Skocz do zawartości

Dominik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W tym roku zamierzam zakupić nowe opakowanie śrucin ołowianych. Dodatkowo zastanawiam się nad zakupem zaciskacza do tych śrucin i wyważarki do spławika.

Do tej pory stosowałem ołów firmy Balsax i nie był to szczyt moich marzeń. Dla początkującego wędkarza jest to dobra propozycja, ale jak ktoś chce się pobawić w precyzyjne gruntowanie, to jest problem. Miałem wrażenie, że śruciny w poszczególnych przegródkach nie są równej wagi. Dodatkowo ich nacięcie nie było równe, co skutkowało złym zaciskiem na żyłce i spadaniu z niej. Teraz ten problem chcę zlikwidować. W takim razie co powinienem kupić? Czy dodatkowe akcesoria, mimo iż niedrogie są warte wydatku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja choć niewiele na spławik wędkuję, to mam podobny dylemat do Dominika. I zastanawiam się czy warto znów pchać się w komplety których mam 2. Może lepszą opcją jest dokupienie tych najbardziej potrzebnych? Drobnych do doważania i ciut lepiej wykonanych? Skłaniam się ku takim uzupełniaczom.

http://allegro.pl/uzupelniacz-srucin-dinsmores-gramatura-no4-0-2g-i5671246547.html 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Podpatrzyłem jednego Pana na zlocie w tamtym roku i byłem zachwycony rozwiązaniem do matchówki, sam trochę przekombinowałem po swojemu i była rewelacja.

Zakupiłem różne śruciny, chyba najdroższe z możliwych, bez zaciskacza.

 http://sklep-wedkarski-gozdawa.pl/walcowy-olow-pudelko-stotz-dispenser.html

Jak zrobiłem zestaw:

Stoper - koralik - spławik - koralik - stoper - ołów przelotowy typu łezka - stoper - drugi stoper - na końcu śruciny STOTZ rozmieszczone po 20cm od siebie i haczyk bez przyponu.

Wyniki rewelacyjne - wszystko sobie modyfikuję ze względu na łowisko, jego dno, roślinność itd - chodzi o rozstawianie. Śruciny STOTZ zachowują się na żyłce głównej niczym stopery, więc bez problemu możemy je przesuwać względem siebie.

Zestaw ustawiony jak napisałem powyżej, jest tak rozstawiony i delikatny, że widać najmniejsze branie, ponadto układa on się na roślinkach, i gdy nie ma wiatru ryba i tak widzi co mam na haku i bez problemu atakuję przynętę - polecam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podobnie jak Dominik używałem śrutu Balsax . Po kilku latach zakupiłem ponownie i ....nigdy więcej. Spadają jedną za drugą. O przesunięciu nie ma mowy. Zakupiłem kiedyś komplet stili od Prestona. I powiem Wam, że to jest to. Doborze trzymają i bez problemu można je dowolnie przesuwać. Są miękkie i dobrze nacięte. O tych dinsmores też słyszałem pochlebne opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra cwaniaczki. Konkretnie, kompletnie. Mam cuś takiego na oku:

http://lowisko.net/1652,paleta-srucin-soft-7-8-ssg-matchpro.html

http://lowisko.net/olow-paleta-8-ssg-soft-matchpro.html

Teraz pytanie o zaciski. Czy warto w cos takiego inwestować, czy lepiej zaciskać zwykłymi szczypczykami/zębami.

Korzystał ktoś z Was z wyważarki do spławików? Do tej pory wyważałem w długiej kolbie, ale może warto użyć wyważarki, która jest poręczniejsza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o wyważanie spławików to mam gdzieś tą wyważarkę. Świetna, ale do wstępnego wyważania. Do precyzyjnego polecam kawałek około 1 mb rury kanalizacyjnej z zatyczką. Średnicy min. 100 mm, bo napięcia powierzchniowe i zagięcie żyłki powodują spory błąd. Rurę można wkopać w ziemię lub przywiązywać do czegoś w garażu lub piwnicy. W ostateczności może być obcięta butelka pet po napoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Jak zaciskasz kapsle paluchami  do butelki do piwa to po co Ci szczypce:beer: - kup mimo wszystko  Stotz nie będziesz żałował. Nigdy nie korzystałem z wyważarki, zestaw przeważnie buduję nad wodą, metodą prób i błędów, bawię się w zmiany gdy ryba nie bierze i wtedy robię chociażby gotowe zestawy na zapas czasem do batów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie Grendziu, Ty montujesz nad wodą. Tylko, że Ty lubisz się rozstawiać kilka godzin :)

Przekonałeś mnie Danielu co do tej wyważarki. Kupie. Domyślałem się, że nie da się super idealnie wyważyć spławika za jej pomocą, ale nie potrzebuje tego. Chodzi o w miarę dokładne wyważenie, by nad wodą dołożyć lub odjąć już tylko po jednej, małej śrucince i nie tracić czasu na wielokrotne machanie spławikiem w celu jego wyważenia.

W kwestii szczypców się wciąż waham, bo jak na taka pierdółkę, to są troszkę drogie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
35 minut temu, Dominik napisał:

No właśnie Grendziu, Ty montujesz nad wodą. Tylko, że Ty lubisz się rozstawiać kilka godzin :)

 

Godzina z doskoku to jest maks, no chyba, że zasiadka trwa kilka dni. Tak, lubię długo, bo wędkarstwo to czas na relaks i obserwacje, czasami to i z godzinę obserwuję wodę, aby podjąć decyzję jakich wędek, zanęt i zestawów używać i przeważnie potem wygrywam z sąsiadami :P Dobór odpowiedniej techniki i strategii nad wodą, przekłada się docelowo na sukces w połowach :pb_lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...