Skocz do zawartości

Wyniki nad wodą


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

To był ciężki wypad na ryby. Po raz drugi zdezerterowałem przed czasem, bo najzwyczajniej w świecie zmarzłem. Na Odrę z jednostki pływającej umawialiśmy ponad miesiąc. Był slip, był słaby uciąg pod prąd, na echo były ryby i był blank jak to u mnie z sandaczami. Mieliśmy pływać do niedzieli, ale... Po całym dniu pływania w piątek w domku od czasu jak spłynęliśmy nie było najprawdopodobniej więcej niż 6 stopni ciepła. Organizm wyziębiony na wodzie nie dał rady się zregenerować w nocy. O 9tej w sobotę uciekliśmy ogrzać się na Orlen. Dwie kawy i godzina w ciepłym pomieszczeniu zrobiły swoje. Ale chyba nigdy tak nie zmarzłem, mimo że spałem w nocy w ciuchach Winter... 

Tylko dwa brania i wysoka wodą w drugi dzień, gdzie 35g główka jigowa nie dawała rady oraz dziwne ciśnienie to przyczyny porażki. Za to perspektywa Odry z pontonu i jej monitorowanie na echo - bezcenne ???

IMG_20201121_081302.jpg

IMG_20201121_083808.jpg

IMG_20201121_075832.jpg

IMG_20201120_151426.jpg

IMG_20201120_151339.jpg

IMG_20201120_130748.jpg

IMG_20201120_091527_BURST031.jpg

IMG_20201120_090025.jpg

IMG_20201120_090017.jpg

IMG_20201120_083516.jpg

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testy idą pełną parą, więc dzisiaj będzie post reklamowy. Nie ma jak przetestować nową pastę na takim byku. Mówił, ze bardzo mu smakowała i wróci po więcej. Pasta składa się z ... Cholera zapomniałem. :D
Pozdrawiam Bartek

IMG_6593.JPG

IMG_6709.JPG

IMG_6743.JPG

IMG_6767.JPG

IMG_6779.JPG

IMG_6812.JPG

  • Like 6
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Prawie bym zaliczył trzeci blank spinnigowy z rzędu, jednak łowisko Fundacji dla Ryb No Kill w Nienawiszczu dało dzisiaj dwa szczupaki ??? na zdjęciu ten wiekszy???

 

 

IMG_20201128_125506.jpg

IMG_20201128_094903.jpg

IMG_20201128_094911.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywaliło tapa talka i muszę korzystać z przeglądarki. 

Dzisiejsza wizyta nad wodą początkowo nie zapowiadała się dobrze. Silne opady śniegu na przemian z deszczem najwidoczniej miały wpływ na żerowanie ryb. Dopiero po tym jak przestało padać nastąpiło małe przełamanie.
Na nic nie zdały się zmiany miejsca, przynęt, a nawet metody połowu. Blisko dwugodzinne kombinacje przyniosły efekty dopiero po ustabilizowaniu pogody.
Najciekawsze jest to, że na klasyka złowiłem tylko 1 płotkę i miałem jeszcze jedną rybę, ale spadła pod nogami.
Zdecydowanie lepiej było na methodę.
 Tu udało się wyjąć 5 ryb plus 1 spinka i dwie zerwane sztuki.
Jedna nie dała mi szans na przypon 0,14 i hak 16. Druga zrobiła atomowy odjazd w czasie kiedy holowałem jesiotra. Na szczęście miałem włączony wolny bieg i zadziałał bezpieczny klips acs.
Jeśli chodzi o towar który dzisiaj robił robotę to klasycznie już pellet Solbaits i mix mielonych pelletów z zanętą MCKarp. Rybki pobierały w zasadzie tylko na s-70 i ochotka-konopia od Mckarp Marek Cieślak. Obie przynęty to tzw. duo kolor, z tym że zakladalem trochę pomniejszony. Jedna rybka weszła na mini dumbelsa ochotka konopia w kolorze pomarańczowym i dwie których nie wyjąłem były na waftersa od Przemek Solski. Co dziwne na tej wodzie to że na białe przynęty nic nie złowiłem. Przerobiłem kilkanaście przynęt włącznie w chlebem tostowym. 
Ryby brały tylko przed dwie godziny i przestały jak się mocniej schłodziło. Nawet nie zauważyłem że mróz chwycił i o mało bym nie połamał szczytówki, bo lód zakleił przelotki. To był znak, że na dzisiaj już starczy.

IMG_20201129_110031.jpg

IMG_20201129_133938.jpg

IMG_20201129_141517.jpg

IMG_20201129_110048.jpg

IMG_20201129_110112_1.jpg

IMG_20201129_110538.jpg

IMG_20201129_114754_BURST1.jpg

IMG_20201129_130137_BURST1.jpg

IMG_20201129_132458.jpg

IMG_20201129_132740.jpg

IMG_20201129_133716.jpg

IMG_20201129_133932.jpg

IMG_20201129_141703.jpg

IMG_20201129_141910.jpg

IMG_20201129_145053_BURST1.jpg

IMG_20201129_145200.jpg

IMG_20201129_151933.jpg

IMG_20201129_152131.jpg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem ochotę na wypad za płocią, ale nasze wrocławskie miejscówki obstawione jak na zawodach. Stwierdziłem, że warto spróbować swoich sił na Odrze. Na miejsce wybrałem główkę którą odwiedziłem wiosną i wówczas nie przyniosła żadnego brania. Winą za to obwiniałem wówczas bardzo głęboką klatkę (rybka pływała w płytszych miejscach). Koszyk 30 g w kilku miejscach opada ok 10 sekund. Co wówczas było wadą teraz okazało się zaletą.
Zanęta rozmrożona lekko dowilżona i potraktowana bentonitem.
Rybki pojawiły się po ok 10 minutach i brały przez prawie 4 godziny. Wpadały głównie płocie od 20cm. Dodatkowo dwa klepaki i dwa kleniki. Najskuteczniejsze okazały się dwie czerwone pinki dopięte białą. cce8decad0bcbcfa90d000eeb0a32454.jpg1185cec3f1e55219f65470666e0e8d50.jpgb2ddcbc5b18531bebf40d3306a5fe4ec.jpg2e3e42b9bcfd6fa202633e243e0a5b87.jpg96284a2278700ad4d29a24c2f463a0bb.jpg344884e6b6b79ed851a9ae2cc620dfe2.jpg27b22941330b60f1a1c268161219b013.jpg2f62f2e581c0290bb4383ca1bbb1f383.jpg773110b9175881d7eb168c8dd3c89be9.jpg

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

  • Like 8
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...