Plecionka do feedera na kołowrotek

[Grendziu]

@Grzes77 dziękuję bardzo. Za to ze u mnie sa ryby, a nie glajdy

To będę sie trzymał swoich grubości. 

Dam Mikado jeszcze jedną szansę zatem pewnie 

Stosowalem kiedyś Kamatsu do...

Na przypony, fajnie lowiła liny , bardzo wytrzymała. I uwaga, do bata na całości w połowie linów nad jeziorem Czarnym, hak bez przyponu i turbo wytrzymały bat.

[ArekH]

@Grzes77 przełóż Mi to łopatologicznie i sensownie. Sledzę twoje dokonania dość dokładnie. Jaki sens widzisz, łowiąc ryby małe, ,mniejsze i średnie w stosowaniu plecionki? 

[Grzes77]

10 minut temu, Grendziu napisał:

 

To będę sie trzymał swoich grubości. 

Dam Mikado jeszcze jedną szansę zatem pewnie 

W takim przypadku weź tą Mikado 8 splotów z pierwszego linka, nie będziesz żałował. Nie pchaj się w większe niż 0,08-0,12, bo to takie nieporęczne się robi, nie potrafię tego wytłumaczyć, zrozumiesz jak poświęcisz kilka wypadów i przejdziesz na 0,08 nawet przy tych Twoich kolosach 

 

@ArekH tylko jeden i jedyny sens, ale dla mnie najważniejszy, to cieniutkie pletki, które wskazują najdelikatniejsze brania. Weź sobie dwa zestawy (pickery) z klasykiem, łów tak na 40 metrze stosując na jednym pletkę 0,06mm, a na drugim żyłkę 0,16mm i zobaczysz o czym piszę, nigdy więcej w tym przypadku koleżko żyłki nie zastosujesz, ja tak zrobiłem kilka sezonów temu na wiosnę i już inaczej łowić nie będę przy klasyku .

[Grzes77]

3 godziny temu, ArekH napisał:

Plecionka, momentalnie niszczy przelotki niższej klasy, które przy monofilu, posłużyły by dłuuuuugo! 

Nic bardziej mylnego. Też tak myślałem, ale po kilku sezonach katowania mojego Black Drafta (ten kij współdziała tylko z pletką 0,06mm i jest najczęściej przeze mnie używany) nie zauważyłem żadnych uszkodzeń, a to patyk za około 2-3 stówki. Ciężko jest w życiu zmieniać coś, co się sprawdza, ale widzę Areczku, że musisz przełamać stereotypy i spróbować łowić jednym kijem z pletką, zobaczysz, że to inny świat i nie każdy rudy jest wredny 

[ArekH]

2 minuty temu, Grzes77 napisał:

, nigdy więcej w tym przypadku koleżko żyłki nie zastosujesz,

Grześ. Ja, nie chcę łowić takich ryb. Wy, bawicie się zawodniczo. Drobnicy nałowiłem się przez ponad 40 lat swojego życia. Prawdopodobnie zagubiłem gdzieś sens pytania z tematu. Przepraszam @Grendziu za zamieszanie. Aha @Grzes77 mam swoje lata, termin koleżko, źle Mi się kojarzy. 

[ArekH]

3 minuty temu, Grzes77 napisał:

le widzę Areczku, że musisz przełamać stereotypy i spróbować łowić jednym kijem z pletką, zobaczysz, że to inny świat i nie każdy rudy jest wredny 

No jednak nie Grzesiu. Jestem z natury kutwą. Ta opcja, jak już wspomniałem wcześniej, jest Mi zbędna. Ja, już nie poluję na każde branie. Nie wędkuję na ilość. Nałowiłem się w życiu. Teraz, jedynie z wiosny mam podejśćie ilościowe. Reszta? Co się trafi i obserwacje tak nie docenianej mieszanki zanętowej. 

[Grzes77]

7 minut temu, ArekH napisał:

Aha @Grzes77 mam swoje lata, termin koleżko, źle Mi się kojarzy. 

To przepraszam, ja często do znajomych używam tego zwrotu i jeszcze nigdy mi nikt nie zwrócił uwagi, nawet starsi od Ciebie, to był zwrot koleżeński i grzecznościowy, nie mam zamiaru Cię urazić 

[ArekH]

@Grzes77Nie czytaj mnie dziś dokładnie. Pochowałem  kolegę, niemal równolatka. Kurewski mam humorek i szukam komu by tu dokopać. 

[elvis]

Grendziu, nic nowego nie wymyślę i również polecę Ci Mikado i także w tych mniejszych rozmiarach jak proponuję Grześ.
Arku, nic na siłę. Jednak tu również muszę się zgodzić z Grzesiem i nie tylko dlatego, że łowimy drobnicę czy też bierzemy udział w zawodach.
Sygnalizacja brań jest nawet tych dużych ryb bywa bardzo delikatna i uwierz mi że na żyłce wielu brań leszczy 2-3 kg byś nie ujrzał. Mało tego tylko zastosowanie tablicy w połączeniu z plecionką pozwala je dostrzec. Są to kilkunasto milimetrowe ugięcia szczytówki.
Gdybym tego nie widział na własne oczy też bym nie uwierzył. Siedziałem bez brań, a kolega obok mówił jedna rybę za drugą. Dopiero analiza zestawów pozwoliła dostrzec przyczynę.
Oczywiście moje uwagi dotyczą wody stojącej i na rzece mogą nie mieć takiego znaczenia. Choć jak wiemy Artur i nie tylko on łowi na rzece stosując plecionki i robi to bardzo skutecznie.
Tak więc, plecionki to lepsza i szybsza sygnalizacja brań, większe odległości ale trudniej je zatopić i łatwo uszkodzić szczytówkę.

[NPC]

53 minuty temu, Grzes77 napisał:

Nic bardziej mylnego. Też tak myślałem, ale po kilku sezonach katowania mojego Black Drafta (ten kij współdziała tylko z pletką 0,06mm i jest najczęściej przeze mnie używany) nie zauważyłem żadnych uszkodzeń, a to patyk za około 2-3 stówki. Ciężko jest w życiu zmieniać coś, co się sprawdza, ale widzę Areczku, że musisz przełamać stereotypy i spróbować łowić jednym kijem z pletką, zobaczysz, że to inny świat i nie każdy rudy jest wredny 

Obaj macie rację tylko po trochę: plecionka jak i żyłka (żyłka wolniej) niszczy przelotki, w tańszych kijach z gorszymi przelotkami szybciej to widać. Ceny materiałów spadły to i teraz w kijach nazwijmy je "nie drogich" są już lepsze przelotki. Kiedyś lepsze przelotki były tylko w droższych kijach.

 

@Grendziu Plecionki x8 nie lubię bo jak się minimalnie przetrze to ma minimalną wytrzymałość, dlatego wróciłem do x4 i mam spokój. Zresztą nie tylko ja doszedłem do takiego wniosku