Skocz do zawartości

Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawe czy chłopaki utrzymają nazwę. 
Tak. Nawet zostają te same opakowania, bynajmniej na razie.
Będzie trochę nowości, ale na razie trwają testy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Nareszcie była okazja do sprawdzenia nowych produktów od Mathod Manii.
Co prawda wypad dość spontaniczny, ale dobrze zaplanowany.
Przy okazji sprawdziłem jak się jeździ z nowym pokrowcem na wędki od Cresty na rowerze. Dystans na łowisko to około 8 km, ale jak się okazało to pokrowiec dzięki szerokiemu paskowi jest bardzo wygodny w transporcie.
Jak już wspomniałem postanowiłem bardziej szczegółowo przyjrzeć się nowej zanęcie i pelletowi MM. Poprzednim razem już używałem tych produktów, ale rybki tamtego dnia nie były aktywne i trudno było o jakieś wnioski. Tym razem miało być inaczej. Już w domu postanowiłem pobawić się pelletem i próbowałem go przemoczyć.
Moczyłem go niewiele ponad 2 minuty. Odsączyłem i spakowałem do torby. Po niespełna dwóch godzinach otworzyłem pojemnik niewidzącąc do końca co zastanę. Znam produkty Method Manii od początku jej istnienia i wiedziałem że mogę liczyć na dobrą jakość, się jak to jest z nowościami każdy wie. No i okazało się, że pellet po rozkruszeniu jest nawet lekko za suchy. Wystarczyło go domoczyć lekko zwilżoną dłonią i było super. Sprawdziłem jak pracuje i po wrzuceniu do wody dość szybko podjął pracę i fajnie się rozsypał. Puchnie też dość przyzwoicie co nie jest bez znaczenia. Dość dobrze się klei.
Jeśli chodzi o zapach to ten który ja miałem do swojej dyspozycji ma słodki aromat o lekkim zapachu rybnym. Jest to mieszanka dwóch pelletów co widać na zdjęciach.
Oczywiście by testy były bardziej miarodajne używałem dwóch rodzajów by sprawdzić na który ryby lepiej reagują. Drugi pellet to był mix Skrettinga z odrobiną Coppensa. Tego dnia nieznacznie lepszy okazał się pellet Method Mania.
By test był bardziej wiarygodny łowiłem dwoma niemal takimi samymi zestawami, na tej samej odległości, ale odległymi od siebie około 3-4 m. Po jakiś czasie zamieniałem miejscami zestawy by zobaczyć reakcję ryb. Przez pierwsze kilka rzutów była niewielka różnica, ale z czasem się ona zacierała, bo na dnie robił się podobny pelletowy dywan.
Wówczas do testu weszła zanęta. I tu na warsztat trafiła również nowość MM(Method Manii) oraz sprawdzona zanęta Mckarp.

Jeśli chodzi o strukturę zanęty to jest to dość drobna mieszanka o ciemnej barwie i trudnym do określenia zapachu. Wyczuwalne są mączki rybne, ale pachnie ona jak typowe zanęty Sonu, Feeder baita czy Dynamite. Przypomina mi to trochę zapach czystej mączki Lt 94 lub mielonych pelletów.
Niestety nie zwróciłem uwagi na potrzebną ilość wody do poprawnego nawilżenia. Wydaje mi się że będzie to średnia ilość, ale postaram się jak najszybciej to sprawdzić.
W każdym razie mieszanka dość łatwo się nawilża i nie tworzą się grudki jak to się zdarza w produktach niektórych firm.
Z przeprowadzonych testów w pojemniku z wodą wynika, że zanęta dość szybko podejmuje "pracę", czyli się rozsypuje, ale nie winduje rządnych frakcji do góry. Podobnie jak pellet dobrze się klei.
Jak już wspominałem testowałem ją równoległe z inną sprawdzoną mieszanką z której jestem zadowolony. Test skuteczności wyszedł pozytywnie. Obie mieszanki dawały ryby z tym, że zanęta Mckarp dawała większe ryby i mniej karasi. Bynajmniej w początkowej fazie testów. Wraz z upływem czasu i wsypanego towaru różnice się zacierały, bo podobnie jak w przypadku zabawy z pelletem zamieniałem miejscami zestawy by sprawdzić reakcję ryb na inny towar.
O ile w przypadku pelletów ta różnica była bardziej widoczna to w przypadku zanęt już nie było takich różnic.
Korzystając z okazji próbowałem też nowych dumbelsów z serii Hazard. Są to waftersy, a bynajmniej miały być. Niestety nie posiadają żadnej wyporności i po prostu toną wolno opadając. Nie zmienia to faktu, że są łowne.
Podobnie jak przynęty Mckarp i słynne już s-70 czy wiele innych dostępnych na rynku.
Myślę, że producent ma tego świadomość i zostanie to poprawione. Jeśli chodzi o wytrzymałość to dobrze trzymają się na bagnecie i stosunkowo łatwo się na niego nabijają.
Jeśli chodzi o zapach to jest to drugorzędna sprawa, ale mają ciekawy aromat.
Miałem je trzy razy na rybach i za każdym razem dawały jakieś rybki. Tak więc mimo drobnych niedoskonałości dają sobie radę wśród wśród kilku killerów. Niestety posiadam tylko dwa kolory, więc mam trochę ograniczone możliwości, ale z drugiej stronie łatwiej.
Reasumując uważam, że testowane produkty zasługują na uwagę i warto się im przyjrzeć bliżej i spróbować na swoich wodach.
Jest to towar klasy premium, więc podejrzewam, że cena będzie dość spora. Niestety w obecnej sytuacji wszystko drastycznie drożeje, więc trudno określić jej wartość. Ja otrzymałem swoje produkty do oceny zanim trafiły do sprzedaży, ale podobno już są dostępne.
Oczywiście w miarę możliwości będę dalej je sprawdzał i porównywał do innych produktów, jednak by wnioski były w miarę miarodajne muszą być zachowane pewne i równe warunki, bo stosując tylko jedną mieszankę lub łowiąc na jedną wędkę trudno wyciągnąć jakieś wnioski.



IMG_20210329_204702.jpgIMG_20210329_204800.jpgIMG_20210329_205007.jpgIMG_20210418_062210.jpgIMG_20210425_121242.jpgIMG_20210425_121314.jpgIMG_20210425_121423.jpgIMG_20210425_121449.jpgIMG_20210425_121527.jpgIMG_20210425_121606.jpgIMG_20210425_142756.jpgIMG_20210425_170850.jpg

  • Like 7
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
2 minuty temu, elvis napisał:
10 minut temu, christhof70 napisał:
daj znać. halibut-kryl mnie interesi

Dziwny zapach, śmierdziuch. Fajny jest za to ten biały water pellet.

jak wali to dobrze. lubię smrody, a z psikadeł używam tylko red agressora z bagema na zimną wodę i tylko do naturalnych pelletów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
[mention=1001]elvis 77[/mention] a co tam w MM, co tak milczysz fajsbukowcu ???
Ja cały czas jestem w czołówce. Zawsze drugi!!!
A jeśli chodzi o Method Manię to chyba nic nowego poza zieloną zanętą nie wyszło.
Przyznam szczerze że zaniedbałem temat, bo mało wędkowałem na MM . Żona cały sezon używała tych nowych przynęt i jak było widać z dobrym skutkiem. Screenshot_2023-02-01-05-32-17-526_com.android.chrome.jpgScreenshot_2023-02-01-05-32-05-622_com.android.chrome.jpgScreenshot_2023-02-01-05-31-59-109_com.android.chrome.jpgIMG_20230129_202043.jpg
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...