Skocz do zawartości

Ekonomika łowisk dla wędkujących


ArekH
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie. Składki są za małe. Za dużo przywilejów za nic. Jeśli mają być zniżki to trzeba co najmniej podwoić składki i tak nie ma pewności, że zwiększą się wpływy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Arek ale jak urozmaicisz składkę na poszczególne łowiska osobo, to będziesz miał więcej kasy niż za całe okręg. To trzeba umiejętnie wypośrodkować. I nikt nie napisał, że po zniżkach % ma być taniej niż jest teraz.

Jeśli piszesz o stawach, to w życiu nigdy bym nie wpuścił nikogo za 8zł, bo wiadomo, że mnie okradną. A jak zrobisz wyższą stawkę, to selektywnie pozbędziesz się osób, które przyjdą tylko po mięso.

Np dniówka 30zł - kto zapłaci? Maniak, który wydaje na wędki tyle co Ty? Tak. Tubylec już nie, bo będzie wolał iść na grzyby, jagody do lasu. Tak nie uzbiera na wino.

Tak jak pisałem, każda cennik powinno rozpisać indywidualnie, przeprowadzając odpowiednią analizę. Za drogo bez ryb - pójdzie fama, że jest pustostan i nikt licencji nie kupi, za tani i z rybami - stracisz, bo zabiorą ryby, a nie będziesz miał na zarybienia, dzierżawę i pozostałą obsługę.

Proszę przykład z wody modelowej - stowarzyszenia jezioro Czarne:

 

Wpisowe do Stowarzyszenia:

– wpisowe – 300 zł
– wydanie legitymacji – 10zł

Opłaty za sezon 2015r:

a) dla członków Stowarzyszenia Związek Wędkarski Jezioro Czarne:

1. Składka członkowska – 20zł na rok.
2. Opłata za połów:
– na dwie wędki – 115zł ; emeryci – 90zł;
– spinning 55zł;
3. Opłata za korzystanie z mostka – 15zł;
4. Młodzież do lat 14 – tylko składaka członkowska 10zł;
5. Młodzież od 14 – 18 lat – składka członkowska – 10zł; opłata za zezwolenie na połów 50% stawki.
6. Opłata za nie uczestniczenie w pracach na rzecz Stowarzyszenia – 50zł.

b) dla wędkarzy nie będących członkami stowarzyszenia Związek Wędkarski Jezioro Czarne 2015r:

1. Opłata za jeden dzień: 2 wędki – 25zł / 2 wędki lub spinning – 30zł.
2. Opłata za trzy dni: 2 wędki 50zł / 2 wędki lub spinning – 60zł.
3. Opłata za dwa tygodnie: 2 wędki 100zł / 2 wędki lub spinning 120zł.


Ilość aktualnie członków ponad 100 osób - aby ograniczyć zbyt duży przypływ nowych członków wpisowe 300zł - słusznie, bo i tak na tej wodzie jest zbyt wysoka presja jak na 24ha - zarybienia rok w rok na poziomie od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych. 

Wiele osób nie chcę tam łowić, bo za drogo, wolą PZW i narzekanie, że nie ma ryb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica jest taka, że rozmawialiśmy o wodach związkowych, a ty  tu podałeś tak jak powinno być i wodę stowarzyszenia. Jedną. I opłaty wyższe jak za cały okręg PZW. Co do twojej propozycji nie mam zastrzeżeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
5 minut temu, ArekH napisał:

Różnica jest taka, że rozmawialiśmy o wodach związkowych, a ty  tu podałeś tak jak powinno być i wodę stowarzyszenia. Jedną. I opłaty wyższe jak za cały okręg PZW. Co do twojej propozycji nie mam zastrzeżeń.

Mistrzu w tytule było i nie tylko i mój pierwszy wpis było o nie tylko, oraz z podsumowaniem, że uważam, że powinno się podzielić inaczej wody PZW niż teraz jest - druga część wpisu kolego:beer: i kontynuacja mojego drugiego.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
16 godzin temu, ArekH napisał:

Ok. :beer: Mój błąd. Ja piłem tylko do wód związkowych i opłat okręgowych.

Spoko, może ja nie do końca odczytałem wszystko też ze zrozumieniem - oglądałem mecz. Zniżki o których pisałem wcześniej, powinny być do członków i do licencji rocznych, a nie dniówek, czy tygodniówek - jakieś przywilej, za to że płacisz z góry, a zarządzającym mogą planować wydatki, chociażby na zarybienie z dużym wyprzedzeniem.
Dominik nie każdy dziadek jest równy, jak nie każdy człowiek jest równy, wrzucając wszystkich do jednego wora, mijamy się z celem.
To dzięki "dziadkom" właśnie i ich zaangażowaniu mam zajefajną wodę pod nosem - nikomu innemu się nie chcę działać, szukać rozwiązań aby było lepiej, pilnować wody gdy się jest na rybach.
A co tu mówić o zarybieniach i poświęcaniu własnego czasu dla ryb, gdy nikt im za to nie płaci. Kochają swoją wodę jak nikt inny i sami siebie wzajemnie starają pilnować. Czasami jakaś czarna owca się znajdzie, ale jeśli jest to promil, a nie większość to dziadkowe działania dają więcej pożytku, niż miałby to robić osoby niedoświadczone nastawione tylko na zysk.


 Wracając do PZW - tak jak pisałem wcześniej, indywidualne opłaty powinny zmienić wszystko.  A tym bardziej, jestem przeciwnikiem hasła Jedna składka na cały kraj na wody PZW. 

Co mi się podoba np w PZW - to to, że niektóre koła zaczynają wydzielać łowiska na takie typu "No kill" - zarybiają więcej i naprawdę dbają o te wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Dziś opłaciłem te składki co zacytowałem powyżej i tak to się ma:

15zł za korzystanie i połów z mostka nr 69;
150zł pozwolenia;
50zł za spinning - chyba jakoś tak - łącznie 205zł za jedną wodę po rabacie. Dostałem zniżkę -50zł za prace społeczne, byłem 2 razy na czyszczeniu jeziora w sezonie, oraz za prowadzenie i zbudowanie strony czarne.info. Ponoć też mam dużego plusa za zorganizowanie zlotu i promocję łowiska w mediach :pb_lol:

Co nie oznacza, że płacę i tak więcej - sponsoruję i administruję domenę czarne.info czyli jakiś koszt 100zł  za odnowienie na kolejny rok plus mój czas  i daję co roku ekstra 50zł dodatkowo na zarybienia.

Dodam, że nie łatwo jest zostać członkiem Stowarzyszenia - bo trzeba mieć osobę wprowadzającą tzw. opiekuna ze stowarzyszenia, i w pierwszym roku jest się na okresie próbnym. Człowiek z ulicy jakby chciał wstąpić do Nas to musi dostać specjalne zezwolenie od Prezesa.

Ten kto nie jest członkiem Stowarzyszenia nie ma żadnych zniżek, a licencja za rok za dwie wędki z brzegu 280zł, nieważne czy emeryt, rencista czy student. Niby zawiłe to wszystko na początku, ale czyste i przejrzyste - Panowie dochodzili do takich reguł ponad 15lat - i to się sprawdza :beer:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Arku a tutaj zaprzeczenie tego o czym mówimy, piszemy, czyli petycja do Prezydenta i Pani Premier

http://betterworld.eu/

chcemy rybnych wód a i jedną składkę na cały kraj. Eh.... 

Już widzę z jaką falą krytyki bym się spotkał, jakbym w całym kraju wprowadził osobne licencję na każdą wodę i w tym na te PZW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

42 minuty temu, Grendziu napisał:
Arku a tutaj zaprzeczenie tego o czym mówimy, piszemy, czyli petycja do Prezydenta i Pani Premier

http://betterworld.eu/

chcemy rybnych wód a i jedną składkę na cały kraj. Eh.... 

Już widzę z jaką falą krytyki bym się spotkał, jakbym w całym kraju wprowadził osobne licencję na każdą wodę i w tym na te PZW.

Pierwszym który by Cię skrytykował byłbym ja.

Otóż jestem zwolennikiem DODATKOWEJ opłaty na cały kraj. Ale pod pewnymi warunkami.

Przede wszystkim łowienie na wodach poza macierzystym okręgiem tylko w formie "no kill".

Taka dopłata to tylko dodatkowa opcja i to dość droga. Powiedzmy 300 zł.+ normalne opłaty członkowskie

Jest możliwość prostego i czytelnego podziału środków. Wystarczy wg. rejestrów proporcjonalnie do ilości wpisów podzielić kasę pomiędzy gospodarzy opiekujących się wodami. Żadna filozofia. Podejrzewam, że chętnych nie będzie zbyt dużo co nie powoduje strasznych problemów.

Taka opłata daje możliwość wędkowania na wszystkich wodach Pzw, poza powiedzmy wodami górskimi i innymi o szczególnym charakterze ekologicznym. Z takiej ogólnej dostępności można wyłączyć też wody tzw. klubowe, czyli łowiska specjalne lokalnych kół wędkarskich. Można wprowadzić szereg innych ograniczeń, ale dając możliwość wędkowania.

Nie trafia do mnie argument typu: przyjdą inni i wyłapią. Jak będą chcieli to i tak przyjdą. Ale dając taką możliwość dokonania dopłaty, podkreślam jako dodatkowej opcji, dajemy możliwość wędkowania innym. Tym którzy czasowo przebywają gdzieś w kraju i normalnie nie mogę nawet dokonać opłaty, bo po pierwsze nie wiadomo komu, gdzie, ile itd. Dodatkowo w weekend nie mają nawet takiej możliwości. Posiadając taką ogólnokrajową opłatę mają możliwość wędkowania, pod warunkiem jak wyżej, że to jest dozwolone i zapoznali się z obowiązującym regulaminem danej wody. Tu bardzo dobrze wpisują się prawie wszystkie rzeki. Itd itd.

Jak widać można wypracować proste rozwiązanie i pogodzić wszystkich. Trzeba tylko chcieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Uważam, że 300zł to za mało jeśli już by to miało dotyczyć "C&R" i zezwolenia na cały kraj - o tym samym pomyślałem, będąc na sali, aby może do czegoś takiego dopuścić. Już nie pamiętam ile, ale z 50zł będąc w Żywcu przez tydzień musiałem zapłacić za tygodniowe wędkowanie, więc jeśli stać mnie na podróże po Polsce to bardziej skupiłbym się na tym, aby wszystkie łowiska były opisane necie łącznie z regulaminami i aby można było opłaty robić online, niż dawać zezwolenia na cały kraj. Brak tutaj ekonomiki niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...