Administrator Grendziu Opublikowano 16 Lutego 2016 Administrator Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Dobra "cwaniaczki" co lepsze wg Was wczesną wiosną właśnie? Klej czy woreczek, w końcu wczesną wiosną woreczek może się za szybko nie rozpuścić. Jakie są Wasze propozycje? Bo mnie się chcę już na maksa na ryby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek Opublikowano 16 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 (edytowane) Ja byłem już kilka razy Pva zostawiam na czas, kiedy ich zawartość nie przekarmi ryb. Teraz używam bardzo zmielonych frakcji. Jeśli miałbym łowic na większej niż 3m głębokości - użyłbym pva. Tylko pył musiałbym skleić czymś przyjaznym dla siatek. Na razie tym się nie martwię, bo nie mam w pobliżu takiego łowiska. A nawet gdybym miał - nie zlęknę się - mam zestaw helikopterowy Edytowane 16 Lutego 2016 przez Czarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 To zależy jak leży. Każda metoda ma swoje zastosowanie w konkretnych warunkach. Jeśli chodzi o woreczki to są zarówno wolno jak i szybko rozpuszczalne. Więc z tym nie ma problemu. Kwestia tego co chcesz tam wsadzić m. Jeśli grube pellety i ziarna, to nie widzę jeszcze sensu. Co innego stic- mix, czy inne mixy zanęty z mikro pelletem. Klej też jest dobry. Pozwala na posłanie zestawu w głębsze miejsce. Jest jeszcze zima i nie ma co liczyć na intensywne brania. Gdzie niegdzie jeszcze nie rozmarzła woda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Może wyjaśnijmy jeszcze jak chcesz zapodać wilgotną zanętę do woreczka i zdążyć to umieścić w łowisku? To nie suchy pellet. Uważam że teraz mielone na pył płatki owsiane to dobre spoiwo. Przy zanętach ciężkich mi pięknie klei sparzona śruta kukurydziana.Ale to raczej temat na późniejszy termin. Teraz wczesną wiosną,może lepiej użyć gliny rzecznej? Oczywiście odpada przy metodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 16 Lutego 2016 Administrator Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 3 minuty temu, ArekH napisał: Może wyjaśnijmy jeszcze jak chcesz zapodać wilgotną zanętę do woreczka i zdążyć to umieścić w łowisku? Sam bym chciał znać odpowiedź na to pytanie.... Woreczki PVA i koszyki hybrydowe to będzie nowość w moich połowach, a jak nie będzie wychodzić, to wrócę do tradycyjnych zestawów, bo tą technikę mam dopracowaną perfekcyjnie i na to zawsze "bieroo" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Też o tym myślę, ale jedynie w powiązaniu z suchym pelletem różnego kalibru. I tu raczej torebki na hak lub przy ciężarku na rzekę. 2-3 wyjazdy powinny dać odpowiedź czy jest sens się w to bawić na mojej wodzie. Traktuję to jako doświadczenie, jakby co ziarna się sprawdzają . I torebek wiązać nie trzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 16 Lutego 2016 Administrator Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Kombinujemy podobnie - zamierzam pellety dawać na sucho raczej do woreczków - za dużo mam wizji w głowie kurcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek Opublikowano 16 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Ja myślę o łączeniu zanęty czymś glikolowym (lub glicerynowym). Gliceryna jest przyjazna pva chyba. Wynalazki w stylu Goo są glicerynowe, boostery różne też. Niedługo wypróbuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 Sądzicie że gliceryna nie będzie jakby co miała wpływu na odczucia smakowe ryb? U mnie żadne wynalazki typu Goo nie przeszły. Stąd moje wątpliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 16 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2016 W większości przypadków Pva jest odporne na oleje. Tak więc można mokre wsady potraktować olejem np.rybnym i do worka. Sama zanęta nie jest chyba, aż tak mokra by rozpuścić Pva. Zrobię test jutro. Poza tym są gotowe stic-mixy do Pva np.Tandem Baits. Jest to mieszanka pelletów(granulatu) i zanęty odpowiednio nawilżona i dość tłusta. Stosowałem do methody, ale bez efektów, bo to było prawie zimą dwa lata temu. Dodatkowo słabo pracowało w porównaniu do standardowych mieszkanek do podajnika. W siatce powinno się sprawdzić. Karpiarze stosują "suchą" zanętę w Pva do szybkiego wabienia chmurą zapachową w połączeniu z ziarnem i mieszanką pelletów i pokruszonych kulek. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.