suwi Opublikowano 6 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2015 Czerwony robak i rosówka najlepsze przynęty, a odrobina powietrza w rosówce już całkiem robi z niego kilera !!! Robaków nie będę maczał w alkoholu bo jeszcze zaczną śpiewać pod wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 28 Lutego 2016 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2016 Alkohol szkodzi zdrowiu i tyle A czy rybom szkodzi? Trzeba byłoby się ich kiedyś zapytać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 18 Stycznia 2017 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2017 Tak, zalałem swego czasu burbonem Jim Beam orzecha tygrysiego, wyspałem się na Czarnym co niemiara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mav3rick Opublikowano 18 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2017 Bo Ty ryb łowić nie potrafisz i dlatego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 18 Stycznia 2017 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2017 13 minut temu, mav3rick napisał: Bo Ty ryb łowić nie potrafisz i dlatego Ryby nie wiedzą co to szlachetny trunek widocznie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 18 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2017 Ja dwa i trzy lata temu miałem fajne wyniki na orzecha w brandy. W zeszłym roku już tak dobrze nie było. Znane są przypadki zalewania alkoholem przynęt, a nawet dodawanie do zanęty. Mowa o zimnych porach roku, bo jak wiadomo w zimnej wodzie alkohol lepiej rozprowadza aromaty. Najczęściej stosuje się Żołądkową lub bimber. Jeśli mnie pamięć nie myli, to Arek zeszłej wiosny łowił na alkoholizowaną pszenicę i to z niezłym skutkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 18 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2017 Moczę. Na tą chwilę bez szału. Teraz pora na kuku w zalewie z nalewki wiśniowej. Swoją drogą, to doskonały patent na ekologię. Kuku się nie marnuje. Zalaną Łiskaczem, miałem niemal 2 miechy w lodówce i co wyjazd zabierałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cygan786 Opublikowano 18 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2017 A jaką kuku moczysz, surową czy konserwową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 18 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2017 Z Biedronki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cygan786 Opublikowano 18 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2017 Czyli tą najlepszą. Cholercia mam słabość do kuku konserwowej lubię ją podjadać na rybach a jak bedzie z alko to na ryby będę tylko kuku zabierał ale bez wędek. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.