PEPSI

[ArekH]

A czy ktoś szanownych adwersarzy uświadamiał kiedykolwiek, że duzi chłopcy to wolą Piwko? 

[Bebzon]

18 minut temu, NPC napisał:

A czy do walki Pepsi vs Cola można włączyć inne napoje? Jeżeli tak to Fanta pomarańczowa wygrywa w cuglach! 

@NPC, przywróciłeś mi wiarę w ludzi! Mój ulubiony napój z tych gazowanych.

Tak sobie żartując: Jamajczycy palą blanty, bo nie mają w sklepach Fanty! 

[Bebzon]

13 minut temu, ArekH napisał:

A czy ktoś szanownych adwersarzy uświadamiał kiedykolwiek, że duzi chłopcy to wolą Piwko? 

A wypiłeś kiedyś 7 litrów piwa?

Ja wypiłem. I do głowy mi nie przyszło, żeby kolejne 2 litry wylać do zlewu.

Więc masz rację.  

[Grendziu]

32 minuty temu, ArekH napisał:

A czy ktoś szanownych adwersarzy uświadamiał kiedykolwiek, że duzi chłopcy to wolą Piwko? 

Nic nie poradzę, że uzależniłem się za dzieciaka, piwo lubiłem w szkole średniej najbardziej. A najlepszy smak i kopyto miało w barze Romero w Margoninie, gdzie próbowałem uwieść, lub Ona mnie ( nie pamiętam ???) @Mała

Notabene ta dziewczyna mi się dzisiaj śniła???

[ArekH]

2 minuty temu, Grendziu napisał:

Notabene ta dziewczyna mi się dzisiaj śniła???

Darku. Pozwól nam wierzyć, ze nie pijesz! 

[Bebzon]

@Grendziu A wiesz (właśnie sobie przypomniałem), że mój kolega z pracy, informatyk, ma podobny problem. Kumpel od 5 lat pracuje już w innym oddziale, ale jeszcze przed 2010 r. opowiadał mi, że jest, jak to nazwał, pepsiholikiem. I nie trawi coli. Że potrafi walnąć 2 x 2 litry na wieczór i musi się napić, bo nie zaśnie. Autentyk. Kurde, co tam sypią, do tego napoju?

PS. Piszę poważnie. A poza tym facet jest szczuplutki i amatorsko biega średnie dystanse, takie do dychy. 

[Grendziu]

10 minut temu, Linek727 napisał:

@Grendziu A wiesz (właśnie sobie przypomniałem), że mój kolega z pracy, informatyk, ma podobny problem. Kumpel od 5 lat pracuje już w innym oddziale, ale jeszcze przed 2010 r. opowiadał mi, że jest, jak to nazwał, pepsiholikiem. I nie trawi coli. Że potrafi walnąć 2 x 2 litry na wieczór i musi się napić, bo nie zaśnie. Autentyk. Kurde, co tam sypią, do tego napoju?

PS. Piszę poważnie. A poza tym facet jest szczuplutki i amatorsko biega średnie dystanse, takie do dychy. 

Wierzę, bo 4litry to takie minimum jak ktoś to ćpa... 

Za to że jest szczupły to szacun, ja pęcznieje po każdej libacji pepsoholowej która tra min 3dni...

[NPC]

1 godzinę temu, Linek727 napisał:

@NPC, przywróciłeś mi wiarę w ludzi! Mój ulubiony napój z tych gazowanych.

Tak sobie żartując: Jamajczycy palą blanty, bo nie mają w sklepach Fanty! 

A to ty kiedyś miałeś wiarę w tą grupę To gratuluję, ja w tej kwestii jestem ateistą.

 

Powiedziałbym, że Cię lubię ale jeszcze się zarumienisz.  

[elvis]

A wypiłeś kiedyś 7 litrów piwa?
Ja wypiłem. I do głowy mi nie przyszło, żeby kolejne 2 litry wylać do zlewu.
Więc masz rację.  

Ja 13 piw kiedyś wciągnąłem, bynajmniej tyle pamiętam. To było dawno temu, bo chyba u@suwi na pożegnaniu do wojska.
Ostatnio z kolegami z pracy też wypiliśmy po ponad 11 sztuk, ale z kija. Tylu się doliczyliśmy. Wróciłem do domu, a moja pani nawet nie załapała że jestem po tylu piwach. Mam wątpliwości co do zawartości alkoholu w tych piwach.

[suwi]

Ja 13 piw kiedyś wciągnąłem, bynajmniej tyle pamiętam. To było dawno temu, bo chyba u[mention=15]suwi[/mention] na pożegnaniu do wojska.

Ostatnio z kolegami z pracy też wypiliśmy po ponad 11 sztuk, ale z kija. Tylu się doliczyliśmy. Wróciłem do domu, a moja pani nawet nie załapała że jestem po tylu piwach. Mam wątpliwości co do zawartości alkoholu w tych piwach.

No grubo wtedy było w pizzerii zabrakło piwa po wyjściu jeszcze wódkę piliśmy z obcietej puszki

Jeśli chodzi o piwo z kija tomasz rację, można dużo więcej ich wypić są słabsze Ale bardziej moczopedne