Skocz do zawartości

Własne alkohole regionalne i nie tylko


Dominik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator
39 minut temu, Dominik napisał:

Będziesz pędzić? 

 

Delikatnie na własne potrzeby, coś tam spritu mi kapło i ku zdrowotności. A do śliwowicy nie chcę mi się czekać. No chyba, że we wrześniu znowu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz aparaturę? Będziesz kupował?

Jest taka strona alkohole-domowe.com tam jest mnóstwo info nt. pedzenia. Dużo przepisów. Ja nie pedzilem nigdy, ale teściu....... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
10 minut temu, Dominik napisał:

Masz aparaturę? Będziesz kupował?

Jest taka strona alkohole-domowe.com tam jest mnóstwo info nt. pedzenia. Dużo przepisów. Ja nie pedzilem nigdy, ale teściu....... :)

Ja to ma z dziada, pradziada. Dziadek był kierownikiem gorzeli, wujowie, ojciec też coś tam miał wspólnego :221_see_no_evil:

Mam butlę - spirit chcę ją trochę zalać i zrobić dobrą wódkę czy nalewkę. Kilka miesięcy czy pół roku i jest miodzio. Aparatury nie potrzeba, wystarczy kilka razy je odcedzić i w odpowiednim momencie dodać co trzeba.

@Kubik i @Bartosh zaś skonsumują pewnie szybko co nieco i ocenią czy się nadaje :221_see_no_evil: Zresztą na zlot by się przydała jakaś fajna killerówka - mam zasadę, że nie lubię dodawać wody. Ewentualnie coś plus trochę wódki :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
4 minuty temu, Dominik napisał:

No, ale whisky, to już trzeba pędzić :) Tu spiryt nie działa, to nie nalewka.

Hmmm, no niby tak, ale pamiętam jak ojciec miał jakiś super ekstrat i po miesiącu,  wychodziła whisky, jak to leżakowało z rok - to jasiu wędrowniczek nawet ten czarny się chował. Pije różne burbony i łiskacze i do dziś nie wiem do czego to porównać, ale było pyszne :champagne-2010:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, no niby tak, ale pamiętam jak ojciec miał jakiś super ekstrat i po miesiącu,  wychodziła whisky, jak to leżakowało z rok - to jasiu wędrowniczek nawet ten czarny się chował. Pije różne burbony i łiskacze i do dziś nie wiem do czego to porównać, ale było pyszne :champagne-2010:

Ta. Kupujesz wióry dębowe w Obi przeznaczone do wódek zalewasz i po jakimś czasie łiski gotowa. Tylko to nie to samo. Zrób zacier z kuku lub na zbożu przepędź i do debowej wypalanej beczki i zobaczysz różnice.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale nie do końca. Whisky, to przede wszystkim proces produkcji. Lezakowanie jest wzbogaceniem, ale nie teścia. By mieć whisky, musisz ja odpowiednio przpedzic. Niestety, tu nie ma skrótów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
  • Administrator

Odświeżam temat, mam nadmiar trunku ponad 94% i mam ochotę coś zrobić, na śliwowicę za późno, w ogóle na dobre owoce za późno, bo i rok jakiś dziwmy był, ktoś coś zdradzi na super trunek.

Kiedyś robiłem miodówkę z aloesem na studiach, była zmrożona i pyszna, zapomniałem proporcji, nawet nie pamiętam czy zwykłą wodę dolałem:icon_arrow1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...