Mocowanie zestawu na bacie

[elvis]

4 godziny temu, Czesław Czech napisał:

Zobacz ile elementów potrzebujesz do uzbrojenia wędki w gumę. Dla mnie ta opcja jest niepraktyczna do bata.

Te pomarańczowe elementy są zbędne. Poza tym to nie jest tak skomplikowane, ale tak jak pisałem nie jest konieczne. To tylko jedna z opcji mocowania zestawu do wykorzystywania w szczególnych warunkach i tak jak już to było napisane nie ma potrzeby zbrojenia tak wszystkich wędek.

[Czesław Czech]

1 godzinę temu, elvis napisał:

Te pomarańczowe elementy są zbędne. Poza tym to nie jest tak skomplikowane, ale tak jak pisałem nie jest konieczne. To tylko jedna z opcji mocowania zestawu do wykorzystywania w szczególnych warunkach i tak jak już to było napisane nie ma potrzeby zbrojenia tak wszystkich wędek.

No jak ktoś zaczyna to może być kłopotliwe. Pomarańczowy element czym chcesz zastąpić?

[elvis]

Ja mam tylko drabinkę, teflonową tulejkę i łącznik gumy z żyłką.
O ile dobrze zauważyłem to ten pomarańczowy element ma służyć jako łącznik pełnej szczytówki z żyłką, ale w innej opcji.

[Czesław Czech]

Ja myślę że to błąd opisu bo to wygląda na łącznik guma żyłka

[MrProper]

4 godziny temu, suwi napisał:

Nie potrzebnie zadałem pytanie rozpętałem burze a odpowiedzi nadal nie mam ?

@suwi Amortyzator jak najbardziej w bacie do delikatnego i cięższego łowienia się przydaje w razie zabrania przez większą rybę. 

Sam piszesz że chcesz iść w stronę cienkich żyłek - wiec polecam.

Załóżmy że zastosujesz główna żyłkę 0,10 której będziesz miał około 5m bez zapasu na kołowrotku ( w zależności od długości bata)  Amortyzator to swoisty dobrze wyregulowany hamulec, a przy dobrze wyregulowanym hamulcu przy żyłce głównej 0,10 masz możliwość wyciągnięcia ryb o wadze nawet 10 kg. Nawet na podlodówkę gdyż masz zapas żyłki i możliwość regulacji hamulca

Na żyłkę bez amortyzatora szanse maleją i to znacznie. Np karp ( umownie) 1-2kg wyprostuje ci kij i zostajesz bez amortyzacji, kwestia sekund kiedy tak cienka żyłka trzaśnie. a jak wiemy długość żyłki i ugięcie  kija ( ważna kwestia w stosowaniu cienkich żyłek ) skutecznie męczy rybę i zabezpiecza przed zerwaniem

Oczywiście sprawa się ma inaczej przy bacie nawet z amortyzatorem. i tu szanse są marne przy tak dużych sztukach jak 10kg , ale za to mniejsze bonusy załóżmy 1-2 kg są już w twoim zasięgu przy umiejętnym holu. Amortyzator to swoisty hamulec jak i przedłużenie żyłki, który to pozwala na wymęczenie ryby

Więc amortyzator to bardzo ważna rzecz w holu ryby.

 

Nie bez znaczenia jest także ugięcie kija, odpowiednio dobrany do wielkości łowionych ryb. nie po to się produkuje wędki lekkie średnie i ciężkie.

Dobrze - jeśli chcesz zastosować amortyzator żebyś wziął swój kijek do sklepu i aby sprzedawca dopasował ci gumę do kija.

Zapewne padnie pytanie jakie ryby chcesz łowić i jakiego bonusu się spodziewasz. Na tej podstawie sprzedawca wędkarz ( to ważne ) o - Albo Daniel myślę że też da rade dobrać gumę. dobierze Ci amortyzator, a nawet założy na miejscu za nie wielką dopłatą 

A zacięcie ryby to kwestia wypracowania nawyku - naprawdę i czy to będzie kij z gumą czy bez kij trzeba wyczuć

 

Mam nadzieję że wiesz coś więcej

 

 

 

 

[Grendziu]

@suwi myślę, że w tym wątku można rozpocząć dyskusję na pytania, które zadałeś, jeśli będzie trzeba to przeniosę posty "na temat" tutaj. Poprzedni kontrowersyjny wątek zacząłem i go zamknąłem.

[Kotwic]

34 minuty temu, Grendziu napisał:

@suwi myślę, że w tym wątku można rozpocząć dyskusję na pytania, które zadałeś, jeśli będzie trzeba to przeniosę posty "na temat" tutaj. Poprzedni kontrowersyjny wątek zacząłem i go zamknąłem.

Mam kilka uwag co do powyższej decyzji, ale zostawię je na osobny wątek.

@suwi Zadał pytanie na temat zastosowania amortyzatora w bacie.
Batem łowię ponad 30 lat, miałem w tym czasie pewnie 6-7 różnych bezprzelotkowych kijaszków.
Oprócz najtańszego, rosyjskiego teleskopu, który miał pełną szczytówkę, to każdy inny bat miał rurkościenną szczytówkę.
We wszystkich batach żyłkę montowałem i montuję, za pomocą 2 "gumek", naciąganych na końcówkę szczytówki. Mi to wystarcza i się sprawdza.
Miałem nawet pomysł, żeby wkleić łączniki do zestawów, np. Stonfo, ale z lenistwa nie zrobiłem tego nigdy.
Dlatego, tym bardziej nie chciało mi się szukać ani montować amortyzatorów do bata.
Dla mnie amortyzator w prostym, pięciometrowym bacie (5m uważam, za długość uniwersalną) jest zbędny. Łowiąc ryby, czy to drobne czy "bonusy" pracuję kijem i przedramieniem. Pamiętam o tym jaką mam żyłkę, przypon i haczyk. Łowię najczęściej żyłką główną o średnicy 0,14-0,16 mm i przyponie 0,10-0,12 mm. Wiele razy wyciągałem ryby których się nie spodziewałem: leszcze 1-2 kg, liny 1-2 kg.
Jeśli po zacięciu, ryba nie wystartuje gwałtownie na naprężonej żyłce, to jest spora szansa na opanowanie nawet większej ryby.

@Dominik Pisał o swoich odczuciach w łowieniu z amortyzatorem. Oczywiście, może mieć rację, bo w swoim wypadku takie zestawienie zadziałało i on dobrze się czuje w tym układzie. A to właśnie jest najważniejsze.
Inni koledzy pisali o swoich, innych wrażeniach, próbach doświadczeniach. Oczywiście, każdy z przedmówców oceniał to co ma, używa i "czuje".
Nie kłóćmy się, kto ma rację, rozmawiajmy o tym co wiemy, widzimy i "czujemy".

Przepraszam, ale nie wymienię wszystkich (bo pewnie się pomylę lub zapomnę), ale @elvis, @stas1, @Dominik, @Artur, @Splot, łowią, lub łowili na zawodach. I mam wrażenie, że każde zawody i każde łowisko wymaga indywidualnego podejścia do tematu.
Dlatego uważam, że @suwi musisz przetestować bata w dwóch wersjach: typowy oraz a amortyzatorem.
Zwykłego bata używam ja, pewnie się gdzieś spotkamy wiosną i połowimy, zwłaszcza, że w tym roku mogę łowić na wodach PZW Olsztyn, więc i Kanał Mazurski chętnie napadnę.
Za to planuję wspólną zabawę w zawody z @Dominik, i jeśli tylko czas pozwoli, to powalczymy na wspólnych zawodach. Jeśli by to dobrze zsynchronizować, to Suwi może tam się pojawić i zobaczyć w akcji sprzęt Dominika, albo nawet rywalizować w zawodach.
 

[ArekH]

Batem wędkuję od wielu lat, ale okazjonalnie, więc moje doświadczenia do takiego @Kotwic, @Dominik czy @MrProper są żadne. Zestaw montuję przez systemik Stonfo, a drzewiej tak jak Piotrek, za pomocą gumek, wentylków czy jak tam zwał. Na bata łowię ryby małe i okazjonalnie średnie, stąd nie potrzebowałem nigdy amortyzatora. Żyłka główna u mnie to 0,14, a przypony opcjonalnie, ale raczej jako betoniarz, nie schodzę poniżej 0,10. 

[Grendziu]

@Kotwic ja też kiedyś łowiłem na bata, pewnie razem z 25 lat będzie i mnie nie wymieniłeś

A na poważnie, rozwiązanie z amortyzatorem w postaci gumy widziałem ostatnio na filmach, nigdy nie stosowałem.
Największe ryby jakie łowiłem na bata to leszcze w okolicach 3kg plus minus z pół kilograma z łodzi. No i liny do 2kg. Z tym, że ja wiadomo, na grubo 0,18-0,24mm główna żyłka... 

[grych]

Batem łowię od lat chyba 20, gumę w szczytówce montuję od jakichś 10 i powiem tak - przydaje się, "guma" często ratowała mi życie, kiedy wziął jakiś bonusik; natomiast często muszę kombinować, zakładam przypon z żyłki 0,06 i wtedy taki amortyzator jak dla mnie jest nie do zastąpienia