Dominik Opublikowano 17 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2015 Zimy ostatnio mamy bardzo łagodne. Lubię łowić spod lodu, ale co robić jak tego lodu nie ma? Wymyśliłem więc klenia. Ryba, która lubi chłodną wodę, bardzo ładna, czujna. Ciekawa wędkarsko. Można klenia łowić zarówno z gruntu, jak i na spinning. W ten weekend wybieram się z Andrzejem na gruntowego klenia. Rybak Kotwic już nam podpowiedział miejscówkę, za co dziękuję. Zastanawiam się jednak jaka jest skuteczność poszczególnych metod. Czy lepiej łowić na gruntowe specyfiki, czy może na smużaki i spinning? Nie mam w tym doświadczenia żadnego, więc chciałbym, byście coś podpowiedzieli. Na YT jest sporo ciekawych filmów dotyczących klenia. Najciekawsze dotyczą spinningu, ale chyba i gruntowa metoda nie wypada tak źle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 17 Grudnia 2015 Administrator Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2015 Pierwszy raz klenie łowiłem gdy byłem dzieckiem, uciekaliśmy z sąsiadami nad śluzę w Obornikach, gdzie było spiętrzenie wody i łowiliśmy je w mocnym nurcie na wiśnie lub chrabąszcze. Ostatni mój kleń to jakiś takiś rekordowy był miał 64cm - złowiony 4 lata temu w kwietniu na Warcie na wątróbkę w głównym korycie rzeki przy niezłym uciągu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej Opublikowano 17 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2015 Dominik, ja idę w grunt. Ty jak chcesz możesz posmużyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dominik Opublikowano 17 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2015 Ja również idę w grunt. Właśnie dałem groch do namoczenia. Ponieważ mam i smużaczki, to może spróbuję też nimi, jak nam nie będzie szło z gruntu. Na tym wypadzie, to pewnie straszne frycowe najpierw zapłacimy Oby nauka nie poszła w las. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej Opublikowano 17 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2015 Idę do tesco po wiśnie. Tylko nie wiem czy w kompocie czy mrożone? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dominik Opublikowano 17 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2015 Bierz te w kompocie. Mrożone mogą być zdeformowane mocno. Jeśli mrożone, to te z wyższej półki niestety. Wtedy większa szansa, że będą całe i nie zmiażdżone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej Opublikowano 17 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2015 Wypad pod znakiem następujących przynęt: - ser w kostkach, - pasta serowa, - wiśnie, - groch, - wątróbka, - rosówki, - mielonka??? - nie wiem jak z mielonką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dominik Opublikowano 17 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2015 Hehe, spoko, daj spokój z mielonką. I tak nie wiem, czy ogarniemy te, co mamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej Opublikowano 17 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2015 Jak nie ogarniemy to zjemy sami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dominik Opublikowano 17 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2015 O to to to to to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.