Administrator Grendziu Opublikowano 26 Czerwca 2022 Administrator Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2022 Zazdroszczę pogody, u nas plus 30 stopni. Masakra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 26 Czerwca 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2022 3 godziny temu, Grendziu napisał: Zazdroszczę pogody, u nas plus 30 stopni. Masakra. Darek, u nas nie dużo mniej. Wczoraj, przedwczoraj nie było czym oddychać Plus taki że ta pogoda szybko się zmienia, zapowiadali od czwartku burze, nawet alerty burzowe. Miało napieeeeeeać do poniedziałku. Dziś jak się zwijałem to byłem cały mokry, ale z potu, tak słońce doskwierało ? Podsumowując spontan Jeden sqr…ły Lesz, taki pod 60cm a po za tym brak kontaktu z Karpiem ? Ale za to akku naładowane i jutro z pełnym optymizmem wracam do codzienności. Jeszcze trzy tygodnie zapier…. I Wakacje ? Plan na wakacje - ryby, bez planu ?? 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 16 Lipca 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2022 ??? Pierwsza w Nl ? dziś spławikowo ? 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 16 Lipca 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2022 ?? Ja tu dzisiaj PB bije ? 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 16 Lipca 2022 Administrator Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2022 8 minut temu, MrProper napisał: ?? Ja tu dzisiaj PB bije ? A skąd ten żółw? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 17 Lipca 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2022 13 godzin temu, Grendziu napisał: A skąd ten żółw? Z wody ?? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grych Opublikowano 17 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2022 16 minut temu, MrProper napisał: Z wody ?? Lepsze są ziemniaki z wody 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 17 Lipca 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2022 Krótkie podsumowanie. Wypad choć spontaniczny nie planowany, to przygotowywany od jakiegoś czasu. Woda mi znana choć miejsce nowe. Wybrałem miejscówkę w krzakach tak jak lubię. Miejsca na jedną karpiówkę i odległościówkę. Choć tu już kolorowo nie było, wąsko i i za plecami zwisające gałęzie - miejsca do rzutu 0,5m. Plan był taki by zarzucić na karpia i w spokoju bawić się splawiczkiem. No niestety ? przy karpiówce miałem więcej roboty aniżeli z Wagglerem ? Ptactwo co rusz trącało mi żyłkę, a i jakieś dziwne brania miałem. Do brzegu, na boki, zero odjazdu. Ciąłem cztery razy na pusto. Postanowiłem bardziej skupić się na karpiówce aniżeli na spławiku. Piąte „branie” zacięte, choć nie było stricte karpiowe to delikwenta udało się wyholować ? Okazało się w końcu co mi tak skutecznie utrudniało polowanie ba karpia ? Mimo uciążliwości pare rybek wpadło Było by ich więcej, gdyby nie kolega wyżej. Nie mogłem się skupić na spławiku i masę brań miałem nie trafionych, ale za to trafiłem pierwsze wzdręgi w Holandii ?? Nie były duże ale jest nadzieja, i trzeba będzie się mocno zastanowić jak dorwać te większe warte uwagi, bo mniemam że i takie są skoro pływa drobnica ? Łowiłem spławikiem klasycznie, qq i biały robak na przemiennie lub kanapka, trochę zanęty i tyle. Na karpia też tylko jeden smak, bez wstępnego nęcenia, tylko „pvka”i tyle Mimo lekkich nerwów ? krótki wypad udany ?? 7 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grych Opublikowano 17 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2022 Przynajmniej miałeś w rękach rybki, ja się wczoraj nawet tym nie skalałem, nawet drobnicą ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
christhof70 Opublikowano 17 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2022 4 godziny temu, MrProper napisał: Krótkie podsumowanie. Wypad choć spontaniczny nie planowany, to przygotowywany od jakiegoś czasu. Woda mi znana choć miejsce nowe. Wybrałem miejscówkę w krzakach tak jak lubię. Miejsca na jedną karpiówkę i odległościówkę. Choć tu już kolorowo nie było, wąsko i i za plecami zwisające gałęzie - miejsca do rzutu 0,5m. Plan był taki by zarzucić na karpia i w spokoju bawić się splawiczkiem. No niestety ? przy karpiówce miałem więcej roboty aniżeli z Wagglerem ? Ptactwo co rusz trącało mi żyłkę, a i jakieś dziwne brania miałem. Do brzegu, na boki, zero odjazdu. Ciąłem cztery razy na pusto. Postanowiłem bardziej skupić się na karpiówce aniżeli na spławiku. Piąte „branie” zacięte, choć nie było stricte karpiowe to delikwenta udało się wyholować ? Okazało się w końcu co mi tak skutecznie utrudniało polowanie ba karpia ? Mimo uciążliwości pare rybek wpadło Było by ich więcej, gdyby nie kolega wyżej. Nie mogłem się skupić na spławiku i masę brań miałem nie trafionych, ale za to trafiłem pierwsze wzdręgi w Holandii ?? Nie były duże ale jest nadzieja, i trzeba będzie się mocno zastanowić jak dorwać te większe warte uwagi, bo mniemam że i takie są skoro pływa drobnica ? Łowiłem spławikiem klasycznie, qq i biały robak na przemiennie lub kanapka, trochę zanęty i tyle. Na karpia też tylko jeden smak, bez wstępnego nęcenia, tylko „pvka”i tyle Mimo lekkich nerwów ? krótki wypad udany ?? fajny rzuf 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.