Administrator Grendziu Opublikowano 1 Stycznia 2016 Administrator Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2016 Sam do wody zostałem niejako przymuszony (z czego bardzo się cieszę) bo nad wodą spędzałem każdy weekend z rodzicami. Dziś bez wędki nie wyobrażam sobie funkcjonowania w normalnym życiu, niestety nie wiem czy moje potomstwo pójdzie w moje ślady, ale mam nadzieję, że chociaż kiedyś to przeczyta i się nad tym zastanowi. W dobie smartfonów, tabletów i internetu chciałbym aby miał kiedyś jakieś hobby i czemu nie może to być wędkarstwo? A więc zaczynamy (zachęcam doświadczonych wędkarzy do wpisów): Pierwsze krok to mimo wszystko, garaż, pokój, sklep, film... - tam dowiemy się co to jest spławik, haczyk, żyłka, wędka - powinien ktoś nas poinstruować jak to ze sobą wszystko połączyć, aby razem jak najlepiej stanowiło całkowity zestaw wędkarski. Dla młodych adeptów i osób które stawiają pierwsze kroki polecam wędkę typy bat, taką w przedziale od 3 do 5m długości maksymalnie. To na niej możemy przetestować naszą przyszłą cierpliwość nad wodą. Małe dziecko łowiąc w naszym towarzystwie uklejki, krąpiki czy małe płoteczki ma większą frajdę od tego niż miałoby siedzieć godzinami nad wodą i patrzeć w nieruchomy spławik (niemożliwe). Dzieci są bardzo niecierpliwe, więc jadąc nad wodę gdzie nic nie będzie się działo szybko się zniechęcą. Sam pamiętam jak mój młody mnie zagiął, złowił chyba z 30 krasnopiórek przez godzinę, a ja do Niego Mati jedziemy już? Tata ale ryby biorą to jest fajne, zostajemy CDN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.