Skocz do zawartości

Feeder Link


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 20.02.2023 o 15:21, Grzes77 napisał(a):

Też mam takie spostrzeżenia, że gorzej taki zestaw działa na wodach płynących, niż stojących 😁😉🍻

Duży wpływ ma długość i sposób ustawienia wędki.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od siebie zakończę ten wątek. nie chce wywołać kolejnej burzy. czekam na powstanie feeder linka pod feeder linka, pod skrętką i szczytówki 0,1 oz. wtedy zapytam do czego służy taki zestaw😁

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Bartek.B napisał(a):

A jaka jest definicja delikatnego brania klenia? :)

Sam bym chciał wiedzieć. 

Ale wg mojego widzi mi się, dokąd kij nie spadł jeszcze z podpórek, jest w miarę delikatne. 😉

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam bym chciał wiedzieć. 
Ale wg mojego widzi mi się, dokąd kij nie spadł jeszcze z podpórek, jest w miarę delikatne. 
A łowiłeś kiedyś klenie na wodzie stojącej?
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, elvis napisał(a):
10 godzin temu, ArekH napisał(a):
Sam bym chciał wiedzieć. 
Ale wg mojego widzi mi się, dokąd kij nie spadł jeszcze z podpórek, jest w miarę delikatne. emoji6.png

A łowiłeś kiedyś klenie na wodzie stojącej?

Spodziewałem się podobnego pytania. Nigdy Danielu. Na wet nie wiem czy chciał bym spróbować. 

Doskonale wiesz że nie przepadam za wodą stojącą, a Kleń nie jest gatunkiem jeziorowym by w taki sposób psuć sobie radochę z Jego brań. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spodziewałem się podobnego pytania. Nigdy Danielu. Na wet nie wiem czy chciał bym spróbować. 
Doskonale wiesz że nie przepadam za wodą stojącą, a Kleń nie jest gatunkiem jeziorowym by w taki sposób psuć sobie radochę z Jego brań. 
No i widzisz. U nas masowo zarybia się jaziem, boleniem wody stojące, a to też typowo rzeczne ryby. Kleń w mniejszej skali, ale też występuje dość licznie. Doskonałym przykładem będzie nasza flagowa woda Jagodno. Tam nawet Ostap na karpiówki złowił wszystkie wymienione wyżej gatunki. Zresztą tam zdecydowanie więcej tych ryb jest łowionych na feeder niż na spinning.
Wracając do tematu. Najbardziej widowiskowe brania i niemalże zawsze to brania boleni na klasyku. Są tak energiczne, że w momencie brania ryby zrywają przypon. Z jaziem i kleniem bywa różnie. Zdarzają się jednak dni, że na methodę ledwo widać ugięcie kija. O klasyku nie wspomnę. Z tego też powodu przy methodzie stosuje się zestawy przelotowe, a przy klasyku zestawy typu pater noster, a którego jedną z wersji jest ta z feeder linkiem jako jedyna dopuszczalna przez regulamin ZOSW.
Nie jest moim zamiarem namawiania kogoś do stosowania tych rozwiązań, jedynie próbuję wytłumaczyć swój punkt widzenia. Ja nie łowię w rzekach, a głównie na komercjach i zbiornikach zaporowych w których niekiedy złowienie jazgarza lub mikro płotki czy okonka stanowi wyzwanie, więc korzystam z różnych rozwiązań by temu podołać. Nie mam Odry, Warty czy Krakowskiej Wisły pod nogami. Moja Wisła to skłusowane bezrybie. To już nie ta sama rzeka na którą z Suwim cyklicznie przez lata jeździliśmy, choć nadal tak samo piękna. Tamto już nie wróci....
Nie mam parcia na okazy, a nawet na ryby również na zawodach. Łowię głównie dla przyjemności, a ryby są tylko miłym dodatkiem.
Może gdybym miał lepsze wody w swojej okolicy miałbym większe ambicje, ale jest jak jest i jest mi z tym dobrze.
Obecnie mam problem by w ogóle wybrać się nad wodę. Syn się śmieje, że w zeszłym sezonie o tej porze miałem już ze 30 wypadów, a w tym dopiero jeden i to na komercję.
SKS....



  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, elvis napisał(a):

Najbardziej widowiskowe brania i niemalże zawsze to brania boleni na klasyku.

Jeśli mi nie wierzysz, nawet na rzece na feederze brania Bolenia były delikatne i to dopiero po poruszeniu przynęty. Atak agresywny następował dopiero po zacięciu. Zrywałem już tak przypony. Jednego dnia zwędkowałem Bolenia z własnym, zerwanym pół godziny wcześniej. 

image000000_2.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mi nie wierzysz, nawet na rzece na feederze brania Bolenia były delikatne i to dopiero po poruszeniu przynęty. Atak agresywny następował dopiero po zacięciu. Zrywałem już tak przypony. Jednego dnia zwędkowałem Bolenia z własnym, zerwanym pół godziny wcześniej. 
image000000_2.jpg.d1916f91da482e8a7462bb962b95518e.jpg
A niby dlaczego miałbym Ci nie wierzyć?

Ps. Moje żyłki główne są pewnie cieńsze od Twoich przyponów, więc u mnie zrywki będą częściej. Przypony jakie stosuję to głównie 0.08-0.14
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom nie stosuję jakiś wyjątkowo mocarnych zestawów. Moje przypony zamykają się między 0,14 z wiosny, do 0,18, bardzo rzadko 0,20mm. Żyłka główna 0,22 do max 0,28mm. Podstawowa 0,25mm. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...