Wyniki nad wodą

[elvis]

?Jedyne co Cię tłumaczy to to,że żona przy nadzieji.? A wiadomo,ciężarnej się nie odmawia. ?

[suwi]

W ciągu roku jak wezmę ze 4 ryby to max więc chyba mięsiarzem nie jestem  

[Grendziu]

Pewnie, że jeśli weźmiesz kilka rybek w sezonie to nic się nie stanie, chociaż czuję, że jak będzie nas docelowo więcej na forum, to informacja o zabieraniu ryb będzie bardzo mocno negowana przez zwolenników "C&R".

Chyba pojadę jeszcze na karpie w niedziele :)

[suwi]

Zabrać rybę z dzikiego łowiska, a z hodowlanego, porównuję do kury z marketu do takiej ze wsi wolnego chowu . Więc wybór jest prosty, tym bardziej dla żony w ciąży

[Grendziu]

Jeszcze raz powtórzę, nic nie mam do tego. Sam pewnie jeśli w niedzielę pojadę na łowisko prywatne to karpika lub dwa "patelnianego" zabiorę ze sobą. Tym bardziej, że właściciel sam pewnie mnie o to poprosi, jeśli będą rybki brać.
 

[ArekH]

No i poniosło mnie dziś na spontanie na miejscowy grajdołek.  Zgarnąłem co pod ręką i Aleeee! Pogoda jak w kalejdoskopie,ale deszcz mnie oszczędził. Wyniki bez szału. Padły 4 wyścigowe karpiki. 2 Płotki i gwiazda południa Linek 36cm! W garnuszkach pozostałości po sezonie. łowiłem jedynie na metodę. Lenistwo! Daiwa Windcast picker z nawijakiem Dragona Fishmaker 25. Podajnik Drennana 25g. W wiaderku Bait tech zielony MM z dodatkiem przemielonych 100g Aquaaller i 100g Profes Miód . Co do przynęt? O dziwo żaden śmierdziel nie dał ryby. Wymiatał Dumbels Drennana TT. 

[Grendziu]

W listopadzie linek, przy takiej pogodzie - Graty!!!

[ArekH]

Strasznie śledziowaty jakiś taki. Wersja głodowa czy cóś? Ale prosiaczek cieszy!  

[Grendziu]

Wychudzony bo i mało żerujący o tej porze, a na dumbells-a jednak się skusił :)

[elvis]

Gratulacje Arku !!!

Fakt linek rozwalił system.Super