Skocz do zawartości

MrProper z wędką po Holandii


MrProper
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

52 minuty temu, JahJah napisał:

Fajny wątek Mariusz. Będę obserwował!!
A to co Cię miało na oku to nie żółw przypadkiem??? Ostatnio takie dwa mnie obserwowały.

Dzięki Łukasz

Tez się nad tym zastanawiam gdyż zachowanie nie przypominało zachowań ryb ?

Musze popytać, obserwować wodę.

Łowiłem na niej trzeci raz wiec to taki swierzak ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc tak - wczorajszy wypad miał służyć przetestowaniu nowego kijka który ma robić pod klasykiem,  przetestowaniu zalewajek które przed rokiem komponowałem, i relaksowi

Zaczęło się jak wspomniałem od zapomnienia :D 

Gdy już zacząłem nęcenie i przerzucanie metoda wylądowała mi jakimś cudem na wyspie w drzewach :( ( łowiłem na klipie ale jednak w ciut innym położeniu jak ostatnio, a klip był nie zmieniany) - niestety zestaw pozostał jako ozdoba świąteczna.

Szybko zrobiłem nowy, rzut ustalający odległość, ale już z cięższym podajnikiem i kolejna bombka na drzewku >:( Pech to pech ( wiem wiem zaraz będzie naucz się rzucać :D ) 

Gdy już to wszystko ogarnąłem zacząłem łowienie . Nie było jakiejś specjalnie zaplanowanej taktyki, testowanie próby to podstawa nic po za tym

Klasykiem postanowiłem "obmacać"  dno, ukształtowanie i wyczuć głębokość, a przede wszystkim sprawdzić łowienie plecionką którą na feedera nawinąłem pierwszy raz.

Niestety Ryby na klasyku nie chciały współpracować wogóle, więc nie było mi dane sprawdzenia skuteczności plecionki na tym kiju. Po za tym po kilku przerzutkach niefortunnie złamałem szczytówkę więc przygoda z klasykiem się skończyła :( 

Metoda też tkwiła martwa, zero wskazań i zero otarć.

Jako zanęt używałem kolejno- Spożywka Sonubaitsa super feeder Dark i MMM sonubaitsa dark ( tu miksowałm z nowego opakowania jak i z resztkami starej serii )  Zmiany przynęt nie pomagały może po za tym że rakom smakował Ringers Pellet Wafters.  Zmiany miejsca również bez odpowiedzi

Kolejna zmiana przynęty tym razem Tigernuts bandum dał efekt w postaci bajtla, postanowiłem powtórzyć lecz już bez rezultatów.

Kolejnego Leszcza złowiłem już na Kraba od Drennana. Okazało się szybko że to też pojedyncze branie było.

Kolejne zmiany ale już w godzinach wieczornych skutkowały tylko wskazaniami, więc pozostało podać im coś co będzie im smakować. Choć był już na haku, po raz kolejny w grę wszedł Ringers Orange Chocolate, tu już coś zaczęło się dziać ciekawiej choć bez wielkiego wow. Wskazania były częstsze ale zdecydowanych brań jak na lekarstwo

Do godziny wpół do  dziewiątej złowiłem jeszcze jednego Leszcza. O tej godzinie też postanowiłem się zwijać gdyż zimno się zrobiło niemiłosiernie.

Sprzęt spakowany wędka leżąca już na ziemi i ostanie branie, jak zwykle w takich sytuacjach podbierak już wypłukany i złożony O.o No nic podbiorę ręką sobie myślę mimo że to ostatni i największy to też najbardziej poobcierany "kochaś" był, nie sprzeciwiając się bez problemu dał się podebrać.

 

Podsumowując -  Mimo wczorajszego słońca dzień nie był najcieplejszy 14 stopni najwyższa temperatura. Poprzednie dni zaś to miks aury pogodowej od porywistych wiatrów po deszcz i temperaturę odczuwalną 3 stopnie jedynie. Mimo to postanowiłem zasiąść :) 

Na  hakach było wszystko co miałem przy sobie, mięsa zalewajki słodkości i alkoholowe. i nawet jakieś śmierdziuchy. Kilerem okazał się jednak tak popularny Ringers :) Dał mi 50% ryb wczorajszego dnia

Poza tym - Dzień udany mimo niepowodzeń i pełzającego pecha, do domu wróciłem żmęczony ale uśmiechnięty, zjadłem kolacje i przed TV usnąłem jak dzieciak :) 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
4 godziny temu, MrProper napisał:

 

Gdy już zacząłem nęcenie i przerzucanie metoda wylądowała mi jakimś cudem na wyspie w drzewach :( ( łowiłem na klipie ale jednak w ciut innym położeniu jak ostatnio, a klip był nie zmieniany) - niestety zestaw pozostał jako ozdoba świąteczna.

Szybko zrobiłem nowy, rzut ustalający odległość, ale już z cięższym podajnikiem i kolejna bombka na drzewku >:( 

Ten fragment jest najlepszy :P Celowałeś w "kaczki drzewne" czy jak:champagne-2010:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, JahJah napisał:

Fajny wątek Mariusz. Będę obserwował!!

Jakbyś sam pisał też by było miło :D:beer1:

Namiętnie czytujesz forum, aleś bardzo oszczędny w słowach. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.04.2019 o 15:11, Hotpoint napisał:

Miszczu.... B| skoro już się dorobiłeś autorskiego wątku.

Mógłbyś napisać jak wyglądają w Holandii przepisy, licencje, itd. Co ile kosztuje, gdzie kupić. 

Czy jest opłata za połowy z brzegu w morzu itd.

Pomęczę Cię trochę, bo mam w planach wyjazd do NL na urlop, a każde info jest na wagę złota.

 

 

Sorki ?

Cos mi mówiło ze jeszcze mam coś zrobic ?

A więc tak, Duża karta ( na dwie wędki ) kosztuje 40€ Do połowów nocnych musisz dokupić kolejne pozwolenie.  Karte kupujesz w prawie każdym- jak nie w każdym sklepie wędkarskim,  a nawet w sklepach zoologicznych ( tu już nie wszystkie ). Czy są jakieś czasowe pozwolenie tego Ci nie powiem, gdyż nigdy się tym nie interesowałem 

Nie jestem wędkarzem Morskim to i specjalnego pozwolenia nie mam, ale z tego co mi wiadomo wymagane ono jest do połowów z łodzi. Do połowów z brzegu podobno wystarcza duża karta wędkarska 

Sprawdzałem w aplikacji i pokazuje mi faktycznie ze z moją kartą z brzegu mogę łowić.

Pozwolenie wykupione np. w Hadze nie pozwala na łowienie na wszystkich wodach Holandii, choć są wody ogólnodostępne to jednak nie wszystkie.

Jest to podyktowane stowarzyszeniami w różnych regionach kraju 

Mysle ze to wszystko co powinieneś wiedzieć, a o pozwolenie czasowe jeszcze dopytam

Mozesz tez wykupić małą kartę, kosztuje połowę ale ograniczenia większe - jedna wędka i chyba z brzegu w morzu nie wolno łowić 

Jak coś jeszcze cię interesuje to pisz ?

Edytowane przez MrProper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, JahJah napisał:

Przypony wiążę i palce zajęte emoji16.png

Nawiąż więcej bo moje paluchy strasznie utrudniają pracę ?

odbiore osobiście jak wrócę z komuni ??

Jak z wędką po Nl to po Nl a nie tylko po ZH ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz w takim razie formularz zgłoszeniowy wysłać.
Długość
Grubość
Materiał
Rozmiar haka
Markę i rodzaj haka
Ilość
3 zdjęcia
Życiorys
Historie choroby
No i załącznik ma się rozumieć

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...