Rybomania Poznań

[Dominik]

3 minuty temu, Grendziu napisał:

Nigdy nie przekroczyles prędkości jadąc autem prywatnym?

Idąc tą drogą, to zakładam, że przez tyle lat pracy, jako zawodowy kierowca Arek NIGDY nie złamał nawet pół przepisu. Nigdy sie zwyczajnie nie zagapił, nigdy nie przejechał choćby metra bez pasów, itd. Zakładam, że tego nie zrobił, bo z tego, co pisze już dawno złożyłby wymówienie z pracy  

Kończąc off topic. Przepisy są po to, by je przestrzegać. Jednak jeśli ktoś, kto je sam ustalał i robił to nie dlatego, bo miał takie widzi mi się, tylko dlatego, że wymaga tego sytuacja widzi, że jest kolejna, jednorazowa sytuacja, która dopuszcza pewne wyjątki, to je stosuje. Nikt z Was przecież by się nię kąpał w wodzie, gdzie wędkują komercyjnie inni wędkarze, bo byłoby to naruszeniem ich dostępu do wody, za którą zapłacili. Tak, jak i z lodem. Można założyć, że zabrania się łowienia spod lodu z uwagi na np. czas konserwacji zbiornika, czy fakt, że opiekun wody chce mieć urlop. A nie na fakt, że łowienie spod lodu jest szkodliwe dla zbiornika, bo to wierutna bzdura. 

Ja nawet powiem, że łowienie spod lodu jest najbardziej ekologiczne ze wszystkich. Śmieci praktycznie przy tym nie ma, zanęty albo się nie stosuje, albo tyle, co nic. Hol samej ryby jest szybki, bo dystans między rybą, a wędkarzem jest najkrótszy z możliwych. Nie trzeba również robić specjalnych stanowisk, wycinać traw, trzcin.

No, ale widzę, że jak ktoś sam nie łowi, to uważa, że inni też nie powinni.

Sorry za off top. Jak cuś, to można przenieść wpis w bardziej odpowiednie miejsce, ale niech to zrobi Grendziu, lub Daniel  

[ArekH]

3 minuty temu, Dominik napisał:

No, ale widzę, że jak ktoś sam nie łowi, to uważa, że inni też nie powinni

Bardzo to naciągane Dominiku. Nie mam nic do wędkarstwa pod lodowego, wręcz podziwiam za chart i odwagę. Nie łowi się tam, gdzie nie wolno. 

[Grendziu]

Nie łowimy m.in. dlatego, że są cieple źródła,   ponadto ja zimą tez odpoczywam,  nie musze sie zrywać po kilka razy dziennie aby dopilnować czy wszytko ok. No i jeśli sa dziury to wiem, że byl klusownik, bardzo łatwo do stwierdzenia. 

Ja tez śpię spokojnie, wiedząc,  że nikt mi się w wodzie nie utopił, gdy zarwał się lód. Itd, itp.

Pewnie gdyby byla osoba, która miałaby czas opiekować się woda gdy jest lód, regulamin uległby zmianie.

Tak na zlocie nie było innych wędkujacych,  sami podjęliśmy decyzję o pływaniu.  Pływalismy w wedkach niemalże @Ostap a on nie mial nic przeciwko temu

Temat jest o targach. Więc wróćmy do tematu.

 

[ArekH]

Czy jakiś plan stanowisk na targach już jest? 

[Dominik]

No dokładnie @Grendziu z uwagi na te i tamte rzeczy nie ma łowienia spod lodu i ja to rozumiem. Ale jeśli te argumenty nie będą aktualne, bo Ty, czy inny opiekun wody akurat będziesz nad tą wodą (tak, wiem, że Was nie będzie) i powiesz gdzie można łowić, to stanowi to wyjątek.

Porównując to do targów, bo o nich wątek, to jest tak, jakbyś KATEGORYCZNIE nie mógł dać komuś gratis fundacyjnej koszulki, czy naszywki, bo to byłoby niezgodne z regulaminem sklepu. Mimo, iż wiesz, że od promocyjnej strony jest to dobre rozwiązanie. Nie dasz? No dasz.

Zakładam, że Arek też nie wziął nigdy żadnego gratisu na targach, no bo przecież to nie uczciwe wobec regulaminu sklepu, który na co dzień sprzedaje to za pieniądze.   

[Grendziu]

Kto będzie. 

@ArekHkombinuj abym Cie z Poznania ściągnąć wieczorem juz w czwartek

[ArekH]

13 minut temu, Dominik napisał:

Zakładam, że Arek też nie wziął nigdy żadnego gratisu na targach, no bo przecież to nie uczciwe wobec regulaminu sklepu

Nie odwracaj chłopaku kota ogonem. To sklep, rozdając łamie swój regulamin, nie ja, coś od niego biorąc. Po drugie, skąd pomysł że sklepom nie wolno. Po trzecie, nie mam w tej kwestii nic więcej do dodania. Moje zdanie znacie, nie musicie się z nim zgadzać ani na wszelkie sposoby interpretować. 

 

7 minut temu, Grendziu napisał:

Kto będzie. 

@ArekHkombinuj abym Cie z Poznania ściągnąć wieczorem juz w czwartek

Wiesz Darku że jestem od grafiku zależny. Ja się modlę bym w ogóle wolne dostał, to już będę hepi! 

[elvis]

Na dzień dzisiejszy nie mogę podać kiedy i na ile przyjadę. Jutro kończy mi się umowa w pracy, a nowej póki co jeszcze nie mam.
Plan jest taki by przyjechać w piątek rano i pozostać do niedzieli popołudniu. Jak będzie? Nie wiem.

[suwi]

Ja jak to ja chęci są a jak wyjdzie czas pokaże ale chcę choć na jeden dzień przyjechać 

[Tench_fan]

20 godzin temu, elvis napisał:

Na dzień dzisiejszy nie mogę podać kiedy i na ile przyjadę. Jutro kończy mi się umowa w pracy, a nowej póki co jeszcze nie mam.
Plan jest taki by przyjechać w piątek rano i pozostać do niedzieli popołudniu. Jak będzie? Nie wiem.

No jak tam Danielu ? Pracujesz czy wysłali Cię na przymusowy urlop? ?