Jezioro Wicko Wielkie

[Semi]

1 godzinę temu, Jacek napisał:

PS. Kolego Semi - przepraszam, że po Świętach zepsułem Ci humorek cyt:"Uwielbiam polskie fora wędkarskie, zawsze się znajdzie ktoś kto Ci szpilę przyjeb....". Wybacz, ale wyszła ze mnie prowincja.

Nie jesteś w stanie mi humorku popsuć, wesołek ze mnie jest. Uwielbiam prowincjuszy.

[Grendziu]

Rozmawiam cały czas z kolegą co jest na zdjęciu i nie jest "forumowy" twierdzi, że pływaliśmy wg wytycznych i wg mapy gdzie wolno było, a jedynym naszym przestępstwem było to, że nie trzymaliśmy się odległości 50m od brzegu podczas rzutów wędką, zdania są podzielone, ale wierzę że @Jacek i @Leszek  weszli na nasze forum m.in. po to aby zostawić dużo cennych informacji i wyjaśnić nam przepisy tam panujące, bo nakładają się jak widać na siebie.

Zachęcam także do zdawania na bieżąco relacji co się dzieje na tamtych wodach, z pewnością to w przyszłości może zaowocować przyjazdem"etycznych" wędkarzy i rozwinięciem turystyki wędkarskiej. Uważam, że czym więcej normalnych wędkujących tym kłusowników z sieciami mniej.

Teraz mi się też przypomniało, że jedna łódka, najprawdopodobniej z waszego terenu, a na niej jakiś starszy Pan ewidentnie szarpakował za sandaczem na około plus 10m głębokości. Mogę nawet wskazać miejsce jak chcecie gdzie to było jakimś zrzutem.

[Jacek]

Hmmm. Krew w piach !

A było już tak miło.

[Grendziu]

18 minut temu, Jacek napisał:

Hmmm. Krew w piach !

A było już tak miło.

Ej spoko, ja uważam, że nieświadomie popełniliśmy błąd, On nie, bo mówi że miał mapki i pływał wg wytycznych na wtedy. Nie analizuje tego teraz tak dosadnie, to dobry człowiek...
Co do trolla i czytania zdjęć. Nie było trolla tylko jego próbki. Kupiłem nowe uchwyty i się tym bawlilśmy, zresztą ja nie umiem trolowac, wole rzucac, delikatny dryf za pomocą dziobówki i opad, bez czytania echo nawet

[Jacek]

Resume,

aby być w zgodzie z sumieniem i przepisami należy posiadać:

- pozwolenie na połów rekreacyjny na wodach morskich wydany przez Inspektoratu Rybołówstwa Morskiego: Szczegóły poniżej:

https://girm.gov.pl/wskazowki-praktyczne-oraz-odpowiedzi-na-pytania-najczesciej-zadawane-nam-przez-wedkarzy

- oraz dodatkowo (!!!) pozwolenie na rekreacyjny połów w szczególnych miejscach tj. Woliński Park Narodowy.

Pierwsze pozwolenie obowiązuje również na wodach Zalewu Kamieńskiego (Wyspa Chrząszczewska).

Jestem przekonany, że temat jest Wam znany bo planowaliście połów belony.

Pozdr.

 

 

[Grendziu]

31 minut temu, Jacek napisał:

Jestem przekonany, że temat jest Wam znany bo planowaliście połów belony.

Wszystko się zgadza, oprócz cytatu ? 

Ciężko czasami zrozumieć słowo pisane. Ja żartowałem wtedy z beloną, przez przypadek dowiedzieliśmy się, że beloną bierze w tamtym czasie, stąd ten impuls, a może by tak na belony... Nie było opcji, aby na nie płynąć, to nie było naszym celem.

Generalnie jak wypływam na wyprawy po Polsce, to nastawiam się głównie na jeden gatunek ryb, plus czasami okoń.

Mnie oprócz wędkowania najbardziej interesuje przyroda, wędkarstwo jest miłym dodatkiem, a i ryby wszystkie wypuszczam. Oczywiście staram się przestrzegać prawa, chyba że jak tutaj doszło do niedopatrzenia z naszej strony.

Tak, wyspę Chrzaszczewska mam opanowaną, głównie łowiłem tam na feeder kiedyś. Wystarczało pozwolenie morskie.

Też się wkurzałem zawsze i zauważyłem w okolicach Dziwnowa i Dziwnówka handel okoniami za 5zł. Nawet na Wolnie przy moście, gdzie bywało ich zimowisko proceder się powtarzał. Krew mnie wtedy zalewała???

[Ardiansson]

1 godzinę temu, Grendziu napisał:

Też się wkurzałem zawsze i zauważyłem w okolicach Dziwnowa i Dziwnówka handel okoniami za 5zł. Nawet na Wolnie przy moście, gdzie bywało ich zimowisko proceder się powtarzał. Krew mnie wtedy zalewała

@Grendziu dokończę twoja wypowiedź zgodnie z tym co mi napisałeś na priv ?

"Krew mnie wtedy zalewała, bo miałem tylko małą zamrażarkę" ?

???

Ty kłusolu! ?

[Jacek]

Jak miło dojść do konsensusu.

W tak zacnym towarzystwie, moglibyśmy się zastanowić (np. nowym tematem), nad procedurą skutecznego informowania stosownych służb o działaniach kłusowniczych i innych takich. Jeden z kontrolerów na wodzie (dokładnie Policja) sugerował, że 112 jest tym źródłem, jednak należy informację uzupełnić o "właściciela " danej wody i zasugerowanie kontaktu użycia możliwych środków.

Może coś wspólnie wymyślimy.

 

[Grendziu]

Mówisz i masz, otwieramy nowy wątek.

Oczywiście gdy zauważyłem wtedy te sieci, to jednym z pomysłów był telefon na Policję i tutaj bije się w pierś. Zrezygnowałem, aby nie popsuć sobie weekendu i nie pójść docelowo na rozprawę, jeśli by się udało złapać prawdziwych kłusowników. Stąd poszły powiadomienia do Nadleśnictwa i Wolińskiego Parku Narodowego.

 Kłusownicy są wszędzie i na każdej wodzie, rozmawiam i z rybakami i wędkarzami wielokrotnie na ten temat.

Raz , ani PZW nie ma na to budżetu, a tym bardziej nasze Państwo.

Dam przykład z Holandii, do której chciałem w tym roku jechać.

Znajomy był na sandaczach, no i miał kontrolę z tamtejsza Policją. Licencja na wędkowanie była, łowili w miejscach dozwolonych, a i tak zapłacili karę...

Za brak odpowiedniego uprawnienia do poruszania się jednostka spalinową, mimo, że byli świecie przekonani, że mogą. Patent z Polski i UK nie był respektowany na tamtejszych wodach.

Nie było dyskusji, mandat 500Euro został wreczony.

Do czego zmierzam, uważam, że bardzo wysokie kary, ograniczyłby kłusownictwo w Polsce, nie 100, 200, 500 ale zaczynając od 5tys zł i wyżej, byłaby też z tego kasa na to, aby z tym walczyć...

Jakie są wasze inne propozycje?

[Grendziu]

53 minuty temu, Hotpoint napisał:

@Grendziu dokończę twoja wypowiedź zgodnie z tym co mi napisałeś na priv ?

"Krew mnie wtedy zalewała, bo miałem tylko małą zamrażarkę" ?

???

Ty kłusolu! ?

Raz w życiu stamtąd wziąłem ryby i były to śledzie, kupione od rybaka z kutra (większa ilość).