Nowości RINGERS

[ArekH]

Mocros to świetny pellet. Ale ukierunkowany raczej na niezbyt głębokie łowiska z wodą stojącą. Po prostu bardzo szybko pracuje. 

Mi nie do wszystkiego się nadaje. Na rzekę jest za delikatny. 

[Grendziu]

1 minutę temu, ArekH napisał:

Mocros to świetny pellet. Ale ukierunkowany raczej na niezbyt głębokie łowiska z wodą stojącą. Po prostu bardzo szybko pracuje. 

Mi nie do wszystkiego się nadaje. Na rzekę jest za delikatny. 

Zgadzam się w 100% na wody stojące jest ok, n 5metrach i z hybrydowymi koszykami też dawał radę. Szczerze i tutaj mogę się bardzo mocno mylić, do koszyka na rzekę nie szukałbym pelletów, bo  niby po co? Co innego do nęcenia, ale wydaje mi się i tak, że ziarna są lepsze od pelletów,  bo naturalnie cięższe typu kukurydza czy łubin... No chyba, że bentonitem w niego pocisnąć

[ArekH]

Zawsze daję do zanęty trochę nie mielonych pelletów,jako grubsza frakcja. Spora też ich część jest mielona jako podstawowy składnik mieszanki rzecznej. 

Ziarna to już swoją drogą. 

[elvis]

Mocros to świetny pellet. Ale ukierunkowany raczej na niezbyt głębokie łowiska z wodą stojącą. Po prostu bardzo szybko pracuje. 

Mi nie do wszystkiego się nadaje. Na rzekę jest za delikatny. 

Dokładnie. Nic dodać, nic ująć. Szczególnie polecany do szybkościowego łowienia karpi na typowych łowiskach komercyjnych o małej głębokości. Idealny do pellet method feeder.
Co zaś się tyczy Coppensa to już to wiele razy pisałem. Świetny pellet, w porównaniu do Ringers Microsa pracuje wolniej i mniej puchnie, ale też jest ok. Znacznie lepiej niż inne pellety typu zapachowo-smakowy granulat paszowy.
Cena jest jego główną zaletą. Polskim odpowiednikiem Coppensa jest Lorpio i Ms1 Mondial.

[elvis]

Tak dla odświeżenia Phil prezentuje jak przygotować microsy.

[elvis]

Raz jak używać Pellet Cones.

[elvis]

A to kilka fotek z dzisiejszej zabawy.
I jak widać na załączonym obrazku biała jest najmniej pływająca (zdarzają się takie co toną), natomiast pomarańczowa jest oczywiście najbardziej wyporna. Choć też świetnie się balansuje samym haczykiem nr 12-14 w zależności od rodzaju i marki.

[Grendziu]

@Elvis jestem ciekaw pracy tego halibuta - może jakiś grubszy test i info jak go podać.

Chodzi mi po głowie aby w podajniku zmiksować z mikrosami, dodać chleb tostowy- dip wg uznania i dzida na zawodach - będę wielki jak dwa bąbelki 

[ArekH]

Największą nowością na tegorocznych targach jeśli chodzi o Ringersa było to, że nie musieliśmy co 15 min. siłą od ich stoiska odrywać @Elvis   

A tak na serio. Nie wiem jak było w zeszłym roku, ale teraz firma R. poważnie bardzo widać do targów podeszła. Ich ulotka była w j. Polskim. 

[elvis]

Sam jestem ciekaw nowości które nabyłem. Trochę tego jest i mam nadzieję, że uda mi się pokrótce je scharakteryzować.
Nie da się ukryć, że jestem cichym wielbicielem tej firmy, ale co zrobić jak coś się sprawdza i do tego ładnie wygląda.
Na uwagę zasługują przede wszystkim pellety zanętowe.

Jest coraz większa oferta, a w tym roku swoją premierę ma pellet R2s halibutowy, o "fajnym" zapachu. Mnie to przypomina o wakacjach. Nadałemk mu roboczą nazwę: "wspomnienie z wakacji-port Władysławowo".
Inną nowością z tej kategorii jest pellet KOI ultimate. Jest to pellet typu expander.
Co do samej pracy wspomnianych pelletów, w chwili obecnej nic więcej nie mogę napisać. Postaram się o małe testy w najbliższym czasie.

Kolejną nowością są nowe waftersy w rozmiarze 6 mm i mieszance kolorów oraz dubelsy wafters Orange Chocolade.



Swoją premierę miał też nowy liquid o wspomnianym zapachu, ale niestety jeszcze przez kilka dni niedostępny. Na trafić ma rynek w ciągu kilku najbliższych tygodni.
Na uwagę zasługuje sporą ilość pływających akcesoriów, takich jak: wypychacze, rozwieracze, igły czy wiertła.
Są też silikonowe miseczki do rozrabiania pelletu i zanęty, które na razie występują w dwóch rozmiarach: małym i średnim, oraz kilku kolorach. Z przecieków wiem, że szykowana jest produkcja nieco większych. Wszystkie pudełka wchodzą jedno w drugie, dzięki czemu zajmują mało miejsca.
No i tyle zdążyłem zauważyć na stoisku sklepu rajwedkarski.pl, bo Robin jest dystrybutorem produktów firmy Ringers. Niestety koledzy nie dali mi możliwości bym częściej tam gościł, ale korzystałem z każdej okazji.
No i te gadżety. Super.