ArekH Opublikowano 2 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2016 4 minuty temu, Grendziu napisał: Arek ja już tak mam, że jak rozwalę cały majdan to się nie przemieszczam, nie chce mi się, za dużo tego mam. Gdy nie biorą, siedzę tak długo, aż nie stwierdzę, że oczekiwanie na tą jedną, kolejną rybkę nic nie zmieni. Postępujemy identycznie. Ja przyjeżdżam powędkować a nie na turystykę. Poległem z wyborem miejsca? Trudno. Robię co mogę ,by zminimalizować straty. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 2 Czerwca 2016 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2016 Ciekawe, czy jakbym miał łowić codziennie po 8h za pieniądze jak w pracy, czy te hobby nadal by mi się podobało Przecież nasz rekordzista teraz umiera, przez rybki, ja też od połowy marca jeszcze nie w pełni zdrów. Rybki wychodzą NO i człowiek się starzeje niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 2 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2016 Kiedyś pojechałem 3 dni z rzędu,przed świtem. Miałem dość na 2 tygodnie. Ale do niedawna, w ogóle byłem ewenementem. Po kilku ładnych rybach, byłem usatysfakcjonowany wędkarsko i odstępowałem od wędzisk. Wystarczyło 6-8 konkretnych Leszczy. Wyciągałem zestawy, brałem browarka, zalegałem przy kumplach! I kontemplowałem zasiadkę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 2 Czerwca 2016 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2016 Jak jest dobre towarzystwo, to wędki są dodatkiem. Ostatnio dałem ciała towarzysko, bo targałem te leszczaki, ale z drugiej strony nie chciałem pić browców, bo mnie jeszcze wszystko bolało... No i mam podobnie do Ciebie, jak się nałowię na maksa to mi się nie chcę, wolę porażki. Wtedy mnie korci aby znowu mieszać i próbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 2 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2016 Czy ja wiem Darku? Czy to faktycznie towarzystwo? Jak są brania za braniem, zaczyna to być automatem, już nie ma tej iskry wyczekanej. Nie jest to jakimś tam bodźcem do kombinacji. Wiesz że jest cug, więc po co się starać. Ja nie neguję. Wędkarsko, potrzebujemy takich dni jak powietrza, by się dowartościować. Ale za często, to nam nie służy. Przestajemy myśleć i się powtarzamy, nie kombinujemy, nie szukamy rozwiązań. Ale to tylko moje zdanie. Ot pomarudził gość przed andropauzą. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cygan786 Opublikowano 2 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2016 33 minuty temu, Grendziu napisał: Ciekawe, czy jakbym miał łowić codziennie po 8h za pieniądze jak w pracy, czy te hobby nadal by mi się podobało Przecież nasz rekordzista teraz umiera, przez rybki, ja też od połowy marca jeszcze nie w pełni zdrów. Rybki wychodzą NO i człowiek się starzeje niestety Wczoraj mnie takie myśli nachodziły.Zastanawiałem się co bym robił w wolne dni i na urlopie.Nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 2 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2016 Ciekawe, czy jakbym miał łowić codziennie po 8h za pieniądze jak w pracy, czy te hobby nadal by mi się podobało Przecież nasz rekordzista teraz umiera, przez rybki, ja też od połowy marca jeszcze nie w pełni zdrów. Rybki wychodzą NO i człowiek się starzeje niestety Święta prawda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 2 Czerwca 2016 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2016 Diabeł tkwi w prostocie, czasami ciągłe zmiany także nic nie dają. Kiedyś wierzyłem w 1/2/3 systemy i jak nie brały to twierdziłem, że nie żerują czy coś tam, a dziś za nowościami już nie nadążam, za dużo kombinacji alpejskich w głowie się rodzi, a gdy zawodzi, to sobie wkręcam, kurcze trzeba było tak, albo trza było dać czasu, bo się nie dowiesz itd. itp. Ja mówi mój kolega który ma sklep wędkarski, jak ryba żeruję na maksa i Ci siedzi w łowisku to możesz łowić na sznurek i nałowisz, a jak nie ma ryb i nie żeruje w tym miejscu, to nawet jakbyś stanął na rzęsach to nie ma bata na nie Cygan z jednej strony robisz to co kochasz, z drugiej nadmiar i przesyt też nie daję takiego szczęścia jak sporadyczność i tęsknota za nową zasiadką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 2 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2016 1 minutę temu, Elvis napisał: Święta prawda. Jak tak słucham waszego marudzenia na starzenie,to słów mi w gębie brakuje. Co jest z tymi 37-38 latkami? Na innym portalu? To samo! K...a! Wszyscy starzy! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cygan786 Opublikowano 2 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2016 Arku a kto tu stary,ja mam 19 lat, co prawda drugie ale mam i nadal cieszę się jak dziecko jak wstaję o 3 w nocy na ryby. Do roboty czasami zdarza się zaspać(bez konsekwencji i nerwówki) a na ryby nigdy. Nie wiem jak tam u Was ale po fotkach profilowych Widać że większość to młodzieńcy pełni energii i chęci do ŻYCIA. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.