Jezioro Sławskie

[Grendziu]

Właśnie zapadła decyzja, że rzutem na taśmę jadę na zawody nad to jeziorko.|
Trochę ciekawostek z wikipedii:
 

Długość efektywna 9200 m, szerokość efektywna – 1510 m, długość linii brzegowej misy jeziora 24 650 m. Na jeziorze występują wyspy o łącznej powierzchni 10,6 ha. Jezioro zasilane jest oprócz kilku mniejszych cieków przez strugę[2] Czernicę z południowego wschodu i strugę[2] Cienicę z południowego zachodu. Z jeziora bierze swój początek rzeka Obrzyca odpływająca w kierunku północnym.

Według badań przeprowadzonych przez pracowników Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, wody jeziora charakteryzują się niską jakością ze względu na skład fizyko-chemiczny oraz średnią jakością pod względem bakteriologicznym. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest zrzut nieczystości z miejscowości nadbrzeżnych oraz kilkudziesięciu ośrodków wczasowych. Z badań wynika również, iż jakość wód jeziora obniża się systematycznie od pierwszego badania w 1991 r.[1] Wielokrotnie informowano też o złym stanie wody w jeziorze w latach 2015 - 2019 [3]

Nad jeziorem stacjonuje grupa WOPRu Wschowa.

Podczas akcji germanizacyjnej nazw miejscowych i fizjograficznych historyczna nazwa niemiecka Schlawasee została w 1937 r. zastąpiona przez administrację nazistowską sztuczną formą.

Oraz kilka filmików które obejrzę "z chwilę"
 

 

[Grendziu]

 

[Grendziu]

Kotleten gotowe ???

[Grendziu]

Meldujemy się, pada deszcz, to i trening szybszy???

[Grendziu]

Po pierwszym dniu 28 miejsce na około 120 drużyn, mogło być lepiej, ale nie jest też najgorzej jak na pierwszy raz ???
#teamZeus #jezioro #sławskie

 

[Grendziu]

Zawody jakby zeszły na plan dalszy. Bo jakże może być inaczej gdy jedzie @Grendziu z @Kubik a do tego dołącza Paweł i Radek. Jezioro duże, Impreza Top, ale będzie też kojarzyć mi się z bardzo gęstym powietrzem, w którym wszystko się psuło ???

1. Przetwornik 360 Mega Imaging - a w zasadzie uchwyt pękł przy dużej prędkości. - nie wyciągnąłem przed zmianą miejscówki - moglją wina, na szczęście nie utopił się cały. 

2. Sinik dziobowy montowany na jednej śrubie spadł na Radka - masakra, aby uchwyt do dziobowki zaprojektować w ten sposób, usterka naprawiona, działa dalej. 

3. Piasta w przyczepce rozwalona i łódka zostawiona po drodze. 

4. Wędka złamana,  czubek, nie wiadomo kiedy. 

5. Łódka porysana, niestety m. in. Przez łódkę sędziego przy mierzeniu ryb i tutaj mały prztyczek w nos dla organizatorów, nie może być tak, że łódki się obijają między sobą, gdy jest pomir ryb. 

Czy można więcej zepsuć podczas jednej wyprawy? 

Co do samej imprezy, super, wszystko na najlepszym i największym poziomie. 

Jak to się mówi, Co było w Sławie, pozostaje w Sławie. Kto nie był niech żałuję. 

Akwen wędkarski ciekawy, kiedyś może tam wrócę. ???

 

 

[ArekH]

Dnia 10.05.2021 o 08:55, Grendziu napisał:

w którym wszystko się psuło

Kiedyś Tobie pisałem że jak będziesz do mnie jechał na ryby, to nic nie musisz zabierać wszystko ci dam. Odwołuję to. Wszystko masz mieć swoje. Nie zbliżaj się do moich rzeczy. 

[Grendziu]

1 godzinę temu, ArekH napisał:

Kiedyś Tobie pisałem że jak będziesz do mnie jechał na ryby, to nic nie musisz zabierać wszystko ci dam. Odwołuję to. Wszystko masz mieć swoje. Nie zbliżaj się do moich rzeczy. 

Uwierz mi, było warto ???