ArekH Opublikowano 31 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2016 Ale tu Darku nie ma żadnej tajemnicy. Ja ziarna gotuję na półtwardo. Nie lubię masła z grochu typu gotowanie w pończosze. Zresztą teraz Groch się raczej do tego nie nadaje. Co zakupiona partia trzeba testować ile moczyć i jak gotować. Ja raczej nie moczę Grochu i łubinu dłużej niż 12h. Na wolnym ogniu do zagotowania,następnie oczkuje z 15min. I bez hartowania odcedzam i gorący do woreczka by doszedł. To na hak. Do nęcenia? Zagotowuję i zostawiam do ostygnięcia. Zanęty używam Lorpio i Giant Trapera. Na rzekę dopalam mielonym i całym Aqua,copromelasa lub Epiceine. Pieczywko fluo i sól. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 31 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2016 Wiecie? Ja mam jakieś opory przed ziarnami Konopi na rzekę. Jak wy się do tego odnosicie? Artur ziom z Lubuskiego też na Odrze łowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Opublikowano 31 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2016 1 godzinę temu, ArekH napisał: Wiecie? Ja mam jakieś opory przed ziarnami Konopi na rzekę. Jak wy się do tego odnosicie? Artur ziom z Lubuskiego też na Odrze łowi. Ja nie daje ziaren Konopi mielony też nie daje bo zaneta będzie za mocno pracować na rzece i będę walil ukleje, ale daje pieczywo fluo jest super dodatkiem używam jeden tylko rodzaj to jest z firmy traper i jaxon jeśli chodzi o lorpio to kicha bo nie wabi wręcz odwrotnie odstrasza ryby 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 31 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2016 Mamy podobne doświadczenia co do fluo Arturze. Lorpio? Jest jakieś szare i w ogóle bllleeee? Też stosuję trapera. I wydaje mi się że lepiej mi działa żółte niż mix z czerwonym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 31 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2016 Jeśli chodzi o mój wsad do koszyczka, to w zasadzie wszystko jest w zanęcie. Na moich bezrybnych łowiskach nie ma potrzeby karmienia ryb. Co najwyżej wabienie. Świetnie sprawdza się tzw. baza na dno czyli dywan zapachowy. I dopiero na to jakaś super zanęta w koszyczku. Baza to mieszanina taniej( nie mylić ze starymi odpadami cukierniczymi) zanęty z ziemią lub gliną. Ostatnio na bazarze nabyłem kilka kilo mieszanki "wędkarskiej " na stoisku z kaszami, mąkami i z ziarnem. Jest to mieszanka śruty kukurydzianej,otrąb, mielonych wafli i czegoś więcej. Nie ma tam bynajmniej starych ciastek i paluszków w całości mielonych razem z workami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MjMaciek Opublikowano 31 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2016 5 godzin temu, Elvis napisał: Maćku, ale może masz jakąś bazę? Taką uniwersalną zanętę, którą właśnie w zależności od warunków i ryb odpowiednio doprawiasz. Swego czasu gdy sporo łowiłem na rzekach stosowałem zanęty stilla ! Dragona , Nie wiem czemu ale na androidzie strona i forum mi działa beznadziejnie poza tym taka przebitka mi się zrobiła z, postu..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MjMaciek Opublikowano 31 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2016 No może teraz uda się coś napisać bez problemu. Co do bazy w metodzie to już inna polityka z mojej strony niż na rzece. Pod dywanowanie stosuje mocno skoncentrowane mieszanki utrzymujące chmurę na dnie natomiast praca w słupie tworzenie smugi to już musi być koszyk. Do bazy stosuję mało pachnące mixy w oparciu o mączki rybne z mielonych pelletów np. Aqua oraz innych pelletów w całości różnej wielkości tak aby rybkę utrzymać maxymalnie długo w łowisku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 31 Stycznia 2016 Administrator Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2016 14 godzin temu, Grendziu napisał: Ja pisałem o zanętach i ich przygotowaniu co dokładnie dodaję - nie ma problemu z tajemnicami Dobra zacznę jako pierwszy z zanętą. Skład najbardziej łownej zanęty ostatniego pięciolecia wg mnie:1. Pinka i białe robale od 10-30% - czym więcej tym lepiej. 2. Konpie gotowane od 10-20% - tutaj nie można przegiąć, należy też pamiętać, że niby to jest przysmak wszystkich ryb karpiowatych, ale leszcze nie za bardzo lubią ten przysmak, za to link, karp, czy płotka - uwielbiają. Dodaję także prażone konopie mielone z piekarnika, świetnie się uwalniają z zanęty - ale nie wolno ich za mocno uprażyć, bo efekt spalenizny i intensywności tego zapachu także nie służy. 3. Kopromelasa do 10 %. 4. Granulat halibut i fish mix firmy Traper do 30% - czasami rybki tylko to zjadały... 5. Zanęta bazowa: Dragon ochotka czerwona do 30 %. 5. MIX Dip: banan, ananas, ochotka - McKarp od 2-5 %. Stosuję też ziarna jak jest cieplej: kukurydza, pszenica, łubin - pomniejszam wtedy ilość zanęt bazowej. Gruba frakcja bez robali tuż przed połowem karpi - to co opisałem powyżej: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 31 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2016 W tym niebieskim kotle to moja bajka. Myślę że i mistrz Maciek by tu się podłączył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MjMaciek Opublikowano 31 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2016 Towar fajny szybka praca. Grendziu co, to za pelleciki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.