Skocz do zawartości

Zawody 2022


elvis
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Raczej większe komercyjne zawody w tym roku odpuszczam, bo dostałem w pracy "podwyżkę" i muszę bardzo ostrożnie się z piniendzmi obchodzić.

Ledwo mi na kartę w tym miesiącu starczyło ..... 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstępnie tuż po zlocie 8-10 września zawody spinningowe w Nienawiszczu, szczegóły wkrótce
Można łowić na feeder?

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Trochę mi się "zatęskniło" za jakimiś gruntowymi zawodami. Daniel czy są jeszcze jakieś cykle, gdzie moglibyśmy w kilku wystartować? Może byśmy się @elvis, @PawelL, @Bolo, @suwi, @cygan786, @Semi itd. gdzieś umówili na wspólne wędkowanie? 

Chętnie bym w jakimś cyklu wystartował, za tydzień ręka,  a dokładnie bark powinna mi już trochę odpuścić. Co Wy na to. Może niedziela 5 czerwiec gdzieś wspólne łowy? A może jakiś cykl zawodów, nie muszą być "ekskluzywne", bo trochę mi brakuje takiego klimatu ??

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawodów jest sporo, ale odległości też nie małe.
Mogę zerknąć bardziej uważnie na aktualne imprezy.
Jeśli chodzi o spotkanie towarzyskie to mnie dwa razy nie trzeba namawiać. Nie byliśmy w tym roku na Grębowie, więc można by pomyśleć, ewentualnie Wapnica bo też nie byliśmy.
Możemy się też spotkać bardziej lajtowo np. na nockę na Wiśle.
Jagodno to też ciekawa alternatywa, a ja muszę je w tym roku jakoś odczarować.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, elvis napisał:

Zawodów jest sporo, ale odległości też nie małe.
Mogę zerknąć bardziej uważnie na aktualne imprezy.
Jeśli chodzi o spotkanie towarzyskie to mnie dwa razy nie trzeba namawiać. Nie byliśmy w tym roku na Grębowie, więc można by pomyśleć, ewentualnie Wapnica bo też nie byliśmy.
Możemy się też spotkać bardziej lajtowo np. na nockę na Wiśle.
Jagodno to też ciekawa alternatywa, a ja muszę je w tym roku jakoś odczarować.

Nocki u mnie odpadają, chyba że połówki nocek. Moje szczęście w nieszczęściu jest chorobliwie zazdrosne i jak jeździłem na nocki, to później przez kilka dni były dąse.

A Jagodno w niedzielę bez zawodów? Nie wiem, czy z barkiem dam radę na dystans, ale mogę spróbować. 

To co koledzy, Wy sobota na niedzielę nocka na Jagodnie, a ja dostaję pinezkę i dojeżdżam w niedzielę o 4-5 rano?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...