Jak necic jesienią

[suwi]

Witam trochę wpadłem z obiegu przez pół roku jakoś oglupialem Co polecacie na jesienne zasiadka Takie jak teraz? Ja chciałem ostatnio w sobotę iść w minimalizm jesienny (nie zimowy)  spalismy po okolo kilogram kuku gotowane i pół kg pelletu 3 brania dwie ryby na 6 wedek karp 7kg i karas około 1kg Znajomi sypali bardzo obficie kuku pellet i kulki na 12 wedek 2brania 1ryba ponad 13 kg

[MjMaciek]

Zrób dwa miejsca i zastosuj dwie taktyki tak jak opisałes.

[Grendziu]

Delikatne, mało ziaren, ryba jest zmienno cieplna, ma inny metabolizm, lepiej szukać i zmieniać strategię niż walić tony żarcia. 

[grych]

Nie chcę się mądrzyć, bo sam niewiele wiem (biorąc pod uwagę "ogrom" ryb jaki padł w tym roku na moje wędki ), ale tak jak @Grendziu mówi - lepiej mniej ziarna, ale za to dałbym trochę więcej "mięska". Ryba szykuje się do zimy i wydaje mi się, że potrzebuje czegoś wartościowszego o tej porze roku (nie łowię raczej na komercjach i tam nie wiem, czy to ma znaczenie)

[suwi]

13 godzin temu, MjMaciek napisał:

Zrób dwa miejsca i zastosuj dwie taktyki tak jak opisałes.

Jak Macieju napisałeś tak chyba zrobię nastepnym  razem 

Nigdy nie walilem ogromnych ilości dla mnie 5 kg na dwie wędki to już naprawdę dużo a znam chłopaków co sypia po 10 na wędkę 

[Grendziu]

2 godziny temu, grych napisał:

Nie chcę się mądrzyć, bo sam niewiele wiem (biorąc pod uwagę "ogrom" ryb jaki padł w tym roku na moje wędki ), ale tak jak @Grendziu mówi - lepiej mniej ziarna, ale za to dałbym trochę więcej "mięska". Ryba szykuje się do zimy i wydaje mi się, że potrzebuje czegoś wartościowszego o tej porze roku (nie łowię raczej na komercjach i tam nie wiem, czy to ma znaczenie)

Ja myślę, że @suwichce karpie, więc używałbym pelletów drobnych typu halibut, krill, fish na dobrej bazie... Jeśli kukurydza to z puszki. To co ryba nie zje, zgnije itp itp. 

[grych]

Mimo wszystko z robactwem też bym poeksperymentował. W dawnych czasach, kiedy czytałem jeszcze prasówkę - ktoś napisał, że karpie w komercjach mimo wszystko uwielbiają białe robaki, co do kukurydzy - pamiętam, że też namiętnie ją nęcił. Oczywiście - dzisiaj należałoby to wszystko umiejętnie wypośrodkować, bo ryby przyzwyczajone są pelletów i innych przynęt podobnej maści.

Co do samej kukurydzy - podpowiedział jak podaje ją na haczyku - zgniata (oczywiście tak, żeby nie spadła), ryba wtedy jest bardziej ufna. Coś w tym musi być, bo przetestowałem to i niejednokrotnie takie podanie tej przynęty ratowało mi tyłek   

 

[suwi]

Myślałem nad robactwem ale zastanawiam się czynię będzie to strzał w kolano przy dużej popolacji okonia 

[grych]

Spróbuj jakąś małą porcję uśmiercić i na to trochę żywych  

[Grendziu]

Swego czasu karpie z opadu za pomocą robactwa łowiłem... Ale kiedy to było ?