Wyniki nad wodą

[Semi]

Wcześnie dojechałem na wieś więc wyskoczyliśmy z braciakiem na godzinę przed wieczorem nad Bugiem posiedzieć, przestało padać ale ryby nie biorą. Braciak we wtorek płoci i grubych krąpi połowił.

[ArekH]

Otwarcie sezonu na rzece. Kurde, zajechałem, a tam pusto, w sobotę! Dacie wiarę? Pierwsza zaplanowana miejscówka nie wypaliła ze względu na stan wody w rzece, jest wyraźnie podniesiony. Na drugiej się zakotwiczyłem bez problemu, ale z oporami. To co ludzie zrobili z tego miejsca to koszmar. Wstawię kilka fotek w innym wątku. Powiem tylko tyle że wysprzątałem swoją miejscówkę zgodnie z RAPR i udawałem że reszty nie widzę. Worek zabrałem i do własnego kosza wrzuciłem. To był taki szybki wypad. Wróciłem z pracy przed 10tą, pozbierałem co pod ręką i tępa dzida nad wodę. W sumie rzeka mnie nie rozpieściła, ani nie odrzuciła. Kilkanaście Krąpi i 3 Płotki. Kij na grubo ustawiony dał mi jedno atomowe branie, bez efektu. Reszta to Pinka, Biały I Czerwony. Nogi Jaxon, zamiennie do oryginalnych przy foteliku Matrix zdały egzamin. 

[Bartek.B]

Dzisiaj dla odmiany gruby spacer po szuwarach. Nadeptałem ponad 27.000 kroków. Taktyka z racji marszu z miejsca usunęła wszelkie zbędne rzeczy. Dwa opakowania kulek, podpórka i plecak. Monotematycznie nie było.

 

Edytowane 17 Kwietnia 2021 przez Bartek.B

[ArekH]

Certa? Kurcze Certa.

[Tench_fan]

Ja z kolei ponownie łowiłem nad Wartą.

Bez spektakularnych wyników - 4 krąpie, 3 rozpióry na białe robaczki.

Groch przyniósł fajnego już klenia - 43 cm oraz ładną płoć 33 cm.

Zdjęciami nie mogę się pochwalić.

Niestety straciłem telefon, który wylądował w wiadereczku z wodą. ?

Reanimacja nie przyniosła rezultatów, marne szanse, że wróci do "życia".

Straciłem masę kontaktów oraz wszystkie zdjęcia zapisane na telefonie.

 

Jedynie czapla uwieczniona została zwykłym aparatem fotograficznym, które to zdjęcia zamieszczę :

 

 

[mav3rick]

Ja z kolei ponownie łowiłem nad Wartą.
Bez spektakularnych wyników - 4 krąpie, 3 rozpióry na białe robaczki.
Groch przyniósł fajnego już klenia - 43 cm oraz ładną płoć 33 cm.
Zdjęciami nie mogę się pochwalić.
Niestety straciłem telefon, który wylądował w wiadereczku z wodą.
Reanimacja nie przyniosła rezultatów, marne szanse, że wróci do "życia".
Straciłem masę kontaktów oraz wszystkie zdjęcia zapisane na telefonie.
 
Jedynie czapla uwieczniona została zwykłym aparatem fotograficznym, które to zdjęcia zamieszczę :


 
 

Radek, jeśli możliwe wyciągnij baterię daj go do suchego ryżu, wyciągnie to wilgoć. Jak był chwilę w wodzie to myślę, że go uratujesz. Możesz też koło kaloryfera go położyć.

[Ardiansson]

Jednak dziś biorą ?

Tradycyjnie PZW.

[stas1]

Płociowe ostatki

[Ardiansson]

Kolejne ?

[NPC]

1 godzinę temu, Hotpoint napisał:

Jednak dziś biorą ?

Tradycyjnie PZW.

Wigilia i pot już były, teraz co z nimi zrobisz?