Łowiska "no kill"

[Kotwic]

15 minut temu, Dominik napisał:

A, to sorry. Myślałem, że o wędkarstwie jest mowa. Nie wiedziałem, że najważniejsza jest gospodarka rybacka. Przynajmniej z wędkarzami będzie spokój, bo nie znam nikogo, kto by na takiej wodzie chciał wędkować.

Grendziu już słusznie temat wyklarował, ale dorzucę swoje uwagi.

Dominiku, nie ironizuje niepotrzebnie
Prawie każdy połów ryb w wodach płynących podlega pod ustawę o rybactwie śródlądowym (pomijam Parki Narodowe, wody specjalne itp).
To powoduje, że nawet na naszej wodzie, na którą napiszę operat rybacki, a woda będzie nastawiona na wędkarzy, to będziemy prowadzić gospodarkę rybacką (bo do tego zobowiązuje nas prawo). Nawet jeśli nie będzie tam połowów siecią (lub będą tylko na moje (ichtiologa) polecenie, to ciągle prowadzimy gospodarkę rybacką. Nawet jeśli łowić będą wyłącznie wędkarze, to obowiązuje nas prawo które oczekuje ewidencji połowów, zarybień, działań regulacyjnych, reagowania na zmiany środowiskowe, a to wszystko to są elementy gospodarowania rybackiego.
Samo wędkowanie to tylko sposób pozysku/łowienia ryb, to tylko cząstka szerszego programu gospodarowania, czyli gospodarowania rybackiego.
Przy dobrym zarządzaniu, nie ma żadnego konfliktu interesów lub złego rozumienia pojęć. Ale wymaga to zrozumienia, współpracy i współodpowiedzialności.
 

[elvis]

nie znam nikogo, kto by na takiej wodzie chciał wędkować.

A na jakiej wodzie?

Może opisz swoją realną wodę, też się pośmiejemy.

Nie znam Twoich znajomych, ale może czas pomyśleć o zmianach.

Nie zrozum mnie źle, ale trzeba trochę zaufać ludziom. W ich szczerą chęć stworzenia czegoś wspólnie. Czegoś dobrego.

Przyznam szczerze, że nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi.

[Dominik]

10 godzin temu, Elvis napisał:

Przyznam szczerze, że nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi.

Chodzi mi o to, że w tym jest zbyt dużo zbędnej filozofii. Wędkarz jedzie powędkować, odpocząć, a nie słuchać edukacyjnych pogadanek.

Jeśli się tyczy rybactwa, to rozumiem wywód Grendzia i późniejszy Kotwica. Za żadną cholerę nie kojarzą mi sie jednak one z tekstem o sprzedaży ryb.

Co do zaufania i wiary, to pozwólcie, że się nie wypowiem, bo nie chcę robić zamieszania na forum. Starczy nam tu filozofów.

[elvis]

Jak widać łowiska no kill mają potencjał i dobrze zarządzane potrafią ściągnąć najlepszych wędkarzy na Świecie. Tym razem na Jagodno zawitał Lee Kerry z UK.
Ps. Niestety mam tylko relacje live z Fb

https://fb.watch/cXHC0Zoorm/

[cygan786]

Jak widać łowiska no kill mają potencjał i dobrze zarządzane potrafią ściągnąć najlepszych wędkarzy na Świecie. Tym razem na Jagodno zawitał Lee Kerry z UK.
Ps. Niestety mam tylko relacje live z Fb

https://fb.watch/cXHC0Zoorm/

Widziałem relację, no fakt , przyciąga nasze Jagodno sławnych i znanych, Lee Kerry, Tomek z Wdkarski Chellenge , no i Łukasz zwany Ostapem. O naszych lokalnych nie wspomnę.

[Grendziu]

1 godzinę temu, elvis napisał:

Jak widać łowiska no kill mają potencjał i dobrze zarządzane potrafią ściągnąć najlepszych wędkarzy na Świecie. Tym razem na Jagodno zawitał Lee Kerry z UK.
Ps. Niestety mam tylko relacje live z Fb

https://fb.watch/cXHC0Zoorm/

Nie znam kolesia? ale to nie mój problem ?jak On mnie nie zna , to już jego problem i to duży ???