, z długim zestawem bez obciążenia i wolno tonącym pelletem. Jesli zbiornik będzie głęboki na 3-6metrów i więcej to nie wiem czy taka metoda ma jeszcze szansę. Czy nęcąc często nie spowodujemy że ryba pójdzie do dna za pelletem. U siebie mam właśie takie warunki i takie spostrzeżenia, moje łowienie tą metodą jeszcze nie przyniosło ryby. Muszę spróbować jeszcze nęcenia pelletem który bardzo wolno nasiąka i w pierwszych kilku minutach praktycznie pływa. Znacie taki ? 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe spostrzeżenia Jakubie. Nie sposób się z nimi nie zgodzić. Marketing potrafi zdziałać cuda nawet w wodzie. ;-)
Zresztą sam wiesz coś o tym.
Nie wędkuje tym sposobem więc nie wypowiem się szczegółowo, ale nie można wykluczyć że to działa skoro działa. Problem tylko czy zawsze i wszędzie. Myślę że nie, a raczej na pewno nie. Jak sam zauważyłeś łowisko i nęcenie odgrywa znaczącą rolę.
Co do pelletów to Lorpio ma taki pływający pellet, ale to nie jest Expander. Ja go kiedyś kupiłem przez pomyłkę i pompowałem strzykawką, żeby tonął. Ciekawostką jest to że on po jakimś czasie robi się ponownie pływający. Może to Ci pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Pellety pływające i inne gadżety widziałem u Nash-a już kilka sezonów temu. Na jeziorach nie jest realne, aby łowić z powierzchni, tylko na stawach hodowlanych, tudzież zwanych komercyjnymi jak na filmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • Grendziu zmienił(a) tytuł na Drennan

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...