elvis Opublikowano 14 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2017 Mam jeszcze w swoim arsenale Hydrus od Browninga. Miałem robić porównanie, ale właśnie ze względu na jego brak przy sobie chyba odpuszczę. Mam też podajnik od Romka HANDMADE 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 14 Marca 2017 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2017 Ja testowałem teraz trzy koszyczki w weekend. Znana mi już hybryda GURU, BANJO Prestona, oraz Korum do robaczków. Banjo in plus, na temat Korum do robaczków nie mam jeszcze wyrobionej opinii, robi niesamowite wrażenie, jednak robale się w nim jakby zatykają i nie zawsze wychodzą... Nie mam zamiaru za bardzo coś zmieniać, dla mnie GURU i BANJO to podstawa na każdej wodzie. Muszę się przełamać jeszcze do siatki PVA i sprawdzić jak to będzie funkcjonować na jeziorach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mav3rick Opublikowano 14 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2017 Ja też myślę o statkach i przede wszystkim muszę przekonać się do pelletu, nigdy go nie używałem. Raz FB tylko zrobiłem to wyszedł taki, że karpiowi jakby spadł na łeb to by go zabił... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stas1 Opublikowano 14 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2017 (edytowane) Bo przy fb trzeba uważać z woda ,przy pelletach jak i zanętach Edytowane 14 Marca 2017 przez stas1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 14 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2017 9 godzin temu, mav3rick napisał: Ja też myślę o statkach i przede wszystkim muszę przekonać się do pelletu, nigdy go nie używałem. Raz FB tylko zrobiłem to wyszedł taki, że karpiowi jakby spadł na łeb to by go zabił... Do testów proponuję używać sprawdzonych produktów. Szczególnie tych które ciężko popsuć. No i robić to w niewielkich ilościach. Ja mogę polecić oczywiście Ringersa Microsa i z Bait-tech Carp&Coarse. Z tym, że ten drugi bardzo łatwo przemoczyć, ale nawet po przemoczeniu puchnie i podejmuje pracę. Czego nie można powiedzieć o polskich wynalazkach. Przerobiłem większość dostępnych pelletów. W tym sezonie odpuszczam i nie kupuję już nowych, no chyba, że dobrze rokują i są sprawdzone przez innych. Z tanich i dobrych mogę polecić Coppensa, to nic innego jak Lorpio czy Ms1 Mondial-F z tym że o połowę tańszy. Jest możliwość zakupu na wagę w cenie około 10,50/kg. I jeszcze jedno, jeśli coś używam pierwszy, raz to nigdy nie trzymam jak to mówią: ile milimetrów średnicy tyle minut w wodzie. Z reguły jest to około połowę tego czasu plus ewentualnie dowilżanie ze spryskiwacza. Następnie robię testy małych próbek z dłuższym czasem moczenia. I tak aż do "popsucia". I taki popsuty mixuje 1:1 z chlebem tostowym i mam Super Mix. No i każdy namoczony pellet musi dojść. Zazwyczaj jest to minimum 30 minut. Jedne wymagają międzyczasie mieszania, a inne wręcz przeciwnie. Nie dotykać! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stas1 Opublikowano 14 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2017 Elvis jak przerobiłeś tyle ,to może opisz które lubia mieszanie a które nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 14 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2017 Elvis jak przerobiłeś tyle ,to może opisz które lubia mieszanie a które nie No i sobie narobiłem roboty...Tak więc wg. mnie, najbardziej wrażliwe na mieszanie są te wszystkie pseudo pellety polskich producentów. Są to z reguły granulaty i to ze względu na sposób produkcji i skład nie tworzą odpowiedniej konsystencji. Większość markowych produktów nie jest tak wrażliwa. Wszystko zależy głównie sposobu namaczania. Np. Micros wg Phila należy zalać tak by woda go nie przykryła, zamieszać i odstawić na kilkadziesiąt minut by doszedł. Inne pellety najlepiej jest po wstępnym namoczeniu, przesypać do większego pojemnika tak by nie było zbyt grubej warstwy. Pozwoli to na w miarę równomierne nawilżenie. Nie będzie takiej bardziej klejącej warstwy na dnie pojemnika. I w tym przypadku możliwe jest delikatne mieszanie, a w razie potrzeby nawet dowilżanie. Jednak nie w pierwszej fazie namaczania. Znacznie bezpieczniej jest przekręcić pellet do góry dnem w specjalnych pojemnikach. Ważne by nie uszkodzić zewnętrznej warstwy pelletu zanim środek nie wchłonie z niej nadmiaru wody.Oczywiście każdy może sobie wypracować swój sposób przygotowania pelletu i nie musi się ze mną zgadzać. Ważne by działało. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 14 Marca 2017 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2017 @elvis sam już nie wiem co lepsze, czy bardzo dobra pelletu, czy też taki pellet co ryby lubią spożywać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 16 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2017 Jeśli ktoś zainteresowany to zapraszam do lektury: https://dlaryb.pl/blogs/entry/150-kt%C3%B3ry-lepszy/ 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stas1 Opublikowano 16 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2017 Fajny opis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.