Zakupy wędkarskie, pochwal się co kupiłeś.

[Grzes77]

Teraz, Fantomas napisał(a):

ok, rozumiem, ale co ma wspólnego Ninja ze średnią półką? ?

Ale to do dłubania płotek z 15-20m zupełnie wystarczy, a ma składaną korbkę, a to mi pasuje. Jak zajadę Ninje, to potrwa to z 3-4 sezony, lub dłużej, a potem kupię sobie kolejne, a droższy kołowrotek za 2k ile mi posłuży? 10 lat, chyba nie. Jeśli chodzi o kołowrotki, to moim zdaniem te w kwocie 250-500 PLN-ów są najrozsądniejsze, nie rozumię kupowania kołowrotków ponad 1k, to dla mnie nie pojęte. Kupiłbym 10 kołowrotków za 20k i co, lepiej bym łowił? Nie. Do method feeder nie wyobrażam sobie innych kołowrotków niż Map z klipsem samowypinającym, one kosztowały około 300-400 PLN-ów za sztukę (nie pamiętam dokładnej kwoty), mam je już chyba 4 sezon i żaden kołowrotek nawet za 5k mi ich nie zastąpi, mają tylko jedną wadę, nie mają szybko składanych korbek. Mapy wycholowały setki karpi, powinny w teorii już się rozpiznąć, a jednak żyją i jeszcze mi posłużą. Ja prędzej zrozumię zakup kija za 1k, lub nawet kilka tysi, niż kołowrotków droższych niż 500zł. Za najdroższy kołowrotek wydałem 700zł, łowiłem na niego może 2, 3 razy i od około 4-5 sezonów leży nieużywany, teraz pójdzie do brata razem z kijem Daiwa Windcast 3m, bo ten kij też mi zalega, ot to jest moje podejście i zdania nie zmienię ????

[Ardiansson]

2 minuty temu, Grzes77 napisał(a):

do dłubania płotek z 15-20

No to przepłaciłeś 

W Lidlu są po 8 dych i też wystarczą.

Mam jednego i też jestem zadowolony ?

[ArekH]

Dziś byłem wnieść opłaty. Wyniosło mnie to 223 pln. Pani się trochę motała więc uznałem że papiery odbiorę jutro po pracy. To niemal na przeciw mego domu więc "no problemo"

[Sołtys stan]

Mnie chyba dopadła jakaś menopauza wędkarska. Od początku roku oprócz opłacenia karty nic nie kupiłem. Nawet stoperów. Najgorsze jest to, że nie mam ochoty nic kupować. Nie czuję się podekscytowany przeglądając tegoroczne katalogi ze sprzętem wędkarskim. Patrzę na te nowości i się zastanawiam po co oni to produkują skoro nie jest mi to potrzebne.  Nie jest dobrze, czas chyba zmienić hobby  

[ArekH]

4 godziny temu, Sołtys stan napisał(a):

Mnie chyba dopadła jakaś menopauza wędkarska. Od początku roku oprócz opłacenia karty nic nie kupiłem. Nawet stoperów. Najgorsze jest to, że nie mam ochoty nic kupować. Nie czuję się podekscytowany przeglądając tegoroczne katalogi ze sprzętem wędkarskim. Patrzę na te nowości i się zastanawiam po co oni to produkują skoro nie jest mi to potrzebne.  Nie jest dobrze, czas chyba zmienić hobby  

Bo pewnie jeszcze nie wpadłeś na jakąś nową Bolonkę którą byś na pewno chciał mieć. 

[ArekH]

Ja właśnie na powrocie z pracy odebrałem opłaconą kartę. Miałem czekać do marca, ale pracując ostatnio na L 122 i będąc w Czechowie, trochę mnie rozczulił widok rzeki i postanowiłem pośpieszyć z opłatami, bo a nuż aura zachęci do wypadu. 

 

[Sołtys stan]

3 godziny temu, ArekH napisał(a):

Bo pewnie jeszcze nie wpadłeś na jakąś nową Bolonkę którą byś na pewno chciał mieć. 

Widziałem w katalogu na ten rok nowe bolonki Italica. Full wypas, jakieś nowe nie spotykane u konkurencji technologie, ale w ogóle mnie to nie rusza.  

[ArekH]

36 minut temu, Sołtys stan napisał(a):

ale w ogóle mnie to nie rusza.  

Mam podobnie. Przerzuciłem się na "Militaria" Zakupiłem dwa długie paski i portki na mój wielki tyłek. O nożu nie wspomnę. 

[Sołtys stan]

1 godzinę temu, ArekH napisał(a):

Mam podobnie. Przerzuciłem się na "Militaria" Zakupiłem dwa długie paski i portki na mój wielki tyłek. O nożu nie wspomnę. 

Militaria też mnie już nie ruszają.

[elvis 77]

Ja wszedłem w detektorystykę.