Skocz do zawartości

Wyniki nad wodą


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też dzisiaj nad wodą z rodzinką i sąsiadami bardziej grilowo ale wędki były przerzucane systematycznie tylko ryby nie współpracowały kilka obcierek i nic. Blank jak wielu tam obecnych. 624f9091b1c4de42517b4705b724b366.jpg51de7ecb6718c0c8320eb45a64f98922.jpg1074397eb5d414a2a8f4c7f320e12733.jpgb910f2735b9db5a9a857be3b55cf5379.jpg

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie się zrobiło więc czas na spining. Dwa wypady, jeden na kanał, a drugi Odrą plus dopływ.
Na kanale jeszcze wysoka woda i zero kontaktu z rybą, ale widziałem, że leszcze rozpoczyna amory.
Na Odrze kiepsko jedno branie i jeden klenik ok 40cm. W samym dopływie pusto, ale powyżej 5 wyjść-trąceń do woblera ale nie zacięte. Ważne, że rybka się pojawiła, w czystej wodzie to piękny widok. 7bf98b11ac757371ac13da69ea404377.jpga2dfe8dd1d1eac0a99ff16329176fde3.jpg

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skorzystałem z ostatniego dnia pogody i uciekłem na kilka godzin na ryby.
Niestety mimo pogody rybki nie były chętne do współpracy.
Udalo się złowić około 20 ryb, w tym kilkanaście karasi, kilka jesiotrów i jednego karpia.
W sobotę leciny z Pawłem na zawody na Grębowie, więc może być różnie. IMG_20210513_173457.jpgIMG_20210513_173444.jpgIMG_20210513_170724.jpgIMG_20210513_182109.jpgIMG_20210513_173431.jpgIMG_20210513_172603.jpgIMG_20210513_154645.jpgIMG_20210513_181529.jpgIMG_20210513_160103.jpg

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde Daniel chciałbym mieć tak nie chętne do współpracy rybki i napisać, że tylko 20 szt
Karasie się nie liczą, bo karasie jedzą
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero zauważyłem, że nie napisałem nic w tym wątku.
Jak wiadomo wczoraj byliśmy z Pawłem w Grębowie na zawodach organizowanych przez Pana Rybę.
Zawody pierwotnie miały się odbyć 10.04, ale za względu na obostrzenia i w związku z tym zamknięte łowisko zawody zostały przełożone na maj.
Prognozy pogody były optymistyczne, więc pozostało się skupić na wędkowaniu.
Do rywalizacji przystąpiło 54 zawodników z całego kraju i to nie byle jakich.
Łowisko podzielono na trzy sektory. Nam po losowaniu przypadło siedzieć w sektorze "c".
To chyba najgorsza część łowiska, co później się tylko potwierdziło.
O ile rano były jeszcze jakieś pojedyncze wskazania, to później wszystko ucichło. No poza wiatrem, który wraz z upływem czasu wzmagał się coraz bardziej i jak to już bywa zawsze w twarz. Nie przypominam sobie bym na tyle wizyt na tej wodzie miał korzystny kierunek wiatru.
Łowiłem na 75 metrze, ale cały czas nęciłem pod nogami i co jakiś czas sprawdzałem czy coś tam się kręci. Próbowałem też łowić łowić dalej, jednak przez mocny wiatr udawało mi się zarzucać na max 85m.
Niestety bez efektu.
Stosowałem głównie zanęty McKarp Magic Feeder oraz mieszankę słodkich f1 Sonu i sweet Feeder bait oraz końcówkę zanęty rybnej z Method Manii . Do tego miałem też dwie mieszanki pelletów. Jedna to klasyczny Solbaits i skretting ze sweet Method Mania oraz hot Spice Feeder bait z halibutem MethodManii.
Z dystansu udało mi się złowić jednego karasia 45 cm i miałem mocne branie, ale dobrze nie napiąłem wędki, a przypon pękł.
Liczyłem że szybko odrobię straty, a miejsce nie będzie tak złe jak się wydało, jednak było inaczej. Rybki odsunęły się na środek łowiska gdzie były poza zasięgiem zestawów po czym przeszły na drugą stronę zbiornika.
Nie wiem czym to było spowodowane, ale to dziwne.
Generalnie na tej wodzie ryby łowi się daleko, a nawet bardzo daleko od brzegu. Bynajmniej jeśli chodzi o regularne łowienie, bo pojedyncze sztuki biorą wszędzie.
Wracając do mojego wędkowania jak wspomniałem, cyklicznie podawałem pokarm pod nogi i od czasu do czasu sprawdzałem co w wodzie piszczy, a raczej pływa.
Pierwszy sygnał był po blisko 6 godzinach łowienia. Dało się zaobserwować lekkie ocierki w okolicy zestawu, ale brania nie było. Zmiana przynęty z paciorka na włosie na pellet 10 mm aller aqua i po chwili nastąpiło długo oczekiwane branie. Byłem przygotowany, bo hamulec miałem poluzowany, żyłka świeżo nawinięta 0.25 oraz mocną wędkę Dragona quiwer team silver edition 3.0m/50 g
Zgodnie z oczekiwaniem po "zacięciu" nastąpił mocny odjazd na 30m i zaczęła się zabawa. Po kilku mniejszych i większych odjazdach i kilkunastu minutach walki udało się podebrać rybę. Szybki telefon do wagowego, a między czasie pomiar i sesja zdjęciowa. Po chwili ryba została zważona, a waga wskazała 11,020 kg przy niespełna 130 cm.
I to by było na tyle. Przez pozostałe dwie godziny dalej szukałem ryb na dystansie i pod nogami jednak nic się nie udało złowić. Podobnie jak u sąsiadów którzy również nic nie łowili. Mogę chyba stwierdzić, że wygrałem swój pod sektor. Lepsze wyniki w moim sektorze mieli na drugim brzegu, bo taki był podział. Jedna część sektora była na jednym brzegu, a druga na przeciwnym. Podobny podział był sektorze "a", bo sektor "b" był niemal cały na bocznej grobli.
Całą rywalizację zakończyłem chyba na początku lub w środku drugiej dziesiątki na 54 zawodników co jest dobrym wynikiem, choć wolałbym połowić i zająć dalsze miejsce.
To był długi i męczący dzień choć miło spędzony wśród starych znajomych zawodników i wielu nowych. Obecnie będzie przerwa w zawodach, no chyba że...
Pierwszy większy wyjazd planowany jest na zlot i ewentualnie jakaś nocka z Pawłem nad Wisłą między czasie.
Dziękuje[mention=840]PawelL[/mention] za kolejny wspólny wypad na ryby i za super towarzystwo.
Pierwsza piątka zawodników nie była zaskoczeniem. Wygrał Stanisław Szestakow z wynikiem blisko 54 kg wygrywając z łowcą big fisha Zbyszkiem o 200 g. Mój sektor wygrał Marcin Pietrzyk z wynikiem ponad 36 kg. Miał otworek na drugim brzegu, który był bardziej łaskawy.
Gratulacje dla wszystkich za wyniki i wytrwałość.
IMG_20210515_084738.jpg.d1cd0b509fe6cc3b878da7f04510ed8b.jpgIMG_20210515_085105.jpg.579b140dc5e40a7e886506fb178c235a.jpgIMG_20210515_162344.thumb.jpg.99b4955db3da2b113edb98916d24fdac.jpgIMG_20210515_162333.jpg.c5d61d235f9bad3cd08eb09a6599620a.jpgIMG_20210515_162335.jpg.8b773b6806a4c2a73d137a2d839d65ee.jpgIMG_20210515_162353.jpg.1932876d811e04826aeb1062aefee958.jpgIMG_20210515_134009.jpg.434e223ad8cedf2171fa9372d29d1fc3.jpgIMG_20210515_133921.thumb.jpg.7d2c20a9b2e0558e9d940893a3b5d0c7.jpgIMG_20210515_105133.jpg.939ebd1d07de691be3f6f83775659dfa.jpgIMG_20210515_171118.jpg.620e0353f605689e11fd4120f54db5b5.jpg





  • Like 9
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dobry dzień na Małomicach. 11szt i jeden spięty. Łowiłem od 18.45 do 21ej. Ryby namierzyłem dopiero po jakieś godzinie. Wszystkie złowione na wirujący ogonek od SpinMada. 9f988c680fbf10f8ba32f28c808147bc.jpg8bb23feffe193b2d6be4dec96803ecf4.jpg607ccf3bb9d8e379936c1acd07d340a0.jpg122d3a62cb748125497a5102e631cc00.jpgf3759eb117a00cc89b698045ab65c9e7.jpg44c86a9a041fbe0390a59487faef10e9.jpgce4d11be2e906f3d75a7bc428a743c5a.jpg3cf39391b00f2289d841d15a6199f551.jpg

  • Like 9
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...