Czarek Opublikowano 8 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2016 (edytowane) Z mojego, niewielkiego ale jednak, doświadczenia wynika, że wiosną trzeba chudziutko nęcić. Typowy mix 50-50 z pelletem może być "za mocny". Ja stosuję ok. 100g zanęty z mączek rybnych, 100g najtańszej z nasionami i ok. 50g suchego mikropelletu. Często zamiast tej pierwszej stosuję ziemię. Taki zestaw na całą sesję 4-godzinną. Oczywiście jeśli wczesnowiosenne wiatry i zmienność pogody pozwolą to łowię. Nie zawsze się udaje, ale jak wspomniałem, uczę się. A jakie są Wasze doświadczenia? Edytowane 8 Lutego 2016 przez Czarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 8 Lutego 2016 Administrator Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2016 Czarek nęcisz niemal jak zawodowiec - myślę, że odpowiednio i starannie. Ja bym spróbował dodać tutaj z ćwierć litra, białych/pinki/czerwonych biały/dżdżownic - tak aby wszystko żyło. Bardzo fajnie na niektórych łowiskach wczesną wiosną spisuję się chleb tostowy zmiksowany np. w blenderze. Zamiennikiem może być także pieczywo FLUO. Na dużych rzekach warto podawać trochę więcej, na jeziorach mniej, a na komercji jak na komercji - w zależności od wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Opublikowano 9 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2016 Rzeka na przedwiośnie ciężki temat do rozgryzienia. Bywały lata, że w lutym się łowiło krapie i rozpiory ostatnio jednak króluje klen i wcale nie trzeba grochu czy wątroby. Ja łowię na castery i pinki - przynajmniej tak brały na początku marca w zeszłym roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek Opublikowano 15 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2016 Methoda. Ostatnio testowałem zmielone bardzo drobno frakcje zanęt i pelletów połączone klejem do zanęt. Taki cud do podajnika i do wody :-) Szybko to pracuje i ładnie wabi rybki w zimnej wodzie. Na zachętę dosypałem dosłownie odrobinkę GG Sensasa. Na taką zdawałoby się lekką, płociową mieszankę skusił się karp (nawet ładny lustrzeń 4,5kg). Na następny weekend przygotowuję zestaw z zanętą Futtera - zobaczymy czy da podobny efekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 15 Lutego 2016 Administrator Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2016 1 godzinę temu, Czarek napisał: Ostatnio testowałem zmielone bardzo drobno frakcje zanęt i pelletów połączone klejem do zanęt. Jaki klej używasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek Opublikowano 16 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Jak zauważyłem z ilością kleju trzeba uważać. Ostatnie próby przeprowadzałem z użyciem "Super Collant Mondial-f". 15% całej mieszanki stanowił klej. Niby może być, ale niewielka zbyt duża ilość wody i kupa. Bardzo wolno trzeba domaczać. Teraz spróbuję z połową tej ilości. Ogólnie na sesję zużywam ok. 150-200ml mieszanki. Czyli niecałą szklankę na 5h wędkowania. Dążę do zmniejszenia tej ilości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 16 Lutego 2016 Administrator Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Ok, kolejne pytanie. Na jakiej głębokości używasz tego kleju i na jakie odległości rzucasz. Myślę, że to też może mieć ogromny wpływ na prawidłowe podanie zanęty. Sam się cały czas zastanawiam co lepsze, woreczki PVA czy klej właśnie, a może to i to po części przy dużych głębokościach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 To może i ja coś napiszę. Jeśli chodzi o kleje, to wielu z moich kolegów którzy biorą lub brali udział w zawodach wędkarskich na wyższym poziomie nie używa kleju. Uważają, że klej może odstraszać ryby. Jeśli już to używają bentonitu i spoistość regulują wodą. Świetne efekty daje zastosowanie odpowiedniej gliny do zanęty. Ja ze swojej strony polecam mielone płatki owsiane. W ilości nie przekraczającej 10-15 %. Tak jak to już zauważył Czarek trzeba zwrócić szczególną uwagę, aby nie przemoczyć zanęty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 16 Lutego 2016 Administrator Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Płatki od zawsze były moim klejem jak już spoistość zanęty była zbyt luźna. Elvis odpowiedziałeś właśnie na kolejne moje pytanie. Zastanawiałem się właśnie nad zapachem kleju i jego wpływem na brania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek Opublikowano 16 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Kleju używałem przy łowieniu na głębokości od 2 do 3m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.