Petycje, protesty, jedna składka PZW...

[Grendziu]

Wczoraj były protesty przed PZW. Głównie przeciwko rybakom. Nie umiem z tel. Poszukać tego filmiki. Pewnie o tym słyszeliście. Były trąbki i inne fajerwerki. Co o tym sądzicie?

[cygan786]

 

Czy rybaków sieciowych też obowiązuje rejestr połowów czy tylko ww. notatnik do którego wpisują tylko ryby drapieżne.

To tylko biznes- my płacimy składki,PZW z nich zarybia ,a rybacy tą samą rybę łapie dla PZW.

[cygan786]

Nie wrzucam tu wszystkich do jednego worka. Bo wiem że i wśród wędkarzy są kłusole. A brak kontroli ze strony PSR i SSR robi swoje. Wędkuję od b.dawna, w moim okręgu patrol PSR widziałem raz. Będąc 2 lata temu  nad Odrą   na mojej główce było jednocześnie 9 strażników z Krosna Odrz. 4 z łodzi i 5 samochodem. I nie raz czytałem o ich sukcesach w walce z kłusownikami w tym rejonie.

[Kotwic]

Jeśli oceniać tą wędkarską akcję protestacyjną to liczba uczestników jest wybitnie znikoma.

Hasła, żądania, przygotowanie zupełnie chaotyczne, jeno krzyki wyraziste.

 

Jeśli ktoś poważnie planuje jakieś zmiany musi być do tego przygotowany, inaczej to wychodzi z tego pośmiewisko.
Przedstawiciele PZW są znacznie lepiej przygotowani merytorycznie i wobec takiego podejścia wędkarzy, wyszli zwycięsko, bez najmniejszego wysiłku.

[Grendziu]

Też uważam, że ta akcja to "lipa" była

[elvis]

"Kropla drąży skałę"

Też mam odczycie nie dosytu i porażki, jednak takie akcje są potrzebne. To była pierwsza dość spontaniczna akcja. Następne będą z pewnością lepiej przygotowanie i poprowadzone. Choćby same dyskusje, które tu były na żenująco niskim poziomie. Koledzy z zarządu są zaprawieni w bojach jak choćby ten po lewicy Prezesa, który nie omieszkał postraszyć kolegami. Potrzebne są zmiany i to jest oczywiste.

Z drugiej zaś strony usunięcie rybaków nic nie zmieni. Potrzeba głębszych zmian szczególnie wśród samych wędkarzy. Już od dawna mówiłem, że wprowadzenie rybaków na Zegrze ma charakter prowokacyjny i w celu pozbycia się wędkarzy. Warszawie zależy na wodzie dla rozwoju turystyki i sportów motorowodnych. Z tego są teraz pieniądze. Wędkarze są tylko przeszkodą.

[Grendziu]

Przepraszam za określenie, ale ten protest przypominał tanią wersję LEPPERIADY niestety

Pytanie czy wędkarze będą wstanie zaakceptować zmiany, które dotkną także ich. np. w regulaminach czy też po kieszeni?

 

Myślę, a niemal jestem przekonany, że nie. I tutaj jest pies pogrzebany.

Bo wytłumacz takiemu,że co z tego że będzie przestrzegał regulaminu do 4/5/6kg ryb na dobę (w zależności od łowiska) jak nad wodą będzie codziennie i wytłucze więcej ryb niż rybak w sieci.
Albo przekaż informację, że aby było więcej ryb to trzeba podnieś składki i je zmodyfikować? Jak coś "nas wędkarzy" dotyka osobiście po kieszeni to jak w podatkach, tylko wydzierać się potrafimy, że ryb nie ma, bo....

[cygan786]

Szanowni koledzy -ryby są, to że ich nie potrafią złowić to nie znaczy że ich nie mam. Dowód -zapraszam do tematu Wyniki nad wodą.

[Ostap]

A ja chciałbym aby była jedna opłata na cały kraj. Bez dopłat za jakieś łowiska specjalne. Zero komercji. Chyba że ktoś sobie sam wykopie staw. Rozsądne zarybianie i zakaz zabierania ryb.

[Grendziu]

6 godzin temu, Ostap napisał:

A ja chciałbym aby była jedna opłata na cały kraj. Bez dopłat za jakieś łowiska specjalne. Zero komercji. Chyba że ktoś sobie sam wykopie staw. Rozsądne zarybianie i zakaz zabierania ryb.

Idealistyczne podejście Marzenia jakieś trzeba mieć

Nierealne nawet na wyspach